- dr Agata Jarnuszewska
- Artykuł zweryfikowany przez eksperta
Jak tłuszcze mogą wpływać na kondycję serca?
Choroby układu krążenia to obecnie jedne z najpoważniejszych problemów zdrowia publicznego. Diagnoza stawiana jest u coraz młodszych osób. Szacuje się, że podwyższony poziom cholesterolu ma aż 18 mln Polaków, z czego połowa nie jest tego faktu świadoma.
Do rozwoju chorób serca przyczyniają się różne czynniki. Na niektóre z nich nie mamy wpływu (wiek, płeć, uwarunkowania genetyczne), inne zaś w dużym stopniu zależą od nas samych. Ryzyko zachorowania zmniejszy się, jeśli będziemy dbać o prawidłową dietę, regularnie uprawiać sport i ograniczymy poziom codziennego stresu. Jeśli palimy papierosy lub nadużywamy alkoholu, czas zerwać z nałogiem.
Podstawą jest jednak odpowiednia dieta, która wcale nie musi być rygorystyczna. Jeśli o nią zadbamy, zmniejszy się ryzyko chorób serca, jak również innych chorób dietozależnych, np. cukrzycy typu 2 lub nadciśnienia tętniczego.
Cholesterol – wróg czy przyjaciel?
Cholesterol pełni w organizmie wiele istotnych funkcji. Jest niezbędny do produkcji hormonów płciowych oraz kwasów żółciowych. Jest też jednym ze składników potrzebnych do syntezy witaminy D, która powstaje pod wpływem promieni słonecznych. Zbyt niskie jego stężenie w organizmie zwiększa ryzyko depresji i nadpobudliwości. Skąd więc jego zła sława?
Głównymi nośnikami cholesterolu są w układzie krążenia lipoproteiny o niskiej gęstości (LDL) oraz lipoproteiny o wysokiej gęstości (HDL). Te pierwsze w języku potocznym określa się jako ”złe”, drugie – ”dobre”. HDL oczyszcza tkanki z nadmiaru cholesterolu i transportuje go do wątroby, LDL – odwrotnie, co niekorzystnie wpływa nie tylko na układ krążenia, ale i na pozostałe narządy.
Gdy cholesterol będzie nieprawidłowo metabolizowany, nadmiar LDL będzie gromadzić się w tkankach i naczyniach krwionośnych. To z kolei prowadzi do miażdżycy.
Podwyższone stężenie cholesterolu jest wynikiem niewłaściwej diety, która często wiąże się ze spożyciem tłuszczy. Choć są one cennym źródłem energii, nie wszystkie są sobie równe.
Nasycone kwasy tłuszczowe (SAFA)
Nasycone kwasy tłuszczowe, czyli kwas laurynowy, mirystynowy, palmitynowy, stearynowy, występują w produktach pochodzenia zwierzęcego. Są cennym źródłem energii, a także zwiększają stężenie cholesterolu we krwi. Przyspieszają rozwój zmian miażdżycowych i przyczyniają się do wzrostu masy ciała.
Źródłem tłuszczów nasyconych pochodzenia zwierzęcego są: smalec, masło, tłusta wieprzowina i wołowina, wędliny (pasztety, boczek), tłuste przetwory mleczne. Ich spożycie powinno być bardzo ograniczone.
Wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3
Nienasycone kwasy tłuszczowe należą do dwóch rodzin: omega-3 i omega-6. Są dla organizmu bardzo cenne i potrzebne już w okresie życia płodowego. Regulują pracę układu krążenia, wydzielanie soków trawiennych. Posiadają również zdolność zmniejszania poziomu cholesterolu, zapobiegając tym samym zakrzepom i miażdżycy.
Bogatym źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych są: tłuste ryby morskie i algi, olej rzepakowy oraz miękkie margaryny kubkowe (np. Optima Omega 3). Z kolei kwasy tłuszczowe z rodziny omega 6 znajdują się w olejach, m.in. słonecznikowym, kukurydzianym i sojowym. Istotną sprawą jest stosunek kwasów omega-3 do omega-6. Wysokie spożycie tych drugich może działać aterogennie, czyli powodować zmiany miażdżycowe.
Uwaga na tłuszcze trans
Przemysł spożywczy, zwłaszcza cukierniczy i piekarniczy, bardzo sobie ceni proces utwardzania olejów roślinnych. Te płynne przybierają wówczas formę stałą, dzięki czemu zyskują większą odporność na wysoką temperaturę. Tłuszcze trans najczęściej obecne są w wypiekach cukierniczych wafelkach i ciastkach, jak również w daniach typu fast food, np. frytkach. W trosce o serce dobrze jest z tych produktów zrezygnować.
Kwasy tłuszczowe typu trans zwiększają stężenie złego cholesterolu, a przy tym obniżają poziom tego dobrego. Lepiej ich unikać, rezygnując z dostępnych w sklepach słodyczy i wybierając do smarowania pieczywa wysokiej jakości margaryny miękkie (np. Optima Cardio), których 95 proc. zawiera poniżej 1 proc. kwasów tłuszczowych w konfiguracji trans.
Żywność funkcjonalna
W ostatnim czasie coraz większą popularnością cieszy się żywność funkcjonalna. Nie różni się ona wyglądem i smakiem od tej tradycyjnej, jednak dzięki dodatkowi substancji bioaktywnej może pozytywnie wpływać na zdrowie.
Przykładem takiej żywności są margaryny do smarowania pieczywa lub jogurty wzbogacone w sterole roślinne. Są to specjalne cząsteczki, które posiadają zdolność wyłapywania cholesterolu w przewodzie pokarmowym, zapobiegając tym samym jego przedostawaniu się do krwiobiegu.
W sposób naturalny sterole występują w: olejach roślinnych, nasionach orzechach. Jednak ich ilość, którą zapewnia nam codzienna dieta, jest niewystarczająca, by zauważalnie obniżyć poziom cholesterolu. Aby mieć pewność, że ich dawka jest odpowiednia, zaleca się włączyć do diety produkty nimi wzbogacone, np. margarynę Optima Cardio.