Jesteś w domu w czasie burzy? Tego nigdy nie rób. GIS ostrzega
To mit, że burza zagraża nam jedynie, kiedy znajdujemy się na zewnątrz. Choć w zamkniętym pomieszczeniu ryzyko porażenia jest znacznie mniejsze, warto wiedzieć których czynności należy unikać, aby nie stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa swojego i innych.
W tym artykule:
Burza niebezpieczna także w czterech ścianach
W związku z nadchodzącym frontem burzowym, który przemieszcza się z zachodu Polski w głąb kraju, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał żółte alerty dla siedmiu województw. Ostrzeżenia dotyczą województw:
śląskiego,
małopolskiego,
lubelskiego,
świętokrzyskiego,
podkarpackiego,
łódzkiego (powiaty pajęczański oraz radomszczański),
mazowieckiego (powiaty lipski, zwoleński, radomski, miasto Radom, kozienicki i garwoliński).
Choć zwykle ostrzeżenia meteorologiczne kojarzymy z koniecznością unikania spacerów, wycieczek i plażowania, Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) przypomina, że zagrożenie nie znika po przekroczeniu progu domu. Podczas uderzenia pioruna może dojść do uszkodzenia instalacji elektrycznej, co wiąże się nie tylko z ryzykiem zniszczenia sprzętu, ale też, w skrajnych przypadkach, z pożarem lub porażeniem prądem.
Sprawdziliśmy warszawskie SOR-y
Czego nie robić podczas burzy w domu?
GIS apeluje, by zachować szczególną ostrożność również w pomieszczeniach. Do najważniejszych zaleceń należą:
unikanie kontaktu z urządzeniami elektrycznymi i metalowymi,
wyłączanie sprzętu elektronicznego,
niekorzystanie z kąpieli (wanna, prysznic),
unikanie kontaktu z kranami i grzejnikami,
niewykonywanie połączeń telefonem stacjonarnym,
trzymanie się z dala od okien i drzwi,
zabezpieczenie zwierząt domowych i hodowlanych,
przygotowanie latarki i zapasowych baterii.
To wszystko ma na celu minimalizację ryzyka porażenia prądem, oparzeń lub innych obrażeń, które mogą powstać na skutek bezpośredniego lub pośredniego uderzenia pioruna.
Gdzie piorun uderza najczęściej?
Jak wyjaśniał w rozmowie z WP abcZdrowie dr Adam Burakowski z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, największe niebezpieczeństwo porażenia istnieje na otwartych przestrzeniach – zwłaszcza w górach. Na szczytach łatwo o tzw. porażenie bezpośrednie, dlatego najlepiej jak najszybciej zejść do doliny lub znaleźć schronienie w zamkniętym budynku.
- W Polsce burze najczęściej pojawiają się popołudniami, dlatego jeśli spędzamy wakacje w górach, warto, abyśmy planowali wycieczki w godzinach porannych, a po południu byli już w dolinie – ostrzegał.
Burza jest niebezpieczna również na plaży, gdzie metalowe elementy leżaków czy parasoli mogą przyciągnąć piorun.
Zasada 30-30: sposób na uniknięcie porażenia
Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Krakowie przypomina o zasadzie “30-30”. Jeśli od błysku do grzmotu upływa mniej niż 30 sekund, oznacza to, że burza jest bardzo blisko i trzeba szybko znaleźć schronienie. Z kolei po ostatnim grzmocie powinno się odczekać co najmniej 30 minut, zanim uznamy, że zagrożenie minęło.
Lekceważenie tej zasady i zbyt wczesne wyjście z ukrycia może zakończyć się tragicznie, dlatego warto zachować zdrowy rozsądek i przestrzegać zaleceń służb.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- IMGW
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.