Mają sylwetkę kasztanowego ludzika. To znak, że wątroba jest w ruinie
Nie boli, nie daje żadnych objawów, bywa wykrywane przypadkowo podczas rutynowego USG. Tymczasem stłuszczenie i choroby stłuszczeniowe wątroby należą do największych wyzwań współczesnej hepatologii. Czy otłuszczona wątroba to tylko problem otyłych?
1. Stłuszczenie wątroby. Epidemia chorych
Nie powoduje bólu brzucha ani obrzęków, mdłości czy biegunek. Stłuszczenie wątroby widoczne jest w zapisie USG w postaci jaśniejszego koloru, mniejszej widoczności naczyń wątrobowych czy niejednorodnego wyglądu narządu.
Zaczyna się niewinnie – od odkładania kropelek tłuszczu w hepatocytach, komórkach wątroby. Gdy zaczyna rozwijać się stan zapalny, stłuszczenie może przekształcić się w alkoholową bądź niealkoholową chorobę wątroby, w konsekwencji prowadząc do gorszego funkcjonowania czy niewydolności narządu.
Specjalistka chorób zakaźnych i hepatolog prof. Anna Boroń-Kaczmarska, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego potwierdza, że choroba stłuszczeniowa wątroby jest dzisiaj najważniejszym problemem hepatologicznym świata.
- Problem polega na tym, że w zasadzie wszyscy pracujemy na proces stłuszczenia wątroby, nie zdając sobie sprawy z tego, że u niektórych osób może przybierać on charakter postępujący, czyli na przestrzeni lat prowadzić do marskości wątroby – mówi ekspertka w rozmowie z WP abcZdrowie
Podkreśla też, że w 70 do nawet 90 procentach przypadków stłuszczeniowa choroba wątroby dotyka osoby otyłe lub z nadwagą. Zdaniem prof. Boroń-Kaczmarskiej cechą znamienną naszych czasów jest to, że się nie ruszamy, jemy szybko i sięgamy po fast foody.
Statystyki są porażające - choroby wątroby stanowią siódmą najczęstszą przyczynę zgonów w Polsce. Na przewlekłe choroby dotykającego tego narządu może chorować 422 tys. Polaków, a zabijają one co roku od sześciu do siedmiu tysięcy mieszkańców kraju nad Wisłą. Do stanu całkowitej niewydolności, czyli marskości wątroby, prowadzą głównie alkohol oraz stłuszczeniowa choroba wątroby związana z zaburzeniam metabolicznymi (NAFLD, MAFLD). Z tym problemem może mierzyć się nawet jedna czwarta populacji Polski.
Do stłuszczenia może prowadzić także alkohol. - Naprawdę mało kto sobie zdaje sprawę z tego, że to małe, regularnie spożywane ilości alkoholu do tego prowadzą, a upijanie się prowadzi częściej do uszkodzenia mięśnia sercowego czy naczyń krwionośnych, grożąc zawałem oraz udarem – dodaje hepatolog.
- Kolejną przyczyną zaliczaną do czynników toksycznych są leki. To dotyczy głównie farmaceutyków onkologicznych, natomiast pamiętajmy, że one niejednokrotnie ratują życie. Ponadto lekarz prowadzący zawsze skrupulatnie zwraca uwagę na hepatotoksyczność leków – podkreśla ekspertka.
Warto jednak pamiętać, że nie tylko chemioterapeutyki mogą wpływać na stłuszczenie wątroby. Takie ryzyko zachodzi także w przypadku przewlekłego stosowania:
- sterydów,
- tetracykliny,
- warfaryny,
- metotreksatu,
- estrogenów zawartych w środkach antykoncepcyjnych.
Prof. Boroń-Kaczmarska przypomina, że choroba stłuszczeniowa może wreszcie wynikać ze skłonności genetycznych lub być skutkiem chorób, takich jak hemochromatoza lub choroba Wilsona. Często pojawia się w przebiegu cukrzycy typu 2. Inne schorzenia, w których przebiegu niekiedy obserwuje się ten charakterystyczny wygląd wątroby w badaniu ultrasonograficznym, to niedoczynność tarczycy, zespół policystycznych jajników, a nawet celiakia.
- Choroba stłuszczeniowa wątroby może rozwinąć się także w innych sytuacjach. Np. u pacjentów zakażonych wirusem zapalenia wątroby typu C, najczęściej genotypem trzecim. On odpowiada za ok. 25-30 proc. wszystkich zakażeń WZW typu C – dodaje hepatolog.
2. Dieta cud? Lepiej zbadaj wątrobę
Jest jeszcze jeden czynnik, zwiększający ryzyko odkładania się lipidów w wątrobie. Do stłuszczenia może dojść na skutek stosowania restrykcyjnych diet. Może to być też konsekwencja gwałtownej utraty masy ciała.
- To wynika z bardzo prostego mechanizmu związanego z metabolizmem lipidów w wątrobie. Napływ z tkanki tłuszczowej wolnych kwasów tłuszczowych i triglicerydów wymaga od wątroby wzmożonej pracy. Jeśli wątroba sobie nie poradzi z nadmiarem lipidów, część z nich zostanie odłożona – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyk kliniczny, mgr Kamil Paprotny.
- To zjawisko jest typowe dla bardzo restrykcyjnych diet czy głodówek. Pamiętajmy, że stłuszczenie wątroby zawsze może powodować poważne konsekwencje, ponieważ to stan chorobowy, który zwiększa stan zapalny w narządzie, a tym samym – ryzyko rozmaitych schorzeń, marskości wątroby, chorób związanych także z pęcherzykiem żółciowym, kamicą dróg żółciowych, odpływem żółci - dodaje.
Podkreśla, że do takich należą diety o kaloryczności nieprzekraczającej 600-800 kcal czy np. tzw. polska dieta keto z dużym deficytem kalorycznym, bazująca na produktach obfitujących w nasycone kwasy tłuszczowe.
Dietetyk kliniczny mówi, że to proces odwracalny, bo spadek masy ciała "zawsze w ogólnym rozrachunku ciała dla wątroby jest ratunkiem". Jest jeden warunek: restrykcje nie mogą trwać w nieskończoność.
- Kilkudniowa głodówka nie sprawi, że wątroba nam się otłuści, ale już cykliczne, długotrwałe – jak najbardziej do tego mogą prowadzić, zwłaszcza jeśli towarzyszy im też brak aktywności fizycznej. Takie działanie może wykazywać restrykcyjna dieta Dąbrowskiej w pierwszych fazach - wyjaśnia.
Mgr Paprotny nie bez powodu zwraca uwagę na aktywność fizyczną. Ma niebagatelny wpływ na metabolizm lipidów i większe lub mniejsze ryzyko odkładania się tłuszczu w hepatocytach.
- Kiedy się nie ruszamy, nasz organizm w procesach metabolicznych głównie sięga po cukry, kiedy zaczynamy ćwiczyć, wówczas to kwasy tłuszczowe zaczynają odgrywać większą rolę. W ten sposób można ochronić wątrobę przed odkładaniem lipidów – tłumaczy.
- Ale uwaga, w przypadku ekstremalnej aktywności fizycznej u osób otyłych czy nieruszających się na co dzień to może być pułapka. W wysokich fazach tętna nasz organizm ponownie zaczyna przetwarzać glukozę zamiast kwasów tłuszczowych, co nie będzie w kontekście wątroby sprzyjać odchudzaniu. Dlatego takie osoby powinny zacząć od spacerów, a nie biegania – podkreśla ekspert.
Przyznaje, że stłuszczenie i stłuszczeniowe choroby wątroby są plagą w gabinetach dietetyków. Bardzo często chorują też osoby młode i szczupłe, o figurze "kasztanowego ludzika".
- Jest tragicznie. Mamy obraz osoby szczupłej jako osoby zdrowej, a to kompletny błąd. Nie zawsze osoba z nadwagą jest metabolicznie chora, nie zawsze osoba szczupła jest zdrowa – tłumaczy.
- To osoby, które mało się ruszają, nie odmawiają sobie napojów czy soków słodzonych, jedzą wysokoprzetworzoną żywność, a połączenie nadmiernej ilości nasyconych kwasów tłuszczowych z fruktozą w bardzo szybkim tempie wpływają na otłuszczenie wątroby – podkreśla mgr Paprotny.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.