Coraz rzadziej umierają przez choroby serca. Szwedzi dają nam cenną lekcję
Niewydolność serca to jedno z największych zagrożeń dla zdrowia i życia Polaków. Każdego roku umierają z tego powodu tysiące chorych, a połowa pacjentów nie przeżywa pięciu lat. Nie jest to jednak problem, z którym nie można skutecznie walczyć. Potwierdzają to najnowsze badania ze Szwecji, gdzie spadła liczba zgonów z tego powodu.
1. Połowa chorych nie przeżywa pięciu lat
Choroby serca to główna przyczyna zgonów w Europie, w tym w Polsce, gdzie jednym z najpoważniejszych problemów jest niewydolność serca.
Zmaga się z nią już 1,2 miliona Polaków. Te oficjalne dane mogą być jednak niedoszacowane, bo wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że choruje i żyje bez diagnozy. Tymczasem śmiertelność jest nadal bardzo wysoka. 50 proc. chorych nie przeżywa pięciu lat.
Z powodu niewydolności serca rocznie umiera w Polsce 140 tys. osób, a kardiolodzy alarmują, że będzie jeszcze gorzej.
- Wysoka śmiertelność u pacjentów z niewydolnością serca to wciąż ogromny problem. Niestety na tle Europy wypadamy bardzo źle, jeśli chodzi o poziom skoordynowanej opieki nad pacjentami po hospitalizacji. Tacy chorzy powinni mieć łatwy dostęp do opieki ambulatoryjnej i rehabilitacji kardiologicznej, które znacząco obniżają śmiertelność, nawet o 20-30 proc. - zaznaczała w rozmowie z WP abcZdrowie kardiolog prof. Agnieszka Tycińska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
- W Polsce pacjenci czekają miesiącami na wizytę w poradni, podczas gdy powinni mieć do niej dostęp w ciągu pierwszych tygodni po wyjściu ze szpitala. To samo dotyczy rehabilitacji kardiologicznej. Dopóki to się nie zmieni, nadal będziemy mieć dramatyczne statystyki - wskazała ekspertka.
Tymczasem w jednym kraju udało się zmniejszyć zagrożenie dotyczące niewydolności serca. Z najnowszych badań wynika, że w Szwecji jest coraz mniej zgonów z tego powodu.
2. Umierają coraz rzadziej
Wyniki badania (na podstawie statystyk z lat 1997-2022), które ukazało się właśnie na łamach "European Journal of Heart Failure" wskazuje, że Szwedzi coraz rzadziej umierają z powodu niewydolności serca.
"Nasze wyniki sugerują, że postęp w leczeniu niewydolności serca w ostatnich dziesięcioleciach zmniejszył śmiertelność z powodu niewydolności serca, zarówno na poziomie populacji, jak i poszczególnych pacjentów" - wskazał jeden z autorów badania Gianluigi Savarese z Karolinska Institutet.
"To wiadomość zachęcająca do dalszego wdrażania istniejących metod leczenia, które są nadal niedostatecznie wykorzystywane, a także dla opracowywania nowych metod" - dodał naukowiec.
Wyniki badania wskazują, że śmiertelność z powodu niewydolności serca spadła z 33,4 do 23,8 zgonów związanych na 100 tys. osób.
Badanie wykazało, że poprawa była bardziej widoczna u pacjentów z niewydolnością serca z obniżoną frakcją wyrzutową lewej komory. W ostatnich latach opracowano w tym zakresie kilka metod leczenia przedłużających życie.
"Te wyniki pokazują ogromną potrzebę badań nad nowymi metodami leczenia pacjentów z niewydolnością serca i zachowaną frakcja wyrzutową, którzy stanowią około połowy populacji z niewydolnością serca. Badanie daje również nadzieję, że ostatnie postępy w leczeniu mogą nadal poprawiać jakość życia i przeżywalność pacjentów" – wskazał jeden z autorów badania Felix Lindberg.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.