Trwa ładowanie...

Koronawirus może wywoływać zespół Guillaina-Barrégo. To kolejne z możliwych powikłań

3 proc. chorujących na zespół Guillaina-Barrégo (GBS) trafia na wózek inwalidzki
3 proc. chorujących na zespół Guillaina-Barrégo (GBS) trafia na wózek inwalidzki (123rf)

Kolejne powikłania po przejściu COVID-19. Amerykańscy naukowcy z Uniwersytet Rutgersa ostrzegają, że koronawirus może prowadzić do nasilania zespołu Guillaina-Barrégo i sprowokować kolejne nawroty choroby.

spis treści

1. Zespół Guillaina-Barrego - co to za choroba?

Zespół Guillaina-Barrégo (GBS) jest rzadką chorobą autoimmunologiczną. Pierwsze objawy zaczynają się od drętwienia palców i mrowienia w kończynach. Choroba postępuje stosunkowo szybko, u chorych w ciągu kilkunastu dni może się rozwinąć niedowład mięśni. Pacjenci z GBS narzekają na problemy z poruszaniem, z unoszeniem nóg, utrzymaniem kontroli nad dłońmi. U wielu z nich może pojawić się również kłopot z mówieniem i połykaniem. W skrajnych przypadkach może dojść do porażenia kończyn.

Przyczyny rozwoju zespołu Guillaina-Barrégo wciąż nie są do końca jasne. Rozwój choroby zazwyczaj jest związany z przebyciem od 1 do 3 tygodni wcześniej innej infekcji bakteryjnej lub wirusowej. Odnotowano przypadki rozwoju zespołu m.in. po przejściu grypy. W przebiegu choroby dochodzi do zaburzeń w przesyłaniu impulsów nerwowych.

Zobacz film: "Prof. Andrzej Horban krytykuje lekarzy i naukowców, którzy obawiają się szczepionki na COVID-19"

Rozpoznanie choroby na czas daje nadzieję na skuteczne cofnięcie uciążliwych dolegliwości. 75 proc. chorych wraca do pełnej sprawności.

2. COVID-19 może powodować nasilenie objawów zespół Guillaina-Barrégo

Naukowcy z Uniwersytetu Rutgersa zauważyli, że pod wpływem COVID-19 może dojść do nawrotu zespołu Guillaina-Barrégo i nasilenia objawów chorobowych u pacjentów. Najczęściej zespół GBS ma przebieg jednofazowy, w rzadkich przypadkach, co parę miesięcy mogą zdarzają się nawroty choroby.

Amerykańscy badacze opisali m.in. przypadek 43-latka cierpiącego na zespół Guillaina-Barrégo od czasu wypadku samochodowego, w którym doznał urazów kręgosłupa szyjnego i odcinka lędźwiowo-krzyżowego. Choroba miała u niego dość ciężki przebieg, a dotkliwe symptomy nawracały kilka razy w ciągu ostatnich lat. Podczas nawrotów choroby drętwiały mu kończyny i doznawał częściowego paraliżu twarzy. Nawroty za każdym razem występowały po przejściu jakichś infekcji.

W kwietniu choroba po raz kolejny dała o sobie znać. Mężczyzna trafił do szpitala m.in. w związku z trudnościami w połykaniu, zgłaszał też paraliż twarzy, niedowład rąk i nóg. Po wykonaniu testu okazało się, że był zakażony koronawirusem. Lekarze stwierdzili, że nawrót choroby był spowodowany właśnie przez COVID-19. Co gorsze, chory opowiadał, że dolegliwości związane z GBS nigdy nie były aż tak silne, jak teraz po przejściu zakażenia.

To pierwszy szczegółowo opisany w literaturze medycznej przypadek nawrotu zespołu Guillaina-Barrégo po przejściu COVID-19. Lekarze uważają, że koronawirus u wielu cierpiących na GBS może powodować nasilenie objawów choroby.

3. Powikłania neurologiczne po przejściu COVID-19

Na rzadkie powikłanie obserwowane wśród chorych, wcześniej zwrócili uwagę także Hiszpanie. Ich zdaniem koronawirus może być również czynnikiem inicjującym rozwój choroby. Badania opublikowane w czasopiśmie "Epidemiology&Infection" wykazały, że wśród 64 tys. osób po przejściu zakażenia koronawirusem - u ośmiu, po chorobie, pojawił się zespół Guillana-Barrégo.

Najnowsze doniesienia wskazują, że objawy i powikłania neurologiczne należą do najczęstszych w przebiegu COVID-19. Mogą pojawić się na różnym etapie choroby, w przypadku powikłań - nawet po kilku tygodniach po przejściu samej infekcji.

- Jeśli chodzi o powikłania, to u pacjentów może dochodzić do encefalopatii, czyli zespołu objawów w przebiegu uogólnionej dysfunkcji mózgu. Doniesienia wspominają również o występowaniu zespołu Guillaina-Barrégo, w którym może dochodzić do postępującego osłabienia mięśni, zaczynającego się najczęściej w kończynach dolnych. Wraz z postępem choroby może ona objąć mięśnie tułowia, a zatem również mięśnie przepony, w efekcie prowadząc do ostrej niewydolności oddechowej - mówił w rozmowie z WP abcZdrowie dr Adam Hirschfeld, neurolog z Oddziału Neurologii i Udarowego Centrum Medycznego HCP w Poznaniu.

Szacuje się, że w Polsce zespół Guillaina-Barrégo co roku dotyka 4 osób na 100 tys. mieszkańców.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze