Czy biopsja jest bezpieczna?
Jak każdy zabieg medyczny biopsja niesie ze sobą pewne ryzyko powikłań. Chociaż generalnie biopsja jest zabiegiem bardzo dobrze znoszonym przez pacjentów, w jej wyniku może dochodzić do wystąpienia krwawienia, czy też do uszkodzenia narządów znajdujących się w pobliżu nakłuwanego narządu. Zdarza się to jednak rzadko i nie stanowi przeciwwskazania do wykonywania tego badania.Niestety wokół biopsji narosło wiele fałszywych i niemających żadnego uzasadnienia naukowego obaw.
1. Krwawienie podczas biopsji
Wykonanie biopsji tzn. diagnostyczne nakłucie narządu wiąże się z uszkodzeniem struktury miąższu oraz powłok leżących na drodze igły. Oznacza to, że całkiem naturalne jest wystąpienie przejściowego, małego krwawienia nakłuwanego narządu czy wytworzenia się krwiaka. Dolegliwość ta chociaż może wyglądać groźnie, ale zazwyczaj nie ma większego znaczenia klinicznego.
Sytuacja wygląda natomiast inaczej u pacjentów z objawami skazy krwotocznej lub leczonych lekami "rozrzedzającymi" krew. Trzeba wiedzieć, że skaza krwotoczna - zarówno dotycząca czynników krzepnięcia jak i liczby i funkcji płytek może być przeciwwskazaniem do zabiegu. W takich sytuacjach każdy przypadek musi być indywidualnie rozważony, postępowanie zależy wtedy od rodzaju skazy (np. ciężka hemofilia, małego stopnia niedobór płytek krwi) i tego, jakich informacji klinicznych dostarczyć ma zlecone bezpieczeństwo badania. Czasem istnieje możliwość odstąpienia od wykonywanego badania.
Osobną grupę chorych stanowią pacjenci leczenie lekami na krzepliwość krwi. Do leków takich należą tzw. leki przeciwpłytkowe (np. aspiryna, klopidogrel) i hamujące syntezę niektórych czynników krzepnięcia (tzw. antagoniści witaminy K np. acenokumarol). Należy zawsze poinformować lekarza o stosowaniu takich preparatów gdyż może być konieczne czasowe ich odstawienie.
2. Biopsja a rozwój nowotworu
Niestety w obiegowej opinii spotkać się można czasem z poglądem, że nowotwór "poruszony" rozwija się szybciej, może dawać przerzuty czy wręcz pod wpływem urazu mechanicznego może dochodzić do transformacji nowotworów łagodnych (np. włókniaka sutka) w złośliwe.
Obydwa stwierdzenia nie mają na szczęście żadnego rzeczywistego uzasadnienia. Komórki nowotworowe owszem, cechują się odmienną od zwykłych komórek biologią, ale nie znaczy to jeszcze by pod wpływem urazu mechanicznego dochodziło do paradoksalnego przyśpieszenia ich wzrostu. W kilkudziesięcioletniego doświadczenia w stosowaniu biopsji nie stwierdzono takiego działania.
Drugi pogląd jest jeszcze bardziej niedorzeczny. Nie istnieje możliwość transformacji nowotworów łagodnych w złośliwe spowodowana podrażnieniem związanym z pobraniem wycinka. Taka transformacja jeśli już zachodzi ma związek wyłącznie z mutacjami genetycznymi w obrębie komórek nowotworowych, z którymi uraz nie ma nic wspólnego.
Biopsja jest rutynowo wykonywanym testem diagnostycznym obarczonym niewielkim odsetkiem powikłań. Stosunek ten w zestawieniu z ilością informacji, które to badanie dostarcza, jest niezwykle korzystny. Warto pamiętać, że w większości przypadków dopiero to badanie umożliwia ostateczną weryfikację postawienie diagnozy, określenie zasad postępowania i prognozy.
Wahania przed poddaniem się zabiegowi biopsji może opóźnić rozpoczęcie leczenia, co może mieć dramatyczne skutki w przypadku agresywnie rozwijającej się chorobie nowotworowej.
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.