Zapomniana choroba powróciła. W przeszłości nazywana "białą plagą"
Kiedyś dziesiątkowała społeczeństwo - atakowała płuca, a później układ nerwowy. Obecnie może się wydawać, że nie stanowi zagrożenia, jednak jest to błędne przekonanie.w tym właśnie problem. W ostatnim czasie niepokojąco wzrosła liczba zakażeń w krajach europejskich. Najgorzej jest w Czechach.
1. Niepokojące doniesienia
Mowa o gruźlicy, którą w przeszłości nazywano "suchotami" i "białą plagą". Choroba zakaźna atakuje głównie płuca, ale może też zająć układ nerwowy, kości i jelita. Brak odpowiedniego leczenia może doprowadzić do śmierci.
Gruźlicę wywołują prątki Mycobacterium tuberculosis complex, które najczęściej szerzą się drogą kropelkową. Najskuteczniejszą profilaktyką tej choroby zakaźnej są szczepionki BCG.
Jak pokazują informacje napływające z Czech, liczba przypadków gruźlicy systematycznie rośnie. W 2023 roku odnotowano 447 przypadków tej choroby zakaźnej - 319 mężczyzn i 128 kobiet.
Czeski resort zdrowia podał, że większość pacjentów była w przedziale wiekowym 50-54 i pochodziła z Pragi. Postać płucna została zdiagnozowana w 87 proc. przypadków, pozostałe dotyczyły gruźlica pozapłucnej.
2. Wzrost przypadków gruźlicy
Chorych na gruźlicę w Czechach nieustannie przybywa, a co drugi przypadek dotyczy obcokrajowców. Ryzyko rozprzestrzenienia w społeczeństwie jest niewielkie, ale dla wielu osób nie jest to uspokajająca wiadomość.
"Obecnie co drugi przypadek gruźlicy w Czechach odnotowuje się u obcokrajowca. W Pradze jest to nawet 60 proc. przypadków" - wyjaśnił Jiří Wallenfels z Krajowego Oddziału Nadzoru Gruźlicy Szpitala Uniwersyteckiego Bulovka.
Vladimír Koblížek, prezes Czeskiego Towarzystwa Pneumologiczno-Fizjologicznego, twierdził, że ryzyko stanowi długotrwały kontakt z osobami zakażonymi prątkami Mycobacterium tuberculosis complex.
Specjalista dodaje, że społeczeństwo nie ma powodów do obaw, jeśli nie utrzymują bliskiego kontaktu z zakażonymi osobami lub mieszkańcami krajów, w których wskaźnik zachorowań jest wysoki.
3. Gruźlica w Polsce
Z danych Zakład Epidemiologii i Organizacji Walki z Gruźlicą wynika, że gruźlica płuc stanowi ok. 95 proc. wszystkich zachorowań w Polsce.
W rzadkich przypadkach choroba może zaatakować też układ moczowy lub rozrodczy. Gruźlica dróg moczowych najczęściej diagnozowana jest bardzo późno, gdy dochodzi już do powikłań, takich jak zwężenie w cewce moczowej lub niewydolność nerek.
W grupie ryzyka są przede wszystkim osoby:
- niezaszczepione,
- niedożywione,
- starsze,
- przyjmujące leki immunosupresyjne,
- cierpiące na choroby onkologiczne.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.