Najbardziej trujące rośliny w Polsce. "Halucynacje, a nawet uszkodzenia mózgu"
Trujące rośliny, na które trzeba uważać szczególnie teraz, to nie tylko kojarzony z ciężkimi poparzeniami barszcz Sosnowskiego. - Bardzo niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia mogą być popularne kwiaty ogrodowe - ostrzega dr inż. Krzysztof Kapała z Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego.
1. Piękne i trujące
- Wiele popularnych w Polsce roślin, które często mamy w ogrodach lub możemy zetknąć się z nimi na łące, w parku czy lesie, ma toksyczne właściwości. W wielu przypadkach możemy nie zdawać sobie nawet z tego sprawy, bo kierujemy się ich pięknym wyglądem czy zapachem. Niestety to może być bardzo zdradliwe - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie dr inż. Krzysztof Kapała z Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego.
- Pamiętajmy, że niebezpieczne rośliny to nie tylko barszcz Sosnowskiego, kojarzony z ciężkimi poparzeniami, ale bardzo groźne dla zdrowia, a nawet życia mogą być na przykład popularne kwiaty ogrodowe.
Dr Kapała podkreśla, że silnie trujące są między innymi delikatne i niepozorne konwalie uznawane w Polsce za symbol maja.
- Niestety owoce konwalii są bardzo trujące. Zawierają konwalatoksynę, która może prowadzić do poważnych zatruć objawiających się np. wymiotami, ale też w cięższych przypadkach, prowadzących do uszkodzenia wątroby, a nawet zgonu. W przypadku dzieci wystarczy zjedzenie nawet kilku owoców, żeby doszło do tragedii - zaznacza.
- Dlatego powinniśmy zawsze usuwać przekwitłe kwiatostany, żeby nie doszło do zawiązania owoców. Mają one intensywną pomarańczową barwę, co może skłonić dziecko do zerwania i zjedzenia - dodaje.
Ekspert ostrzega też przed innymi popularnymi roślinami ogrodowymi. Niebezpieczne mogą być: cis pospolity, bieluń dziędzierzawa, ziemowit jesienny, tulipan.
2. Śmiertelne zagrożenie o krok od domu
- Cis pospolity występuje bardzo często w polskich ogrodach, ale niestety wiele osób nie do końca zdaje sobie sprawę z jego trujących właściwości. Musimy pamiętać, że jego nasiona są niezwykle toksyczne, a ich zjedzenie może doprowadzić nawet do śmierci. Z kolei pomarańczowe osnówki otaczające nasiona są jadalne. Trzeba mieć tego świadomość, by nie doszło do fatalnego błędu - tłumaczy dr Kapała.
Bardzo zdradliwe są także bieluń dziędzierzawa oraz ziemowit jesienny, który wyglądem przypomina krokusa.
- Ziemowit jesienny o pięknej fioletowej barwie zawiera kolchicynę, która jest silnie trująca i może prowadzić m.in. do bólów brzucha, wymiotów, a w większych dawkach nawet uszkodzenia wątroby. Nie dajmy się też zwieść zapachowi i pięknemu wyglądowi kwiatów bielunia dziędzierzawego, który zawiera związki o działaniu narkotycznym, co może wywołać halucynacje, a także w skrajnych przypadkach uszkodzenia mózgu - dodaje ekspert.
Okazuje się, że niebezpieczne mogą być nawet tulipany, które w cebulkach i łodygach zawierają trujące alkaloidy oraz związki glikozydowe.
3. Groźne poparzenia
Jedną z najbardziej znanych trujących roślin w Polsce jest barszcz Sosnowskiego. Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega, że na tę niezwykle niebezpieczną roślinę można się natknąć w wielu łatwo dostępnych miejscach, więc o poparzenie nietrudno. Rośnie on m.in. przy drogach, w parkach, na łąkach, obrzeżach lasów czy nad wodą.
Sok i olejki eteryczne barszczu Sosnowskiego zawierają toksyczne furanokumaryny, które pod wpływem promieniowania słonecznego powodują poważne zmiany skórne (wysypka, pęcherze, opuchlizna, zaczerwienienie, owrzodzenie).
Po kontakcie z rośliną może dojść do nudności, wymiotów, bólów głowy, podrażnienia oczu i dróg oddechowych, a nawet wstrząsu anafilaktycznego. GIS ostrzega też, że toksyczne substancje zawarte w roślinie mogą też wpływać na powstawanie nowotworów skóry.
Co jednak bardzo istotne, do poparzenia może dojść nawet w przypadku, kiedy nie mieliśmy bezpośredniego kontaktu z rośliną, bo wydzielane przez barszcz Sosnowskiego olejki eteryczne mogą unosić się nawet na odległość kilkunastu metrów.
Choć do poparzeń najczęściej dochodzi latem, w sieci pojawia się coraz więcej ostrzeżeń, że barszcz już jest groźny. Jedna z internautek przestrzega, by uważać m.in. w Parku Skaryszewskim w Warszawie. Kilka dni temu poparzył się tam jej wnuczek. Choć nie precyzuje, że chodzi o barszcz Sosnowskiego, wskazuje na to silna reakcja alergiczna, która pojawiła się u chłopca.
Jeśli zauważymy barszcz Sosnowskiego, powinniśmy zgłosić ten fakt, dzwoniąc pod całodobowy numer straży miejskiej 986.
Silne reakcje alergiczne na skórze może też wywołać sumak octowiec, który jest uprawiany w ogrodach jako roślina ozdobna, ale coraz częściej spotyka się okazy rosnące dziko.
Pęcherze i owrzodzenia na skórze mogą się także pojawić po kontakcie z popularnym wilczomleczem. Trujący jest jego sok, który może się znajdować w korzeniach, łodygach czy liściach. Zawiera on m.in. kwas euforbonowy, euforbinę i związki cyjanogenne. Ponadto może dojść do wymiotów, nudności i biegunki.
4. Trujące "jagody" i "natka pietruszki"
Wybierając się na wycieczkę do lasu, powinniśmy między innymi uważać na pokrzyk wilczą jagodę oraz wawrzynek wilczełyko. Zatrucie ich owocami jest śmiertelnie niebezpieczne.
- Owoce tych roślin bywają mylone z jagodami. Tymczasem ich zjedzenie może nieść ze sobą bardzo poważne skutki. Może dojść do silnego zatrucia, a także halucynacji czy, w cięższych przypadkach, problemów z tętnem, a nawet paraliżu. Do niebezpiecznego zatrucia może doprowadzić także wawrzynek wilczełyko - zwraca uwagę dr Kapała.
Ekspert ostrzega też przed tojadem (można spotkać podczas wycieczek w górach, a niektóre odmiany również w przydomowych ogrodach), który może doprowadzić np. do zaburzeń neurologicznych.
Takie reakcje może wywołać także szalej jadowity, czyli znana już w starożytności cykuta, używana jako trucizna. Problem w tym, że można go pomylić np. z natką pietruszki.
Bardzo mylący może być także złotokap zwyczajny. Kwiaty, korzenie i nasiona tej rośliny zawierają toksyczną cytyzynę, która paraliżuje nerwy i może doprowadzić do śmierci. W tym przypadku nasiona można pomylić ze zwykłym groszkiem.
- Zasada w przypadku roślin jest taka sama jak w przypadku grzybów - nie znasz, nie zbieraj. Niestety wiele osób nie bierze pod uwagę zagrożenia. Niebezpieczne może być także zbieranie nieznanych ziół czy roślin i dodawanie ich do jedzenia. Moda na zdrowe odżywianie w tym wydaniu może skończyć się dramatycznie, więc powinna być zarezerwowana tylko dla osób, które mają niezbędną wiedzę i nie pomylą roślin - zaznacza dr Kapała.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.