Melancholia - czym jest i jak sobie z nią radzić
Melancholią zwykło się nazywać stan lekkiego przygnębienia czy smutku. Kiedyś ten termin stosowano w medycynie na określenie schorzenia psychicznego, które dzisiaj znane jest jako depresja. Skłonność do popadania w melancholię nasila się w momencie przesilenia wiosennego i jesiennego, jednak są sposoby, aby skutecznie z nią walczyć. Czy melancholia to już poważne zaburzenia nastroju? Jak radzić sobie z apatią, przygnębieniem i brakiem inicjatywy do działania?
1. Czym jest melancholia
Zjawisko melancholii ma swoje korzenie już w starożytności, w czasach Hipokratesa. Wówczas uznawano ją za jeden z ludzkich humorów i uważano, że w ludzkim organizmie płyną cztery ciecze odpowiedzialne za emocje. Połączenie dwóch z nich w efekcie dawało melancholię. Jest to - najogólniej mówiąc - stan przygnębienia, smutku i wycofania o niewiadomej przyczynie. Na odczuwanie melancholii mogą wpływać bieżące wydarzenia, ale nie muszą. Czasem popadamy w nią zupełnie bez powodu, nawet kiedy miniona część dnia była dla nas radosna.
W dzisiejszych czasach melancholia nie jest już precyzyjnym terminem medycznym. Dawniej nazywano tak stany depresyjne, dzisiaj uważana jest raczej za przejściowe pogorszenie nastroju, związane najczęściej z przesileniem wiosennym i jesiennym. Pojawiło się także określenie osobowości melancholijnej - w ten sposób definiuje się ludzi o łagondym usposobieniu. Melancholik jest spokojny, wyważony, ostrożny w działaniach i raczej bierny. Jest raczej nieodporny na bodźce zewnętrzne i ma problem z prawidłowym okazywaniem emocji. Osoba melancholijna w świetle teorii humoralnej (czyli tej odpowiedzialnej za stworzenie 4 typów temperamentów) jest pesymistyczna, negatywnie nastawiona do siebie i świata, swojej przyszłości i obecnego stanu. W melancholiku trudno wzbudzić jakiekolwiek emocje. Jest skłonny do zadumy i wyjątkowo nieodporny na krytykę.
2. Jak można zapobiec popadaniu w melancholię
Przełom zimy i wiosny oraz jesień można przejść z uśmiechem na ustach. Na początku wystarczy, że będziesz wobec siebie mniej samokrytyczny i pozwolisz sobie na luz. Spróbuj otaczać się ludźmi pozytywnie nastawionymi do życia.
Nie tłum w sobie negatywnych emocji i czasem daj im upust. Kumulowane przez długi czas mogą doprowadzić do depresji. Nie obarczaj się zbyt dużą ilością obowiązków. Każdemu potrzeba chwili wypoczynku i wytchnienia.
By się odprężyć i nabrać pogody ducha, wybierz ulubioną formę relaksu. Może to być aromatyczna kąpiel, jazda na rowerze, wyjście do kina czy na zakupy. Twój nastrój zależy od ciebie. Melancholia łatwiej dopada nas w samotności, dlatego nie zaszywaj się w domu. Wyjdź do ludzi!
Aktywność fizyczna to najlepszy sposób na wyleczenie się ze stanów depresyjnych i melancholii. Dobrą formą spędzania czasu jest pływanie. Woda nie tylko odpręża, zmniejsza napięcie mięśni, ale również modeluje sylwetkę. Jeśli nie chcesz popaść w melancholię, zapisz się na basen.
Możesz również zacząć biegać lub chodzić na siłownię, zapisać się na aqua aerobik lub jeździć na rowerze. Każda forma ruchu jest lepsza niż siedzenie w domu z założonymi rękami i narzekanie.
Aktywność fizyczna nie tylko wzmacnia mięśnie i poprawia kondycję organizmu, ale ma również niebagatelne znaczenie dla zdrowia psychicznego.
3. Melancholia a zapach
Otaczające nas zapachy mają duży wpływ na nasz nastrój. Unoszący się w powietrzu zapach cynamonu, grejpfruta, pomarańczy czy mandarynki sprawi, że nabierzesz dystansu do codziennych spraw i trosk.
Pachnąca świeca, kadzidełko albo rozpylenie wody z dodatkiem kilku kropel olejku to najprostsze metody aromaterapii.
Jesienną melancholię pomoże pokonać pachnąca kąpiel. Poranny albo wieczorny prysznic z dodatkiem energetyzującego olejku z owoców cytrusowych lub olejku herbacianego na pewno poprawi humor i doda energii. Jeśli masz problemy z zasypianiem, w wyciszeniu nerwów pomoże wyciąg z kwiatów lawendy, liści melisy, igieł sosny albo świerku.
4. Melancholia a światło
W pozbyciu się melancholijnego nastroju pomaga światło słoneczne. Odsłoń więc okna, by słońce rozproszyło mrok twojego pokoju. Jeśli pracujesz w czterech ścianach, zrób sobie krótką przerwę na spacer.
Kąpiel w promieniach słońca poprawia nastrój i zapewnia dobry sen. Dlatego jesienią i w czasie przesilenia wiosennego, kiedy brakuje słońca albo świeci ono mniej intensywnie, jesteśmy podatni na popadanie w melancholię. Możesz jednak rekompensować sobie jego braki wizytą na solarium lub doświetleniami specjalną lampą.
Wprawdzie taka fototerapia nie zastąpi promieni słonecznych, ale pozwoli zlikwidować senność i przywróci chęć do życia.
5. Melancholia a sauna
Sauna to dobry sposób na dotlenienie organizmu i wzmocnienie systemu odpornościowego, a także dobry sposób, aby pozbyć się melancholii. Wysoka temperatura podnosi ciepłotę ciała, a pod wpływem gorąca rozluźniają się mięśnie i uspokaja się system nerwowy.
Ponadto, podczas jednego seansu w saunie można zgubić około 300 kcal i oczyścić organizm z toksyn wydalanych wraz z potem. Wizyta w saunie pozwala się odprężyć, poczuć lekko i jest świetnym sposobem walki z melancholią.
Sauny powinny jednak unikać osoby z trądzikiem różowatym lub młodzieńczym, cerą naczynkową czy żylakami.
Sauna nie zaleca jest również kobietom w ciąży, osobom z niewydolnością oddechową, chorobami serca i skazą krwotoczną.