Ciągle słyszała, że nie da rady. Postanowiła żyć pełnią życia

29-letnia Nadia Lauricella urodziła się bez rąk, z częściowo rozwiniętymi kończynami dolnymi i skrzywionym kręgosłupem. Niepełnosprawność nie przeszkodziła jej jednak w osiąganiu życiowych celów. Włoszka podbiła serca użytkowników sieci, a na Instagramie śledzi ją aż 100 tysięcy obserwatorów.

Nadia urodziła się bez rąk, ale to nie przeszkodziło jej, by żyć pełnią życia.Nadia urodziła się bez rąk, ale to nie przeszkodziło jej, by żyć pełnią życia.
Źródło zdjęć: © Instagram
Katarzyna Wąś-Zaniuk

Niezwykła historia 29-letniej Nadii

Nadia Lauricella, pochodząca z sycylijskiej gminy Racalmuto w południowych Włoszech, urodziła się bez rąk, ze słabo rozwiniętymi kończynami dolnymi oraz skrzywieniem kręgosłupa. Brak dostępu do badań prenatalnych sprawił, że o niepełnosprawności córki rodzice dowiedzieli dopiero po jej narodzinach.

Brak kończyn górnych, deformacja nogi, a także problemy z kręgosłupem przez wiele lat uniemożliwiały Nadii prawidłowe chodzenie i samodzielne wykonywanie podstawowych czynności, takich jak: kąpiel, mycie zębów, spożywanie posiłków czy czesanie włosów.

Trudny okres dorastania

Zapytana w jednym z wywiadów o to, jaki był najtrudniejszy okres w jej życiu, Nadia odpowiedziała bez wahania, że był to okres dorastania.

- Osoby z niepełnosprawnością urodzone w małym miasteczku na Sycylii, tak jak ja, rodzą się niepełnosprawne podwójnie. Można u ludzi zaobserwować pewne przywiązanie do uprzedzeń, tendencję do stereotypowego myślenia. Co za tym idzie, niepełnosprawność, będąc pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, była jak etykieta - wspomina.

- Chociaż przyjaźniłam się z wieloma osobami, a w okresie dorastania moi rówieśnicy przeżywali swoje pierwsze zauroczenia i historie, mnie to nie dotyczyło. Poza tym nikt nie zmuszał mnie do odkrywania swoich możliwości, po prostu otaczali mnie ludzie, którzy przypominali mi o moich ograniczeniach. Wszystko było na ''nie''. ''Nie dasz rady'', ''to nie dla ciebie''. I wszystkie te ''nie'' zakorzeniły się we mnie. W niektóre z nich wierzyłam aż do ukończenia 24-urodzin urodzin - dodaje.

Działanie w mediach społecznościowych

Z biegiem czasu Nadia Lauricella nauczyła się akceptować swoją niepełnosprawność i nie pozwoliła, by ta zdominowała jej życie. Dziewczyna przyznała w jednej z rozmów z dziennikarzami, że czuje się, jakby urodziła się dwa razy. Za pierwszym razem niepełnosprawność zdominowała jej życie, za drugim razem postanowiła zawalczyć o swoje marzenia.

Zdecydowała się założyć protezę i zacząć żyć na tyle samodzielnie, na ile to możliwe. Od chwili założenia protezy dziewczyna nie rozstaje się z siłownią. W pewnym momencie Nadia postanowiła podzielić się swoim pozytywnym nastawieniem do życia z użytkownikami Instagrama.

Jej konto śledzi 100 tysięcy obserwatorów. Za pośrednictwem mediów społecznościowych dziewczyna dzieli się swoimi przemyśleniami oraz cennymi doświadczeniami.

Nadia ma nadzieję, że w przyszłości ludzie staną się bardziej wyrozumiali dla osób niepełnosprawnych. Przyznaje otwarcie, że nie potrzebuje współczucia. Chce być jedynie traktowana tak, jak w pełni zdrowe osoby:

- Musimy zachęcać przyszłe pokolenia do akceptowania różnic i równego traktowania wszystkich - bez względu na ich orientację seksualną czy wygląd. Za każdym razem, gdy rodzic mówi swojemu dziecku, żeby nie zbliżało się do osoby niepełnosprawnej, uczy je, że bycie innym jest czymś negatywnym - wyjaśniła.

Zapytana o swoje marzenia, Nadia przyznała, że chciałaby stworzyć własną rodzinę. Jeśli chodzi o plany biznesowe, pragnie rozwinąć swoją linię kosmetyczną. Nie ukrywa także, że chciałaby stanąć kiedyś na wybiegu.

- Chciałabym postawić pierwsze kroki w świecie mody, żeby udowodnić, że jest to miejsce również dla osób niepełnosprawnych - dodała.

Katarzyna Wąś-Zaniuk, dziennikarka Wirtualnej Polski

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
Tych leków nadal brakuje. GIF aktualizuje listę
Tych leków nadal brakuje. GIF aktualizuje listę
Tabletki zamiast czekoladek? Taki prezent może się skończyć pobytem w szpitalu
Tabletki zamiast czekoladek? Taki prezent może się skończyć pobytem w szpitalu
Mogą zaszkodzić zdrowiu. "Jedne z najczęściej stosowanych leków"
Mogą zaszkodzić zdrowiu. "Jedne z najczęściej stosowanych leków"
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Na jej czele stanął Piotr Czauderna
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Na jej czele stanął Piotr Czauderna
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o nieprzygotowaniu do wojny. "To nasza 'pięta achillesowa'"
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o nieprzygotowaniu do wojny. "To nasza 'pięta achillesowa'"
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"