Trwa ładowanie...

Mamy cichą epidemię. Problem dotyka już 70 proc. Polaków

 Karolina Rozmus
27.12.2023 15:31
Globalna epidemia chorób kręgosłupa. Dr Bartosz Fiałek: "To jedna z częstszych przyczyn zwolnień lekarskich, zasiłków rehabilitacyjnych, rent"
Globalna epidemia chorób kręgosłupa. Dr Bartosz Fiałek: "To jedna z częstszych przyczyn zwolnień lekarskich, zasiłków rehabilitacyjnych, rent" (Getty Images, Facebook)

Za kilkanaście lat choroby kręgosłupa będą główną przyczyną niepełnosprawności ludzi całego świata. Problem już dziś dotyka 70 proc. Polaków. - W dawnych czasach za chorobami kręgosłupa stał głównie wiek, który prowadził do "zużycia się" stawów wskutek wykorzystywania ich przez dekady, a to doprowadzało wtórnie do rozwoju choroby zwyrodnieniowej. Dzisiaj stoi za tym głównie styl życia, co sprawia, że chorują coraz młodsi – alarmuje reumatolog.

Oto #HIT2023. Przypominamy najlepsze materiały mijającego roku.

spis treści

1. Trzy przyczyny bólu pleców

Najnowsze badania, które ukazały się na łamach "The Lancet Rheumatology", wskazują, że mamy epidemię chorób kręgosłupa, a będzie tylko gorzej. Autorzy tej tezy przeanalizowali ponad 500 badań i zwrócili uwagę, że w 2020 r. z powodu bólu krzyża cierpiało 619 mln ludzi na świecie. Prognozy na następne dekady są znacznie bardziej alarmujące. Do 2050 r. liczba chorych drastycznie wzrośnie.

Zobacz film: "Ból zapalny pleców"

"Przewidujemy, że aż 843 miliony ludzi na całym świecie będzie żyło z tą chorobą. Problem bólu krzyża nie zniknie, jeśli nie wdrożymy odpowiedniej profilaktyki" – zwracają uwagę badacze.

Analiza ujawniła, że za epidemią bólu pleców stoją zwłaszcza trzy przyczyny – palenie papierosów, otyłość i brak ergonomicznych rozwiązań, które chroniłyby kręgosłup w czasie pracy siedzącej. Badanie pokazuje również, że z bólami pleców ma związek jeszcze jeden czynnik – płeć. Aż 395 mln kobiet zgłasza problemy bólowe w porównaniu z 225 mln mężczyzn.

Cicha epidemia problemów z kręgosłupem
Cicha epidemia problemów z kręgosłupem (wp.pl)

- Bóle pleców, zwłaszcza bóle odcinka lędźwiowego czy lędźwiowo-krzyżowego, to druga po chorobach infekcyjnych układu oddechowego najczęstsza przyczyna konsultacji lekarskich. U młodych pacjentów najczęściej ma to związek z przeciążeniem mięśni kręgosłupowych. Inne częste przyczyny to dyskopatie czy zwyrodnienia w stawach międzykręgowych – alarmuje w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Michał Kubisa, rezydent Ortopedii i Traumatologii w Szpitalu Carolina w Warszawie.

2. Prosty sposób na redukcję problemu o niemal 40 proc.

Reumatolog dr Bartosz Fiałek zwraca uwagę, że istnieje wiele chorób powodujących bóle pleców. Poczynając od chorób zapalnych tj. zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, łuszczycowe zapalenie stawów, czy reaktywne zapalenie stawów przez choroby mięśni, nowotwory kości lub przerzuty do kręgów, osteoporozę powikłaną złamaniami niskoenergetycznymi kręgów, aż po choroby niezapalne.

- Choroby zapalne o podłożu immunologicznym nie należą do częstych w przeciwieństwie do choroby zwyrodnieniowej, zmian na tle przeciążeniowym czy dyskopatycznych, które występują najczęściej i mają przeważnie związek ze stylem życia: powtarzającymi się urazami, wymuszoną pozycją ciała czy otyłością "zmuszającą" do przewlekłego dźwigania dużego ciężaru naszego ciała – wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie.

- Pozycja siedząca, tzw. wymuszona, może doprowadzić do rozwoju zmian strukturalnych w stawach i kręgosłupie. Patrząc na to, że coraz więcej pracy, którą wykonujemy, jest pracą przed komputerem, to niestety możemy się spodziewać tego, że coraz większa część społeczeństwa będzie skarżyła się na dolegliwości związane z plecami – dodaje.

Zdaniem ortopedy tę zmianę widać na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, kiedy na problemy z kręgosłupem zaczęły się skarżyć osoby między 20. a 50. rokiem życia.

- W moim doświadczeniu na dziesięć konsultacji na ostrym dyżurze ortopedycznym nawet trzy dotyczą nagłego bólu pleców niespowodowanego żadnym urazem, jak uderzenie czy upadek. Często dotyczą młodych osób, które na co dzień wykonują pracę siedzącą, nie wykonują stałej aktywności fizycznej i nagle ruszają na siłownię, wykonując ćwiczenia z podnoszeniem ciężarów, nie mając do tego odpowiedniego przygotowania fizjoterapeutycznego – dodaje dr Kubisa.

70 proc. dorosłych Polaków choć raz doświadczyło w swoim życiu bólu pleców
70 proc. dorosłych Polaków choć raz doświadczyło w swoim życiu bólu pleców (Pixabay)

- W leczeniu bólu pleców przepisywane są leki miorelaksacyjne, przeciwbólowe i przeciwzapalne, które mają pomóc w walce z samym objawem. Tymczasem według ustaleń badaczy ograniczenie lub wyeliminowanie szkodliwych czynników związanych ze stylem życia mogłoby zmniejszyć ryzyko rozwoju przewlekłego bólu pleców aż o 39 proc. To niewielkie zmiany dające ogromne efekty, do tego zdecydowanie tańsze niż leki, diagnostyka czy zwolnienie lekarskie i zasiłki – podkreśla reumatolog.

Dr Kubisa tłumaczy, że regularna aktywność fizyczna poprawia ukrwienie okolicy kręgosłupa, co przyczynia się do regeneracji i większej elastyczności oraz mobilności mięśni, do tego przyczynia się do większego uwalniania endorfin, które redukują subiektywne odczuwanie bólu.

- Po drugie kluczowe jest dbanie o higienę kręgosłupa – mowa o ergonomii miejsca pracy, regularnym, powtarzanym co 30 minut pracy, podnoszeniu się zza biurka po to, żeby rozciągnąć się, co zasadniczo powinno zapobiec dolegliwości bólowym. Wreszcie zerwanie z nałogiem tytoniowym, gdyż palenie papierosów obkurcza naczynia krwionośne odżywiające dyski międzykręgowe i wszystkie tkanki, co przyczynia się do zespołów bólowych tej okolicy – wyjaśnia ortopeda i traumatolog.

Przestrzega również, że bagatelizowanie dolegliwości może nieść za sobą nie tylko skutki pod postacią trwałej niepełnosprawności.

- Warto wiedzieć, że prawidłowa prewencja i leczenie bólu pleców jest bardzo ważna, bo to jedno z nielicznych schorzeń, które niesie za sobą poważne skutki. A mianowicie, jeżeli się utrzymuje przez długi czas, powoduje trwałe zmiany w ośrodkowym układzie nerwowym. Ból trwający miesiącami i latami może przyczyniać się do trwałej zmiany osobowości pacjenta, co często niestety u nas obserwujemy – dodaje.

3. 70 proc. doświadczyło bólu pleców

Według szacunków aż 70 proc. Polaków w wieku dorosłym kiedykolwiek doświadczyło bólu pleców, a 23 proc. populacji w wieku około 40 lat skarży się na bardzo częste odczuwanie dolegliwości w odcinku lędźwiowo-krzyżowym. Z kolei badanie przeprowadzone dla Benefit Systems w 2021 r. wskazuje, że ból kręgosłupa odczuwa nawet 86 proc. społeczeństwa, przy czym 13 proc. ankietowanych twierdzi, że problemy nasiliły się w czasie pandemii.

- 80 proc. populacji prędzej czy później doświadczy bólu pleców, pytanie tylko, czy stanie się on przyczyną niepełnosprawności, czy będzie ograniczał codzienną aktywność, czy też będzie zaledwie pojedynczym epizodem, który minie – mówi dr Kubisa.

Dane GUS wskazują, że przepisywane na ból szyi lub pleców leki stanowią niemal dziesięcioprocentowy odsetek wszystkich leków, na które recepty wystawia się dorosłym Polakom. Tym samym plasują się na czwartym miejscu co do częstości po lekach na nadciśnienie tętnicze czy bóle stawowe.

- To jeden z częstszych problemów, z jakimi spotykają się lekarze różnych specjalizacji – lekarze pracujący w POZ, neurolodzy, reumatolodzy, neurochirurdzy, ortopedzi. Każdy z tych lekarzy przyjmuje pacjentów skarżących się na bóle pleców. To także jedna z częstszych przyczyn zwolnień lekarskich, zasiłków rehabilitacyjnych czy rent i wielu świadczeń medycznych. Uważam, że wyeliminowanie problemu poprzez zmianę stylu życia nie tylko poprawiłoby komfort życia samych pacjentów, ale również mogłoby doprowadzić do zatrzymania gigantycznych funduszy w systemie – mówi dr Fiałek.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze