"Zimowa choroba" atakuje Polaków. Lawinowy wzrost zachorowań
Najnowszy raport NIZP PZH - PIB wskazuje, że pierwsze miesiące 2024 r. stały pod znakiem wirusowych infekcji jelitowych, które atakowały zarówno dorosłych, jak i dzieci. Niepokoi również duża liczba przypadków groźnej choroby bakteryjnej.
1. Nowy raport. Dwa razy więcej jelitówek
Raport opublikowany przez Zakład Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru NIZP PZH - PIB za okres od 1 stycznia do 31 marca 2024 r. wskazuje na znaczący wzrost zachorowań na wirusowe infekcje jelitowe - aż 9796 przypadków. Dla porównania w analogicznym okresie w ubiegłym roku NIZP PZH-PIB odnotował 5604 zachorowania.
Za ponad sześć tysięcy zakażeń przewodu pokarmowego wywołanych przez wirus odpowiadały norowirusy oraz rotawirusy. Norowirusy bardzo często powodują tzw. jelitówki w okresie zimowym. W Wielkiej Brytanii stosuje się nawet określenie "winter vomiting disease" z uwagi na porę roku, kiedy dominują zakażenia. Rotawirusy z kolei są najczęstszą przyczyną biegunek u dzieci i niemowląt.
Do objawów grypy żołądkowej (jelitowej, jelitówki) zalicza się:
- nudności,
- wymioty,
- ból brzucha,
- biegunkę,
- objawy grypopodobne, jak gorączka czy bóle mięśniowe.
Mogą wystąpić również takie symptomy jak bóle głowy, pogorszenie samopoczucia, dreszcze i osłabienie. W przypadku zakażenia norowirusem średni czas trwania infekcji wynosi dwa do trzech dni.
Po zakażeniu rotawirusem natomiast występuje charakterystyczna wodnista biegunka, często zawierająca śluz, mogą też pojawić się objawy ze strony górnych dróg oddechowych. Niezależnie od źródła choroby, wirusowe infekcje jelitowe leczy się wyłącznie objawowo.
2. Układ pokarmowy mogą zakażać groźne bakterie
Nowy raport wskazuje również na wzrost infekcji wywoływanych przez bakterie salmonella. Według raportu w tym roku odnotowano 1332 przypadków salmonellozy, o ponad 270 więcej niż między styczniem a marcem 2023 r. Źródłem zakażenia jest głównie żywność pochodzenia zwierzęcego jak jaja, mięso czy mleko skażone bakteriami.
Co istotne, salmonella ginie już w 70 stopniach Celsjusza w ciągu czterech minut, dlatego można zmniejszyć ryzyko zatrucia, unikając spożywania surowych, niedogotowanych czy niepoddanych procesowi pasteryzacji produktów. W profilaktyce istotne jest również dokładne mycie warzyw i owoców przed spożyciem, a także higiena rąk. Choć najczęściej pałeczki paraduru powodują zatrucie pokarmowe, to w aż 61 przypadkach doprowadziły do wystąpienia sepsy.
Salmonella to niejedyne bakterie, które mogą wywołać infekcję układu pokarmowego. Według raportu pierwsze miesiące 2024 r. przyniosły ponad sześć i pół tysiąca bakteryjnych zakażeń jelitowych, m.in. wywołanych przez bakterie E.coli. Jednak za większość zachorowań odpowiadała groźna bakteria Clostridioides difficile.
Stanowi szczególne zagrożenie dla osób przewlekle chorych, z osłabionym układem odpornościowym i seniorów. Patogen prowadzi do wystąpienia biegunki, ale jedną z najcięższych postaci zakażenia jest rzekomobłoniaste zapalenie jelit. Niekiedy infekcja może mieć piorunujący przebieg, prowadzący do niedrożności jelit i wstrząsu septycznego. Zakażenie C. difficile wymaga antybiotykoterapii, może bowiem stanowić nawet zagrożenie dla życia.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.