Badaj cholesterol. Zmiany miażdżycowe mają już noworodki

- Dzięki zmianie sposobu odżywiania możemy obniżyć cholesterol nawet o 20 proc. – podkreśla prof. Marek Naruszewicz, Honorowy Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Badań nad Miażdżycą. - To często wystarczy, by znacząco obniżyć ryzyko zawału i udaru.

Badaj cholesterol. Zmiany miażdżycowe mają już noworodkiBadaj cholesterol. Zmiany miażdżycowe mają już noworodki

Cholesterol jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, ale w nadmiarze nam szkodzi powodując miażdżycę, czyli gromadzenie się złogów tłuszczowych w tętnicach i może powodować ich zwężanie. Nie każdy cholesterol jest zły.

Warto wiedzieć

Cholesterol produkowany jest przez wątrobę, ale także dostarczamy sobie go z pożywieniem. Potrzebny jest nam m.in.: do produkcji hormonów, bierze udział w wytwarzaniu witaminy D i syntezie kwasów żółciowych. Groźny jest jego nadmiar - dlatego powinniśmy kontrolować jego stężenie.

- Podwyższony cholesterol nie boli – mówi prof. Marek Naruszewicz. – Jednak, gdy jego wysokie stężenie mamy przez 20, 30 lat, może to doprowadzić do zawału lub udaru mózgu. Można temu zapobiec, kontrolując poziom cholesterolu we krwi.

Cholesterolu nie trzeba się bać

Zobacz także:

Sprawdź swój profil lipidowy

Szacuje się, że 60 proc. dorosłych Polaków ma podwyższone stężenie cholesterolu. Problem ten coraz częściej dotyczy także dzieci.

- Miażdżyca może się zaczynać już w okresie płodowym – mówi prof. Naruszewicz. – Badania pokazały, że jeśli kobieta ciężarna ma podwyższony poziom cholesterolu, cukrzycę i wysokie ciśnienie, rodzi się dziecko, które ma zmiany miażdżycowe. To dlatego w Finlandii poziom cholesterolu sprawdza się wszystkim niemowlętom z grup ryzyka, czyli z rodzin, w których ktoś zmarł na udar lub zawał przedwcześnie, czyli przed 55. rokiem życia.

Prof. Naruszewicz dodaje, że w Wielkiej Brytanii, dzięki programom edukacyjnym związanym ze stylem życia i żywieniem prowadzonym wśród dzieci i dorosłych, w ciągu 10 lat udało się o 30 proc. obniżyć poziom cholesterolu w populacji.

Kto powinien sprawdzić poziom cholesterolu?

Najlepiej każdy, bo to cenna wiedza. Warto poznać swój profil lipidowy. To badanie krwi oznaczające stężenie cholesterolu, jego frakcji: LDL i HDL oraz trójglicerydów (do laboratorium trzeba się zgłosić na czczo).

W zależności od sposobu transportu cholesterolu w organizmie, można go podzielić na LDL („zły”), który powinno się utrzymywać na niskim poziomie, ponieważ ma negatywny wpływ na nasze zdrowie, oraz HDL („dobry”), który pomaga utrzymać serce w dobrej kondycji. Gdy zrobimy profil lipidowy, oznaczone zostaną także trójglicerydy TG oraz TC – cholesterol całkowity.

Sprawdź:

  • Jak działa cholesterol?

- Jeśli u kogoś w rodzinnie ktoś zmarł przedwcześnie na udar lub zawał, wtedy takie badania profilaktycznie powinni zrobić wszyscy członkowie rodziny, włącznie z dziećmi, które ukończyły 10 lat – mówi prof. Naruszewicz. - Jeśli nie mamy obciążeń rodzinnych, wtedy stężenie cholesterolu powinniśmy badać raz na pięć lat.

Norma stężeń we krwi, dla osób zdrowych, niepalących: cholesterol całkowity (TC): poniżej 190 mg/dl trójglicerydy (TG): poniżej 150 mg/dl frakcja LDL („zły”): poniżej 115 mg/dl frakcja HDL („dobry”): dla mężczyzn - ponad 40 mg/dl , dla kobiet - ponad 45 mg/dl

Jeśli okaże się, że przekraczamy normy, a lekarz oceni, że mamy podwyższone stężenie cholesterolu całkowitego i tego "złego" LDL, konieczne są zmiany w diecie.

Niezależnie od modyfikacji sposobu odżywiania zaleca się zwiększenie aktywności fizycznej do pięciu razy w tygodniu po 30 min. Uwaga! Osoby, u których w rodzinie ktoś miał choroby układu krążenia, powinny poddać się badaniu serca tj. USG, EKG wysiłkowe, przed podjęciem intensywnych, regularnych ćwiczeń.

Po trzech miesiącach od wprowadzenia zmian w żywieniu, należy ponownie zbadać profil lipidowy. W przypadku poprawy, tj. wyrównania poziomu tych parametrów do zalecanych wartości, należy utrzymać dietę.

Jeśli nie ma poprawy, konieczne jest zasięgnięcie porady dietetyka, a jeśli to nie przyniesie zmian, wprowadzić leczenie.

Źródło: zdrowie.pap.pl

Źródła

  1. „Narodowy Alert cholesterolowy”, ukazał się w kwartalniku Polskiego Towarzystwa Badań nad Miażdżycą, „Czynniki Ryzyka”, nr 3/12.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
W tym województwie jest już dwa razy więcej grypy. "Chorują całe szkoły"
W tym województwie jest już dwa razy więcej grypy. "Chorują całe szkoły"
Powszechny na świątecznym stole. "Dramatycznie obciąża trzustkę"
Powszechny na świątecznym stole. "Dramatycznie obciąża trzustkę"
Badali zdrowie kości przez 10 lat. Ten napój jest dla nich najlepszy
Badali zdrowie kości przez 10 lat. Ten napój jest dla nich najlepszy
Objaw stłuszczenia wątroby pojawia się w nocy. Lekarz mówi, jak cofnąć chorobę
Objaw stłuszczenia wątroby pojawia się w nocy. Lekarz mówi, jak cofnąć chorobę
Na refundację poszło w tym roku ponad 15 mld zł. MZ o "niepokojącej tendencji"
Na refundację poszło w tym roku ponad 15 mld zł. MZ o "niepokojącej tendencji"
Groźny nadmiar witaminy. Może zniszczyć wątrobę i doprowadzić do udaru
Groźny nadmiar witaminy. Może zniszczyć wątrobę i doprowadzić do udaru
Babciny sposób na cholesterol i wysoki cukier. W tej postaci jest najzdrowszy
Babciny sposób na cholesterol i wysoki cukier. W tej postaci jest najzdrowszy
Nie lekceważ objawu. Zapach ostrzega, że cholesterol jest wysoki
Nie lekceważ objawu. Zapach ostrzega, że cholesterol jest wysoki
Działa zanim pojawią się objawy. Nowy lek może zatrzymać zmiany w mózgu
Działa zanim pojawią się objawy. Nowy lek może zatrzymać zmiany w mózgu
Mają większe szanse na długowieczność. Naukowcy wskazują na datę urodzin
Mają większe szanse na długowieczność. Naukowcy wskazują na datę urodzin
Zwiększa ryzyko udarów i tętniaków. Takich napojów unikaj jak ognia
Zwiększa ryzyko udarów i tętniaków. Takich napojów unikaj jak ognia
Dietetyczka ostrzega przed tym składnikiem. Znajdziesz go w wielu świątecznych produktach
Dietetyczka ostrzega przed tym składnikiem. Znajdziesz go w wielu świątecznych produktach