Trwa ładowanie...

Może nas czekać kolejna epidemia. Nawet u 3 na 10 chorujących na COVID-19 może się rozwinąć ostre uszkodzenie nerek

Im cięższy przebieg COVID, tym większe ryzyko, ze zmiany w nerkach będą bardziej zaawansowane i nieodwracalne
Im cięższy przebieg COVID, tym większe ryzyko, ze zmiany w nerkach będą bardziej zaawansowane i nieodwracalne (Getty Images)

Lekarze ostrzegają przed groźnymi powikłaniami nerkowymi po przejściu COVID-19. Problem może dotyczyć nawet 30 proc. pacjentów z ciężkim przebiegiem infekcji. Rozpoznanie utrudnia fakt, że pacjenci nie czują bólu. - Na pewno nerki w przebiegu COVID nie będą bolały. Groźnym objawem jest nagłe zmniejszenie ilości oddawanego moczu - mówi nefrolog prof. dr hab. n. med. Michał Nowicki. W grupie ryzyka są przede wszystkim pacjenci, którzy już wcześniej mieli problemy z nerkami. - Z powodu COVID zmarło ok. 1/4 pacjentów dializowanych - alarmuje ekspert.

spis treści

1. Nerki na celowniku COVID-19

Eksperci przyznają, że wielu pacjentów chorujących na COVID-19 jest narażonych na powikłania nerkowe. Najczęstszym jest ostre uszkodzenie nerek. Problem dotyczy głównie chorych z ciężkim przebiegiem COVID.

- Ocenia się, że przynajmniej w połowie takich przypadków występuje tzw. ostre uszkodzenie nerek. To jest bardzo poważne powikłanie i często staje się przyczyną śmierci chorego - mówi prof. dr hab. n. med. Michał Nowicki, kierownik Kliniki Nefrologii, Hipertensjologii i Transplantologi Nerek Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Jak twierdzi, w przypadku pacjentów z ciężkim przebiegiem, większość pacjentów po prostu nie przeżywa.

Zobacz film: "Odporność a COVID-19. Jak działa laktoferyna?"

Jak duża jest skala problemu? Badanie przeprowadzone przez Departament ds. Weteranów USA, w którym porównano dokumentację medyczną 89 tys. pacjentów zakażonych koronawirusem i 1,6 mln zdrowych, wykazało, że osoby po przejściu COVID są o 35 proc. bardziej narażone na uszkodzenie nerek. Autorzy pracy stwierdzili, że powikłania nerkowe częściej dotykały pacjentów, którzy mieli ciężki przebieg choroby już w początkowym etapie.

- Pierwsze doniesienia z Wuhan pokazywały, że częstość ostrego uszkodzenia nerek u chorych hospitalizowanych, czyli z cięższym przebiegiem, wynosi nawet 50 proc. Potem o podobnym odsetku chorujących mówiły dane ze Stanów Zjednoczonych. Na podstawie obecnych, znacznie szerszych przeglądów wydaje się, że dotyczy to ok. 30 procent, ale to i tak jest bardzo duży odsetek - wyjaśnia prof. Nowicki. - Musimy pamiętać, że to są fragmentaryczne obserwacje, bo dotyczą osób, które trafiają najczęściej na oddziały intensywnej opieki z ciężkim przebiegiem COVID, a zaburzenia czynności nerek są jednymi z wielu innych objawów niewydolności wielonarządowej - dodaje nefrolog.

W rzadkich przypadkach może dojść nawet do włóknienia miąższu nerek
W rzadkich przypadkach może dojść nawet do włóknienia miąższu nerek (Getty Images)

2. Czeka nas epidemia przewlekłej choroby nerek?

Eksperci nie mają wątpliwości, że skala zjawiska może być gigantyczna biorąc pod uwagę rosnącą liczbę osób, które przeszły zakażenie. Zdaniem Konsultanta Krajowego w dziedzinie nefrologii prof. dr hab. n. med. Ryszarda Gellerta, dyr. Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie pacjentów wymagających długotrwałej opieki medycznej będzie przybywać po każdej fali koronawirusa. - Nie mam wątpliwości, że choroba COVID-19 spowoduje epidemię przewlekłej choroby nerek. Ona odwleka się w czasie, ale jej początki zaczynamy już widzieć – mówił prof. Gellert podczas konferencji "Polka w Europie".

Ekspert przywołał m.in. badania obejmujące pacjentów szpitala Mount Sinai w Nowym Jorku. Uszkodzenie nerek stwierdzono aż u 46 proc. z 4 tys. hospitalizowanych z powodu COVID. - Mamy ogromny problem, kiedy w szpitalu pacjent z COVID-19 dozna ostrego uszkodzenia nerek. Z tego powodu prawodopodobieństwo śmierci na COVID-19 wzrasta do 50 proc. Natomiast aż 1/3 pacjentów, którzy przeżyją, wyjdzie do domu z uszkodzonymi nerkami – alarmował nefrolog.

W grupie ryzyka są przede wszystkim pacjenci wymagający hospitalizacji oraz obciążeni wcześniejszą chorobą. Szacuje się, że przewlekła choroba nerek w Polsce może dotyczyć nawet 4,5 miliona osób, wielu z nich nawet o niej nie wie.

- Istniejąca już wcześniej niewydolność nerek powoduje, że ta wrażliwość na COVID jest dużo większa, jak również ten przebieg infekcji najczęściej jest wtedy bardzo niekorzystny. Z powodu COVID zmarło ok. 1/4 pacjentów dializowanych. Mieliśmy takie fale infekcji wśród tych pacjentów, największą jesienią ubiegłego roku. To była katastrofalna sytuacja, gdyż co czwarty pacjent dializowany zmarł z powodu COVID. Teraz też mamy dość dużo zakażeń - od 100 do 200 tygodniowo, więc to nie jest mało. Na szczęście mamy bardzo duży współczynnik zaszczepienia wśród tych pacjentów, gdyż byli oni jedną z pierwszych szczepionych w Polsce grup osób - dodaje prof. Nowicki.

3. Dlaczego koronawirus jest groźny dla nerek?

Od początku pandemii lekarze alarmowali, że COVID stanowi zagrożenie nie tylko dla układu oddechowego. Kolejne badania to potwierdzają. Wiadomo, że nerki zawierają receptory, przez które koronawirus może wnikać do ich komórek. Jedną z branych pod uwagę hipotez jest to, że przyczyną uszkodzeń może być burza cytokinowa prowadząca do uszkodzeń wielonarządowych, w tym również nerek.

- Mimo tego, że przynajmniej w części badań zidentyfikowano samego wirusa w obrębie cewek nerkowych, to jednak nie ma dowodów, że COVID bezpośrednio uszkadza nerki. Jest to raczej uszkodzenie drogą pośrednią. Wydaje się, że u niektórych pacjentów z predyspozycjami genetycznymi częściej w przebiegu COVID występują niektóre postacie tzw. kłębuszkowych zapaleń nerek. Rzadko dotyczy to jednak osób bez genu warunkującego nadwrażliwość - tłumaczy prof. Nowicki. - Dodatkowo wydaje się, że również pośrednio - w toku tej silnej odpowiedzi zapalnej na COVID - może dojść do uszkodzenia cewek nerkowych z zaburzeniami transportu różnych elektrolitów i to również może być groźne dla pacjentów - dodaje ekspert.

Nie bez znaczenia pozostają również wywoływane przez COVID powikłania zakrzepowe, które prowadzą do niedrożności naczyń krwionośnych. - COVID zwiększa aktywność prozakrzepową. Może dochodzić do zakrzepów, zatorów, również mikrozatorów w obrębie nerek i w związku z tym również może dojść do uszkodzenia nerek. Wydaje się, że w części przypadków jest to odwracalne zjawisko. Natomiast w przebiegu COVID może dojść również do uogólnionego uszkodzenia śródbłonku naczyń i w związku z tym do powstania mikroangiopatii zakrzepowej. To jest wyjątkowe groźne powikłanie, ale bardzo rzadkie - tłumaczy prof. Nowicki.

Lekarz w rozmowie z WP abcZdrowie przyznaje, że u części chorych zmiany wywołane przez COVID są nieodwracane, w rzadkich przypadkach może dojść nawet do włóknienia miąższu nerek. Część takich pacjentów będzie wymagać później leczenia nerkozastępczego. - Im cięższy przebieg COVID, tym większe ryzyko, że zmiany w nerkach będą bardziej zaawansowane i nieodwracalne - mówi nefrolog.

4. Jak rozpoznać, że doszło do powikłań nerkowych?

Sygnałem alarmowym, który powinien skłonić pacjentów do konsultacji ze specjalistą, jest zbyt wysokie stężenie kreatyniny w surowicy oraz oddawanie mniejszej ilości moczu. - Niestety w tych ciężkich chorobach nerek nie obserwujemy prawie wcale bólu, za to w tych lżejszych stanach, jak kolka nerkowa czy kamica, ból jest. Na pewno nerki w przebiegu COVID nie będą bolały. Groźnym objawem jest nagłe zmniejszenie ilości oddawanego moczu lub w ogóle zaprzestanie jego oddawania. To jest wyraz tego, że mogło dojść do ostrego uszkodzenia nerek, więc nie należy nigdy takich objawów lekceważyć - tłumaczy nasz rozmówca.

- Wskaźnikiem, który powszechnie używamy do oceny czynności nerek jest stężenie kreatyniny w surowicy. Inną zmianą w badaniach laboratoryjnych może być również nieadekwatne zwiększenie stężenie mocznika w surowicy – dodaje ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze