Trwa ładowanie...

Klipsy, które pomogą walczyć z nowotworem

 Katarzyna Krupka
17.09.2015 13:11
Eleganckie klipsy pomogą kobietom zmagającym się z keloidem
Eleganckie klipsy pomogą kobietom zmagającym się z keloidem (Zdjęcie kobiety / Shutterstock)

Wynalazek dwóch sióstr może zrewolucjonizować rynek medyczny. Dziewczyny wraz z przyjaciółmi zaprojektowały kolczyki, dzięki którym kobiety dotknięte keloidem będą mogły czuć się pewniej w swojej własnej skórze.

10 najczęstszych powodów zachorowania na nowotwór
10 najczęstszych powodów zachorowania na nowotwór [10 zdjęć]

Czy wiesz, że złe nawyki żywieniowe oraz brak aktywności fizycznej mogą przyczynić się do wystąpienia

zobacz galerię

1. Potrzeba matką wynalazków

Siostry Maria i Olga Pelekh pochodzą z Ukrainy. Studiują na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Olga robi doktorat z socjologii, Maria z prawa. Wykształcenie ich jednak nie ogranicza. Wręcz przeciwnie – dziewczyny swoim wynalazkiem udowadniają, że można realizować dobre pomysły w każdej branży, trzeba jednak mieć cel, w który się wierzy.

 

Zobacz film: "Polacy żyją aż 7 lat krócej niż Szwedzi"

– Miałam czternaście lat, kiedy wraz z siostrą i mamą przekułam uszy. Niestety, rana, która pojawiła się po przekłuciu, nie chciała się goić. Po kilku latach dowiedziałam się, że to keloid, czyli nowotwór – blizna, powstająca na skórze pod wpływem urazu. Lekarze byli pewni diagnozy i zaproponowali mi metody leczenia takie, jak te wykorzystywane do leczenia pacjentów z nowotworem złośliwym – opowiada Olga Pelekh, jedna z sióstr odpowiedzialnych za zaprojektowanie klipsów.

Zalecili przede wszystkim chirurgiczne usunięcie blizny. Po analizie dostępnych publikacji medycznych dziewczyna nie zgodziła się. Mogła również skorzystać z chemioterapii, radioterapii, terapii hormonalnej i leczenia sterydami. Niestety, żadna metoda nie pozostałaby obojętna dla jej zdrowia, więc zrezygnowała. Przeszła kilka zabiegów bolesnej krioterapii – blizna zmniejszyła się, ale nie zniknęła.

Keloid, inaczej bliznowiec, to rodzaj patologicznego gojenia się ran, które powstają w wyniku urazów skóry. Jest to niezłośliwa forma nowotworu najczęściej występująca u osób o ciemniejszej karnacji, w skórze których występuje więcej pigmentu.

2. Leczenie przez ucisk

W Centrum Medycznym Angelius Szpitala w Katowicach Olga dowiedziała się o nieinwazyjnej metodzie leczenia nowotworu poprzez uciskanie miejsca z blizną. Zalecono jej również stosowanie silikonu, który od dawna wykorzystuje się w medycynie m.in. do właściwej pielęgnacji blizn po zabiegach operacyjnych. Silikon również miejscowo uśmierza ból. W aptekach dostępne są silikonowe plastry na blizny, więc Olga z pomocą spinaczy do ubrań uciskała nimi chore miejsce. Jak sama przyznaje, było to bardzo uciążliwe i taką formę leczenia mogła stosować jedynie w domu. Pomimo że leczenie na początku przynosiło pożądane skutki, po roku keloid powrócił.

Olga zaczęła szukać klipsów, które mogłyby leczyć ranę, u jubilerów, ale standardowe ozdoby do uszu nie są w stanie zapewnić prawidłowej i równomiernej mocy ucisku z obydwu stron ucha. Kolejny sposób okazał się porażką, ale pomysł z klipsem rozbudził w głowie Olgi nową myśl, która teraz nabrała realnej formy.

3. Kobiety cenią estetyczny wygląd

Olga Pelekh doskonale wie, że kobiety lubią czuć się dobrze we własnej skórze
Olga Pelekh doskonale wie, że kobiety lubią czuć się dobrze we własnej skórze (Prywatne archiwum Olga Pelekh)

– Teoretycznie keloid nie zagrażał mojemu życiu, ale jak każda kobieta cenię walory estetyczne. Zasłaniałam go długimi włosami, jednak w sytuacjach, kiedy musiałam je związać, np. podczas opalania czy wyjścia na basen, czułam duże zakłopotanie. Kobiety chcą czuć się dobrze ze swoim ciałem i nawet, jeśli dotknie je jakaś choroba, nie chcą nią epatować. Żadna dolegliwość nie powinna nadszarpnąć naszego poczucia własnej wartości. Chcę, żeby kobiety czuły się dobrze, chcę żeby wiedziały, że ja pragnę im pomóc – wyjaśnia Olga.

Po pewnym czasie kobieta wróciła do swojego pomysłu z klipsami i wspólnie z siostrą Marią oraz Krzysztofem Nazarem i Aleksandrem Drobiniakiem zaczęła wcielać pomysł w życie. Na początku dziewczyny przeszukały sklepy medyczne, ale nigdzie nie znalazły czegoś, co mogłoby chociaż w niewielkim stopniu ich pomysł przypominać. Poza tym większość sklepów medycznych oferujących specjalistyczny sprzęt nie stawia na jego estetyczność. Nikt w nich o klipsach na uszy, które mogłyby uciskać keloid, nie słyszał.

4. Pomysły trzeba wcielać w życie

Maria Pelekh wspólnie z siostrą wciela innowacyjny pomysł w życie
Maria Pelekh wspólnie z siostrą wciela innowacyjny pomysł w życie (Archiwum prywatne Maria Pelekh)

– Stwierdziliśmy, że do dwóch jednakowych blaszek metalu, który nie wywołuje alergii, przymocujemy odpowiednio wycięty płatek silikonu – jeden z przodu, a drugi z tyłu. W takim projekcie siła ucisku rozłoży się równomiernie. Ucisk zablokuje cyrkulację krwi i dostęp tlenu, silikon uśmierzy ból, sprawi (tak, jak silikon w pończochach samonośnych), że klips nie spadnie z ucha, ale przede wszystkim zabierze wodę z blizny, która po pewnym czasie powinna zejść do poziomu skóry – wyjaśnia Olga.

Ukrainka już wypróbowała klipsy na swojej skórze i jak relacjonuje, efekty są bardzo zadowalające – zarówno te estetyczne, jak i zdrowotne. Na wszystko trzeba jednak czasu, bo keloid nie zniknie w przeciągu dnia czy tygodnia. Wszystko wymaga systematyczności, ale ta metoda leczenia nowotworu jest znacznie bezpieczniejsza niż inne, mające uzasadnienie przy leczeniu raka.

– Przygotowaliśmy serię 50 klipsów i chcemy rozdać je osobom, które chciałyby wypróbować nasz projekt, bo mają podobny problem. Chcemy, aby podzieliły się z nami swoimi spostrzeżeniami. W najbliższej przyszłości pragniemy rozszerzyć naszą produkcję o dodatkowe akcesoria, które będą stanowiły kompletną całość razem z kolczykami, np. bransoletki czy naszyjniki. Nie ograniczamy się również tylko i wyłącznie do polskiego rynku. Myślimy o całej Europie oraz krajach arabskich, indyjskich, amerykańskich, bo tam żyją osoby o skórze, która ma dużą zawartość pigmentu, a prawdopodobieństwo występowania u takich osób keloidu jest znacznie wyższe – dodaje Olga.

Wszyscy zainteresowani wypróbowaniem kolczyków proszeni są o bezpośredni kontakt z Olgą i Marią Pelekh poprzez ich prywatne profile w serwisie Facebook.

Masz problemy skórne? A może niepokoją cię znamiona pojawiające się na twoim ciele? Dołącz do dyskusji i podziel się z nami swoimi problemami na forum.

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze