Trwa ładowanie...

Ciężki przebieg COVID a wygląd palców. Zaskakujące badanie

Ciężki przebieg COVID-19 można poznać po długości palców? Autorzy zaskakujących badań twierdzą, że odpowiada za to testosteron
Ciężki przebieg COVID-19 można poznać po długości palców? Autorzy zaskakujących badań twierdzą, że odpowiada za to testosteron (East News)

Na łamach czasopisma ''Scientific Reports'' ukazała się praca, której autorzy donoszą, że po długości palców u rąk można przewidzieć, kto z pacjentów będzie w grupie zwiększonego ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19. Ma to związek z hormonami płciowymi, a dokładniej z testosteronem. Im niższy jego poziom, tym większe ryzyko ciężkiego przejścia COVID.

spis treści

1. Czy długość palców może wskazywać na przebieg COVID-19?

Nowe badanie przeprowadzone przez amerykańskich naukowców wykazało, że długość palców może mieć związek z ciężkim przebiegiem COVID-19. Ma to związek z poziomem hormonów płciowych danej osoby. Naukowcy z Uniwersytetu Swansea potwierdzili, że poziom testosteronu u pacjenta odgrywa kluczową rolę w przechorowaniu COVID-19. A to właśnie testosteron i estrogen produkowane w łonie matki mają wpływ na długość palców.

Już wcześniejsze badania potwierdziły, że posiadanie dłuższego palca serdecznego jest oznaką oddziaływania wyższego stężenia testosteronu w życiu płodowym. Dłuższy palec wskazujący sygnalizował zaś wyższe stężenie estrogenu. To dlatego zazwyczaj mężczyźni mają dłuższe palce serdeczne, a kobiety dłuższe palce wskazujące.

Zobacz film: "Prof. Zajkowska o twindemii"

W nowym badaniu zbadano związek między hormonami płciowymi a częstością hospitalizacji z powodu COVID. Odkrycia pokazują, że osoby z krótkimi palcami częściej zmagają się z ciężkim COVID-19. Co więcej, osoby, które mają wyraźną różnicę między palcami lewej i prawej dłoni, są jeszcze bardziej narażone na poważne objawy COVID-19. Czy najnowsze obserwacje mogą być pomocne dla lekarzy pracujących z pacjentami zakażonymi koronawirusem? Zdaniem dr. Bartosza Fiałka, ta wiedza jest ważna, ale niestety nie pozwoli na wykorzystanie jej praktyce.

- Omawiane badanie jest poglądowe, wskazuje na pewne kwestie związane z wpływem hormonów płciowych na przebieg COVID-19. Trzeba jednak podkreślić, że wskaźnik długości palców, o którym czytamy w pracy, nie wpłynie na pracę z pacjentem zakażonym SARS-CoV-2 – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie dr Fiałek.

- Nie każde badanie naukowe będzie przedstawiać użyteczną wiedzę kliniczną. Można przeprowadzić chociażby badanie dotyczące relacji między ciężkością COVID-19 a wzrostem chorujących i stwierdzić, że cięższy przebieg COVID-19 jest częściej obserwowany u osób wyższych albo odwrotnie. Trzeba sobie zadać pytanie, jaka będzie w takiej sytuacji implikacja kliniczna? Czy zmieni to cokolwiek w naszej praktyce medycznej? Na tę chwilę nie, ponieważ na podstawie długości palców nie zdecydujemy o podaniu pacjentowi prewencyjnie leku hamującego rozwój tzw. burzy cytokinowej w COVID-19. Dysponujemy wieloma istotnymi dowodami naukowymi, które mają znacznie większy wpływ na to, jak rozumiemy COVID-19 – mówi ekspert.

Długość palców zależy od poziomu hormonów płciowych
Długość palców zależy od poziomu hormonów płciowych (East News)

2. Testosteron a COVID-19

O tym, że testosteron może odgrywać istotną rolę w rozwoju COVID-19 naukowcy mówią niemal od początku pandemii. Już w 2020 roku powstały badania przeprowadzone przez naukowców z Turcji, którzy informowali, że u mężczyzn zakażonych koronawirusem może spadać poziom testosteronu. Ich zdaniem mężczyźni, u których potwierdzono zakażenie SARS-CoV-2 powinni mieć badany poziom tego hormonu. Autorzy badania sugerują, że zaburzenia hormonalne mogą skutkować ciężkim przebiegiem COVID-19.

- Infekcja koronawirusem u pewnego odsetka mężczyzn (najprawdopodobniej tych o cięższym przebiegu choroby) może prowadzić do zaburzeń hormonalnych, takich jak np. obniżenie stężenia testosteronu produkowanego przez komórki Leydiga – potwierdza dr Marek Derkacz, specjalista chorób wewnętrznych i endokrynolog.

Endokrynolog dr Marek Braszkiewicz dodaje, że poziom testosteronu jest niższy także u osób, które chorują na cukrzycę oraz otyłość – choroby zwiększające ryzyko ciężkiego COVID-19.

- Wiemy, że choroby współistniejące, takie jak cukrzyca czy otyłość są czynnikiem ryzyka zachorowania na COVID-19, a i w otyłości i cukrzycy pacjenci mają niski poziom testosteronu, zwłaszcza w cukrzycy typu II, więc logiczne jest, że niski poziom testosteronu w tych chorobach będzie sprzyjał zachorowaniu na COVID-19 – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie lekarz.

Polscy naukowcy potwierdzają także tezę, że żeńskie hormony płciowe mogą działać przeciwzapalnie i zmniejszać ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19.

- Estrogeny powodują lepsze ukrwienie wszystkich narządów, a to na pewno pozytywnie wpływa na przebieg COVID-19. Pewne jest, że żeńskie hormony, o ile są w normie, działają pożytecznie na wszystkie układy - zwiększają ukrwienie serca, mózgu, nerek i innych narządów. Obserwujemy, że wszystkie choroby przebiegają lżej, kiedy kobieta ma prawidłowy cykl hormonalny z odpowiednim poziomem estrogenów i progesteronu – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie dr Ewa Wierzbowska, endokrynolog, ginekolog.

3. Czy leki z testosteronem mogą wspomóc leczenie COVID-19?

Autorzy badania twierdzą, że badają obecnie potencjał leków antyandrogenowych (zawierających hormony) w leczeniu COVID-19.

"Nasze badania pomagają lepiej zrozumieć COVID-19 i mogą przybliżyć nas do powiększenia repertuaru leków przeciwwirusowych, a co za tym idzie, skrócić pobyty w szpitalu i zmniejszyć wskaźniki śmiertelności" – piszą pełni nadziei autorzy.

4. Co zwiększa ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19?

Od początku pandemii naukowcy z całego świata badali, co może zwiększać ryzyko ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem. Wiadomo już, że do czynników ryzyka zaliczamy nie tylko wiek. COVID-19 ciężej przechodzą osoby otyłe, diabetycy, pacjenci z chorobami kardiologicznymi, niewydolnością nerek, chorobami wątroby oraz płuc, a także osoby po przeszczepach i w trakcie leczenia chorób nowotworowych. Ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 wzrasta u pacjentów stosujących leki immunosupresyjne. W grupie ryzyka są również kobiety w ciąży i dorosłe osoby z zespołem Downa.

Należy pamiętać, że szczepienia przeciw koronawirusowi są najskuteczniejszą ochroną przed ciężkim przebiegiem COVID-19.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze