Zakrzepica atakuje coraz młodszych. Flebolog ostrzega, latem zagrożenie wzrasta
W Polsce zakrzepica jest trzecią co do częstości przyczyną śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – zaraz po udarach mózgu i zawałach serca. Choroba znacznie częściej ujawnia się latem, m.in. ze względu na większe ryzyko odwodnienia. Nowe badania wskazują, że może być też wynikiem powikłań po przejściu infekcji wirusowej.
1. Zakrzepica po infekcji wirusowej
Raport opublikowany na łamach "The New England Journal of Medicine" opisuje dwa przypadki nietypowych zakrzepic spowodowanych małopłytkowością. U 5-letniego chłopca i 58-letniej kobiety ze Stanów Zjednoczonych rozwinęła się poważna małopłytkowość i zakrzepy, a naukowcy wskazują, że to wynik powikłań po zakażeniu adenowirusem.
U chłopca wystąpiły objawy żołądkowo-jelitowe i gorączka, z kolei u 58-latki infekcja wiązała się z dolegliwościami ze strony układu oddechowego. Kilka dni później u obojga pacjentów wystąpiła ciężka małopłytkowość, koagulopatia i zdarzenia zakrzepowe - śmiertelna zakrzepica zatoki żylnej mózgu u dziecka, a u kobiety - zawał mięśnia sercowego i liczne zakrzepy żył głębokich.
- O ile nam wiadomo, nikt nigdy nie zgłosił, że infekcje adenowirusami powodują zaburzenia prozakrzepowe z niską liczbą płytek krwi, krzepliwością i przeciwciałami anty-PF4 - wskazuje prof. Theodore E. Warkentin cytowany przez "MedPage Today". - Ta triada została po raz pierwszy wykryta po infekcji adenowirusem, więc jest to nowe odkrycie - dodaje naukowiec i podkreśla, że to cenna wskazówka w kontekście metod leczenia tego typu powikłań.
Flebolog prof. Łukasz Paluch wyjaśnia, że w zasadzie każda infekcja jest czynnikiem zwiększającym ryzyko zakrzepicy, zwłaszcza kiedy pacjent gorączkuje, długo leży.
- W tym przypadku znaczenie mogą odgrywać też predyspozycje genetyczne lub specyficzna budowa płytek krwi. Samo zakażenie adenowirusem, rotawirusem, czy każdym innymi wirusem zwiększa stan zapalny w organizmie i wywołuje odpowiedź immunologiczną. To też jest czynnik predysponujący do zakrzepicy, ale sytuacja, w której organizm reaguje patologicznie na nasze płytki krwi, działa trochę w innym mechanizmie - mówi ekspert.
- COVID-19 również powodował zakrzepicę, ale w trochę innym mechanizmie. Jeżeli dany patogen ma budowę zbliżoną do płytek krwi, to może dochodzić do paradoksalnej sytuacji, kiedy nasz organizm zaczyna niszczyć własne płytki krwi, czyli na początku dochodzi do krwawienia a później do zakrzepicy - tłumaczy prof. Łukasz Paluch.
2. Odwodnienie i podróże zwiększają ryzyko zakrzepicy
Lekarze zwracają uwagę na pewną zależność - zakrzepica częściej atakuje latem. Prof. Paluch wskazuje, że w tym okresie rośnie liczba czynników, które mogą stać się zapalnikami choroby, jak długotrwały lot, odwodnienie związane z upałem czy nadmiernym spożywaniem alkoholu.
- Zakrzepica to problem, który polega na tym, że w naczyniach krwionośnych dochodzi do wytworzenia się skrzepu. Choroba jest uwarunkowana przez tzw. triadę Virchowa, czyli zespół czynników prozakrzepowych, które powodują spowolnienie przepływu krwi lub uszkodzenie śródbłonka naczyń. Sumując się, zwiększają ryzyko zakrzepicy. Tych czynników jest bardzo dużo, to jest m.in. wysoka temperatura, odwodnienie, poszerzenie naczyń, unieruchomienie, ciąża, ucisk przez nieprawidłowo dobraną odzież, picie alkoholu, uszkodzenie wątroby pod wpływem diety, terapie hormonalne, leki, choroby onkologiczne czy choroby, które powodują zaburzenia hormonalne - wymienia prof. Paluch.
Szacuje się, że co roku zakrzepica dotyka co najmniej 100 tys. Polaków, wielu z nich to młodzi, aktywni ludzie.
- Większość naszych pacjentów to osoby młode. Oczywiście, wraz z wiekiem dochodzi do większego ryzyka uszkodzenia śródbłonka czy działania innych czynników ryzyka. Podobnie jak z chorobami nowotworowymi częściej chorują osoby starsze, ale nie możemy powiedzieć, że osoby w średnim lub młodym wieku nie są narażone. Tak samo jest z zakrzepicą, zwłaszcza jeżeli mamy czynniki predysponujące genetycznie, jak np. trombofilia - zaznacza flebolog.
- Bardzo popularne jest obecnie stosowanie terapii hormonalnej u kobiet z powodów antykoncepcyjnych czy terapii hormonalnej w postaci testosteronu u mężczyzn, a to zwiększa ryzyko zakrzepicy. Również styl naszego życia - otyłość, brak aktywności fizycznej - wpływają na zwiększenie tego ryzyka. Na szczęście zwiększyła się świadomość odnośnie antykoncepcji hormonalnej u kobiet, w związku z tym nie ma już takiej plagi kobiet z zakrzepicą, ale mam bardzo dużo młodych pacjentów - podkreśla lekarz.
O tym, jak nieprzewidywalna bywa choroba, świadczy przypadek młodego piłkarza. Chłopak zapisał się do lekarza z powodu bólu nogi i wyraźnego poszerzenia naczyń żylnych. Na kilka dni przed wizytą intensywnie świętował swoje 18. urodziny, pił alkohol, zapomniał o odpowiednim nawodnieniu, co - jak tłumaczy lekarz - zaogniło problem. Po imprezie urodzinowej noga chłopaka spuchła. Okazało się, że doszło u niego do masywnej zakrzepicy. Prof. Paluch podkreśla, że to nie jest odosobniony przypadek.
- Kilka dni temu trafił do mnie 18-latek, który uprawiał triathlon. Zgłosił się do mnie dzień po zawodach, myślał, że ma naderwanie mięśnia, a miał masywną zakrzepicę w lewej kończynie dolnej. W jego przypadku wystąpił zespół uciskowy tzw. May-Thurnera, gdzie tętnica biodrowa uciska na żyłę po lewej stronie. U osoby bardzo wysportowanej, z małą ilością tkanki tłuszczowej, było to niewidoczne, natomiast w sytuacji, kiedy chłopak się odwodnił, jeździł długo na rowerze, spotęgowany był zastój i doszło do masywnej zakrzepicy - tłumaczy flebolog.
- Inny przykład to historia młodej modelki, która dostała swój pierwszy kontrakt, poleciała na sesję zdjęciową do Hongkongu. W tym przypadku okazało się, że miała trombofilię, czynnik Leiden, a oprócz tego stosowała antykoncepcję hormonalną. Kiedy do tego doszły dodatkowe czynniki ryzyka, jak długi lot, odwodnienie i stres doszło do rozwoju zakrzepicy - zaznacza prof. Paluch.
3. To może doprowadzić do zespołu pozakrzepowego
Objawy zakrzepicy to m.in.:
- ból nóg podczas chodzenia,
- obrzęki kończyn (głównie wokół kostki),
- zmiana koloru skóry na siny lub czerwony, skóra staje się gładka, napięta i bolesna,
- gorączka lub stan podgorączkowy.
- Na pewno alarmującym objawem jest obrzęk jednej kończyny, rzadko zakrzepica obejmuje dwie kończyny, skóra staje się napięta, pergaminowa, pojawia się ból, zwłaszcza w okolicy łydki, to tzw. objaw Homansa - wskazuje lekarz. - Czynnikiem, który może predysponować do zakrzepicy, a najłatwiej możemy go ocenić i wyeliminować, są żylaki. Rekomenduję, żeby każdy pacjent raz w życiu zbadał żylaki - dodaje ekspert i ostrzega, by nie lekceważyć niepokojących symptomów.
Jeżeli choroba nie zostanie w porę zdiagnozowana, to stwarza bezpośrednie ryzyko śmierci. - Skrzep może zmigrować, trafić do płuc, wywołując zatorowość płucną, która może skończyć się zatrzymaniem akcji serca - podkreśla.
Jeśli zakrzepica nie zostanie odpowiednio szybko rozpoznana, może też dojść do tzw. zespołu pozakrzepowego. - To powoduje trwałe uszkodzenie zastawek żylnych w żyłach układu głębokiego, później krew cofa się i nie płynie w sposób prawidłowy. Tak jak z zamrożonymi jabłkami. Jeśli włożymy je do zamrażarki, to po wyjęciu stają się sflaczałe, tak samo jest z zastawkami. Później takie osoby mają tzw. zespół pozakrzepowy, czyli przewlekły obrzęk, noga czarnieje i jest bardzo duże ryzyko owrzodzeń - wyjaśnia ekspert.
Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.