Co kandydaci na prezydenta myślą o składce zdrowotnej? Zabrali głos na debacie
Podczas drugiej debaty prezydenckiej, która odbyła się 11 kwietnia 2025 roku w Końskich, kandydaci na urząd prezydenta Polski poruszyli kwestęi obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Temat ten wywołał intensywną dyskusję, ukazując różnorodne podejścia do finansowania systemu ochrony zdrowia.
W tym artykule:
Debata w Końskich: stanowiska kandydatów
Rafał Trzaskowski, Marek Jakubiak i Szymon Hołownia opowiedzieli się za obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Trzaskowski argumentował, że obecny system składek, wprowadzony przez poprzedni rząd nadmiernie obciąża przedsiębiorców i wymaga korekty.
Hołownia zapowiedział, że w przypadku wyboru na prezydenta w ciągu roku przedstawi projekt reformy systemu ochrony zdrowia.
Z kolei Karol Nawrocki zadeklarował, że nie podpisałby ustawy, która mogłaby osłabić polską służbę zdrowia.
Nadwaga i alkohol. Lekarz punktuje Polaków
- Tak źle jak dzisiaj jeszcze nie było. To kolejki, groźby pani minister Leszczyny, że zlikwiduje miejsca w powiatowych szpitalach. Nie podpisałbym ustawy, która osłabia polską służbę zdrowia - zadeklarował.
Joanna Senyszyn skrytykowała rząd za działania, które jej zdaniem faworyzują bogatszych obywateli kosztem mniej zamożnych. Krzysztof Stanowski wyraził obawy, że obniżenie składki zdrowotnej dla najbogatszych może pogłębić problemy w dostępie do opieki zdrowotnej dla reszty społeczeństwa.
- To niebywałe, że mamy tu ludzi, którzy w ten czy inny sposób od lat zarządzają państwem polskim, a z polską opieką zdrowotną jest coraz gorzej, a oni mają nowe pomysły. Odliczmy dla najbogatszych składki zdrowotne, zostawmy niezmienione ludziom, którzy zarabiają mniej, to ultrasprawiedliwe i dalej czekajmy na operacje po pięć lat, na wizytę do specjalisty umawiajmy się z wyprzedzeniem o dekadę. Bawmy się tak dalej, to na pewno będziemy żyli dłużej - ironizował.
- Polska wydaje 5 proc. PKB na ochronę zdrowia, a średnia europejska to 10 proc. Nie podpisałabym tej ustawy, bo to pomysł Trzaskowskiego i Hołowni na to, kto lepiej przekona bogatych, żeby na nich zagłosowali - podsumowała Magdalena Biejat.
Szerszy kontekst polityczny
Dyskusja na temat składki zdrowotnej wpisuje się w szerszy kontekst polityczny. Adrian Zandberg, kandydat Partii Razem, zapowiedział spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą, aby przekonać go do zawetowania ustawy obniżającej składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Zandberg argumentuje, że takie zmiany mogą prowadzić do prywatyzacji ochrony zdrowia i pogorszenia dostępu do świadczeń dla pacjentów.
Ryszard Petru z Polski 2050 ostrzegł, że brak obniżki składki zdrowotnej może zostać wykorzystany przez kandydatów Konfederacji w kampanii wyborczej, co przypomina sytuację z 2015 roku, gdy Paweł Kukiz zdobył znaczące poparcie.
Brak porozumienia w koalicji rządzącej
W koalicji rządzącej trwają rozmowy na temat zmian w składce zdrowotnej. Minister finansów Andrzej Domański wskazał, że w 2025 roku na obniżkę składki może być przeznaczone do 4 miliardów złotych, jednak koalicjanci mają różne propozycje i na razie nie osiągnięto porozumienia.
Debata prezydencka uwidoczniła głębokie podziały wśród kandydatów co do sposobu finansowania systemu ochrony zdrowia. Obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców pozostaje kwestią kontrowersyjną, z argumentami zarówno za, jak i przeciw. Decyzje podjęte w tej sprawie będą miały istotny wpływ na przyszłość polskiej służby zdrowia i dostępność świadczeń dla obywateli.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.