Coraz młodsi mają udary mózgu. Lekarz wymienia trzy czynniki
Coraz więcej młodych dorosłych doświadcza udarów mózgu, które przez lata były domeną seniorów. Lekarze biją na alarm: to efekt zachodniego stylu życia, przetworzonej diety, siedzącej pracy i braku profilaktyki. Choć udar często wydaje się nagły, jego przyczyny narastają latami - w codziennych nawykach, które powoli, ale skutecznie niszczą układ krążenia.
W tym artykule:
Cichy zabójca
Udar mózgu zabija jedną osobę w Stanach Zjednoczonych co trzy minuty i 14 sekund. To dramatyczna statystyka, za którą stoją przede wszystkim choroby cywilizacyjne. Około 87 proc. przypadków to udary niedokrwienne, wywołane przez skrzep blokujący dopływ krwi do mózgu. Pozostałe 13 proc. stanowią udary krwotoczne - gdy osłabione naczynie pęka, zalewając mózg krwią. W obu przypadkach najczęstszym winowajcą jest nadciśnienie tętnicze, określane przez lekarzy mianem "cichego zabójcy".
- Wzrost liczby udarów u młodszych osób wynika z faktu, że społeczeństwo - zwłaszcza przy zachodniej diecie, siedzącym trybie życia i chorobach typowych dla naszych czasów - ogólnie rzecz biorąc, coraz bardziej podupada na zdrowiu - wyjaśnia dr Anahita Dua, chirurg naczyniowy z Massachusetts General Hospital.
Nowe pokolenie, stare choroby
Jeszcze w latach 90. odsetek udarów wśród osób po pięćdziesiątce systematycznie malał. Teraz trend się odwraca, a młodsi dorośli, w wieku 15-49 lat, coraz częściej trafiają do szpitala z objawami udaru. Najwięcej takich przypadków odnotowuje się w południowych i środkowo-zachodnich stanach USA.
Ciche oznaki udaru mózgu
To nie przypadek. Coraz większa liczba młodych osób cierpi na otyłość, cukrzycę i nadciśnienie - choroby, które dawniej były domeną starszego pokolenia. Jak zauważa dr Dua, kluczową rolę odgrywa tu również sytuacja społeczna.
- Dostęp do opieki medycznej jest trudny, szczególnie dla osób pracujących w gig economy, które nie mają ubezpieczenia zdrowotnego od pracodawcy. (…) Jeśli coś zaczyna szwankować w wieku 30 czy 40 lat, skutki tego odczują dopiero w wieku 60 czy 70 - mówi.
Wielogodzinne siedzenie przy biurku, brak ruchu i stres prowadzą do poważnych zaburzeń metabolicznych. Długotrwałe unieruchomienie spowalnia krążenie, zwiększa poziom cukru i tłuszczów we krwi, obniża "dobry" cholesterol i uszkadza ściany naczyń.
- Nasze prace są głównie siedzące, co prowadzi do innych problemów, jak cukrzyca, nadciśnienie i palenie, które - choć coraz rzadsze - nadal jest bardzo powszechne - mówi dr Dua. - Te trzy czynniki, a zwłaszcza wysokie ciśnienie, są głównymi przyczynami uszkodzeń śródbłonka naczyń.
Sól, tłuszcz i szybkie jedzenie
Dieta bogata w fast foody i produkty przetworzone to jeden z najgroźniejszych wrogów serca i naczyń. Ogromne ilości soli i tłuszczów nasyconych prowadzą do przewlekłego wzrostu ciśnienia, miażdżycy i obciążenia serca.
- Niektóre przetworzone produkty, zawierające dużo sodu powodującego nadciśnienie, ale też tłuszczów nasyconych - jak boczek - mają bardzo poważny wpływ na zdrowie - podkreśla lekarka. - Wszystko jest dobre w umiarkowaniu, ale jeśli dołoży się do tego predyspozycje genetyczne, robi się naprawdę niebezpiecznie.
Zbyt słone jedzenie zwiększa objętość krwi, co z czasem uszkadza tętnice. Gdy stają się twarde i wąskie, serce musi pompować krew z większym wysiłkiem, a to prosta droga do udaru niedokrwiennego lub krwotocznego.
Papieros, brak snu i brak badań - trio wysokiego ryzyka
Palenie papierosów wciąż pozostaje jednym z największych czynników ryzyka. Badania pokazują, że palacze mają od dwóch do czterech razy większe szanse na udar niż osoby niepalące. Dym tytoniowy uszkadza ściany naczyń, zagęszcza krew i przyspiesza odkładanie blaszek miażdżycowych.
Równie groźny jest chroniczny brak snu. Osoby śpiące mniej niż sześć godzin na dobę mają nawet o 22 procent większe ryzyko udaru niedokrwiennego.
- Sen jest bezpośrednio związany z regeneracją organizmu. Jeśli ktoś ma uszkodzone naczynia i nie śpi wystarczająco długo, organizm nie ma czasu na naprawę, co prowadzi do dalszych uszkodzeń i w końcu do udaru - tłumaczy dr Dua.
Profilaktyka zamiast leczenia
Wielu ludzi trafia do lekarza dopiero wtedy, gdy choroba daje wyraźne objawy - a to często zbyt późno. Regularne badania profilaktyczne mogą wykryć nadciśnienie, wysoki cholesterol czy cukrzycę, zanim spowodują nieodwracalne szkody.
- Regularne wizyty kontrolne to najważniejsza linia obrony - przypomina dr Dua. - Wczesne wykrycie umożliwia zmianę stylu życia lub leczenie, które może zatrzymać rozwój choroby i znacząco zmniejszyć ryzyko udaru.
Udar w Polsce - skala problemu
W Polsce każdego roku udar mózgu dotyka około 70-80 tysięcy osób, co oznacza, że co siedem minut ktoś w naszym kraju doświadcza tego schorzenia. Szacuje się, że co trzecia osoba po udarze umiera w ciągu roku od jego wystąpienia, a znaczna część chorych pozostaje trwale niepełnosprawna.
W ostatnich latach liczba przypadków przestała spadać, a eksperci alarmują, że podobnie jak w USA, coraz częściej udaru doświadczają osoby młodsze - nawet przed czterdziestką. Według danych Narodowego Instytutu Kardiologii rośnie liczba pacjentów w wieku 30-49 lat trafiających na oddziały udarowe, co wiąże się z narastającym problemem otyłości, nadciśnienia i cukrzycy typu 2 wśród młodych dorosłych.
Styl życia Polaków a ryzyko udaru
Specjaliści podkreślają, że na wzrost zachorowań w Polsce wpływ mają te same czynniki, które obserwuje się w krajach zachodnich: siedzący tryb pracy, brak aktywności fizycznej, nadmierne spożycie soli i tłuszczów trans oraz stres.
Z raportu Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że ponad 9 milionów Polaków ma nadciśnienie tętnicze, z czego wielu nie jest tego świadomych. Tymczasem nieleczone wysokie ciśnienie jest główną przyczyną udaru mózgu. Dodatkowo ponad 20 procent dorosłych Polaków wciąż pali papierosy, a przeciętny Polak zjada dwa razy więcej soli niż wynosi zalecana przez WHO norma.
Eksperci apelują o regularne pomiary ciśnienia, profilaktyczne badania poziomu cukru i cholesterolu oraz włączenie codziennego ruchu do stylu życia.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródło: dailymail.co.uk; raport "Sytuacja zdrowotna ludności Polski i jej uwarunkowania - Choroby układu krążenia" (2023)
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.