Trwa ładowanie...

Cierpi co 10. Polka. Latami czekają na właściwą diagnozę

 Katarzyna Prus
07.03.2023 21:10
Objawy endometriozy mogą być bardzo mylące
Objawy endometriozy mogą być bardzo mylące (Getty Images, East News)

Szacuje się, że już co 10. Polka zmaga się z endometriozą. Chodzą od lekarza do lekarza, ale na pomoc często czekają latami. - Od pierwszych objawów do diagnozy mija średnio kilkanaście lat. Tymczasem opóźnienie leczenia może się skończyć fatalnie i doprowadzić do rozwoju nowotworu, który praktycznie nie daje szans na przeżycie - ostrzega ginekolog Jacek Tulimowski.

spis treści

1. Latami czekają na pomoc

Marzec to miesiąc świadomości endometriozy. W Polsce już co 10. kobieta może mieć ten problem. To jednak tylko szacunki. W rzeczywistości takich przypadków może być jeszcze więcej, biorąc pod uwagę fakt, że na diagnozę czeka się nawet kilkanaście lat. Dla wielu kobiet oznacza to kilkanaście lat życia w bólu, który uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Dotyka to zarówno młodych, nawet 16-letnich dziewcząt, jak i kobiet po menopauzie.

Endometrioza to choroba hormonalno-immunologiczna, która polega na rozroście błony śluzowej macicy poza jamę macicy. Według najnowszych szacunków na całym świecie może dotyczyć nawet 176 mln kobiet. Bezpłodność u kobiet z endometriozą jest nawet 6-8 razy większa niż u zdrowych.

Zobacz film: "Mało znany objaw endometriozy"

- Niestety objawy endometriozy są bardzo różnorodne, wielonarządowe i mogą być bardzo mylące. Przez to pacjentki nawet latami chodzą do różnych specjalistów, ale żaden nie potrafi znaleźć przyczyny ich dolegliwości - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie dr Jacek Tulimowski.

- To może być gastrolog, internista, urolog czy proktolog. Nie zawsze też ginekolog potrafi udzielić pomocy takiej pacjentce i wykryć chorobę. To niestety bardzo trudna jednostka chorobowa, która wymaga kompleksowego podejścia i często połączenia wielu objawów, a także szczegółowego wywiadu, którego niestety wielu lekarzy nie robi, mimo że niejednokrotnie są do tego przesłanki - dodaje ginekolog.

Wskazuje, że przyczyną tak późnego rozpoznawania endometriozy jest brak wystarczająco wysokiej świadomości na temat choroby wśród kobiet, a także brak skutecznych, bezinwazyjnych metod diagnostycznych, źle dobrane postępowanie terapeutyczne oraz z reguły zbyt krótkie leczenie.

2. Mylące objawy

Jakich objawów nie można bagatelizować?

- Na pewno większą czujność powinno się zachować, jeśli w rodzinie pacjentki były przypadki endometriozy, bo to choroba dziedziczna, jest więc większe prawdopodobieństwo, że jeśli chorowała matka, to zachoruje też córka - zwraca uwagę dr Tulimowski.

Pacjentki czasem latami czekają na właściwą diagnozę
Pacjentki czasem latami czekają na właściwą diagnozę (Getty Images)

- Nie zawsze muszą to być jednak rozpoznane przypadki. Pod uwagę trzeba też wziąć między innymi bolesne lub obfite miesiączki czy problemy z zajściem w ciążę, które zdarzały się w rodzinie. To może wskazywać na nierozpoznaną endometriozę - dodaje.

Konsultacji pod kątem endometriozy wymagają:

  • bolesne i obfite miesiączki (zwłaszcza, jeśli wcześniej nie było takiego problemu),

  • nagłe i silne bóle w dolnej części brzucha,

  • dziwne zmęczenie,

  • bolesne stosunki seksualne,

  • ograniczona ruchomość macicy, która objawia się bólem podczas badań ginekologicznych,

  • dziwne parcie na pęcherz,

  • krwiomocz,

  • krwawienie z kiszki stolcowej,

  • problemy z wypróżnianiem.

- Miałem ostatnio 24-letnią pacjentkę, która zauważyła, że jej miesiączki stały się bolesne i obfite. Zaniepokoiło ją to na tyle, że postanowiła się zbadać i okazało się, że ma endometriozę. Niestety wiele kobiet nie od razu zgłasza się do lekarza, a często też lekarz nie podchodzi poważnie do problemu, tylko wypisuje środki przeciwbólowe - przyznaje ginekolog.

Jak zwraca uwagę dr Tulimowski, objawy związane z endometriozą może jeszcze nasilać przebyty COVID-19.

- W takich sytuacjach, konieczny jest szczegółowy wywiad pod kątem endometriozy oraz badanie USG dopochwowe, które jest w tym przypadku podstawą. Jeśli badanie wskaże na specyficzne cechy wskazujące na endometriozę, to bezwzględnie konieczna jest dalsza szczegółowa diagnostyka. Wczesne wykrycie zmian daje szanse na nieinwazyjne leczenie środkami hormonalnymi bez konieczności operacji - dodaje lekarz.

3. Endometrioza nie przekreśla ciąży

Sytuację utrudnia fakt, że przyczyna tej choroby nadal nie została poznana, mimo że pierwszy przypadek został wykryty ponad sto lat temu.

Jednym z najpoważniejszych skutków endometriozy są problemy z zajściem w ciążę.

- Endometriozę diagnozuje się u około 30-40 proc. kobiet, które mają problem z zajściem w ciążę. Ponadto, taki problem ma ok. 80 proc. pacjentek, które mają już zdiagnozowaną chorobę. Nie znaczy to jednak, że endometrioza przekreśla szanse na macierzyństwo - zwraca uwagę dr Tulimowski.

Dr Tulimowski:  Nawet 80 proc. pacjentek z ednometriozą ma problem z zajściem w ciążę
Dr Tulimowski: Nawet 80 proc. pacjentek z ednometriozą ma problem z zajściem w ciążę (East News, Getty Images)

- Nawet u kobiet po jednej czy dwóch operacjach jest szansa na naturalne zajście w ciążę i zawsze do tego dążymy. Jeśli te metody zawodzą, wówczas, po konsultacji z pacjentką możemy zastosować metodę sztucznego zapłodnienia. Jeśli pacjentka ze stwierdzoną endometriozą, która nie wymaga leczenie operacyjnego, a może być leczona terapią hormonalną, zdecyduje się na dziecko, również możemy taką ciążę zaplanować - tłumaczy ginekolog.

W pierwszej kolejności trzeba odstawić środki hormonalne. W takim przypadku leczenie siłą rzeczy musi zejść na drugi plan i jest kontynuowane po porodzie.

Niestety zdarza się, że zbyt późna diagnoza oraz leczenie sprawiają, że kobieta traci szansę na dziecko.

- Zdarza się, że choroba jest na tyle zaawansowana, że doszło do rozsiewu ognisk endometriozy w całej jamie brzusznej. Niekiedy ze względu na postęp choroby w trakcie leczenia operacyjnego, może dojść także do konieczności wyłonienia sztucznego odbytu - zaznacza ginekolog.

4. Fatalne skutki

Ogniska endometriozy w postaci torbieli najczęściej pojawiają się na jajnikach.

- W przypadku wykrycia takiej zmiany i wskazania do leczenia operacyjnego, zabieg powinien być przeprowadzony jak najszybciej. Jeśli będziemy z nim zwlekać, skutki mogą się okazać nieodwracalne. Konsekwencją długotrwałego ucisku torbieli na jajnik jest jego zanik. Niestety nieleczone torbiele endometrialne w 10-15 proc. przypadków, mogą się przekształcać w raka endometrialnego lub raka jasnokomórkowego, który oznacza fatalne rokowania. Nie znam pacjentki, która przeżyłaby więcej niż kilka lat - zaznacza dr Tulimowski.

Zmiany o charakterze endometriozy mogą też występować w innych narządach, nawet tak odległych jak mózg, jelita, płuca czy gałka oczna.

Jeśli endometrioza jest rozpoznana odpowiednio wcześnie, wówczas jest możliwa terapia z zastosowaniem leków hormonalnych.

- Jeśli mamy taką możliwość, to zawsze zaczynamy od metod farmakologicznych. W przypadku braku skuteczności leczenia, konieczne jest operacyjne usunięcie endometriozy. Stopień zaawansowania choroby jest ustalany po zabiegu, a następnie indywidualnie dobiera się dalsze postępowanie - tłumaczy lekarz.

Dodaje, że operacja nie gwarantuje, że po zabiegu nie trzeba będzie włączyć wspomagającej terapii hormonalnej. Dobre efekty przynosi też przestrzeganie diety przeciwzapalnej.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze