Naukowcy ostrzegają. Grupa krwi może mieć związek z udarem
Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna zgonu oraz najczęstsza przyczyna niesprawności u dorosłych. Jak informuje Narodowy Fundusz Zdrowia, w 2024 r. odnotowano w Polsce 73,7 tys. przypadków udaru niedokrwiennego mózgu, z czego aż 89 proc. to udary pierwszorazowe. Jak się okazuje, o prawdopodobieństwie wystąpienia udaru może decydować niespodziewany czynnik.
W tym artykule:
Grupa krwi pod lupą
W publikacji z czasopisma "Neurology" badacze opisali zależność wystąpienia udaru i posiadanej grupy krwi. Pewien wariant genetyczny związany z grupą krwi A może przyczyniać się do większego prawdopodobieństwa udaru przed 60. rokiem życia.
- To ważne i zaskakujące odkrycie badawcze poszerza naszą obecną wiedzę na temat niemodyfikowalnych czynników ryzyka udaru - w tym grupy krwi danej osoby - mówił przy okazji publikacji dr Mark Gladwin z University of Maryland.
Choć najczęściej mówimy o czterech głównych grupach krwi (A, B, AB i O), to istnieją też bardziej subtelne różnice wynikające z wariantów genów. To właśnie te "podtypy" mogą mieć znaczenie w badaniach populacyjnych.
Jak przeprowadzono analizę?
Naukowcy zebrali dane z 48 badań genetycznych, obejmujących około 17 tys. osób po udarze i niemal 600 tys. osób z grup kontrolnych (bez udaru). Wszyscy uczestnicy mieli od 18 do 59 lat. Wyniki wskazały wyraźny związek między genem odpowiadającym za podgrupę A1 a udarem o wczesnym początku.
Gdy badacze przyjrzeli się dokładniej konkretnym wariantom genów związanych z grupą krwi, zauważyli, że osoby z odmianą grupy A miały o 16 proc. wyższe prawdopodobieństwo udaru przed 60. rokiem życia w porównaniu z osobami o innych grupach krwi. Z kolei u osób z wariantem O1 ryzyko było niższe o 12 proc.
Na tym etapie naukowcy nie znają jeszcze odpowiedzi na pytanie, dlaczego akurat to grupa krwi A. Steven Kittner, główny autor analizy, przyznaje wprost, że nie mają potwierdzonych informacji na ten temat. - Wciąż nie wiemy, dlaczego grupa krwi A miałaby wiązać się z wyższym ryzykiem - tłumaczył. - Ale prawdopodobnie ma to związek z czynnikami krzepnięcia krwi, takimi jak płytki krwi, komórki wyściełające naczynia krwionośne, a także inne białka krążące we krwi - wszystkie one odgrywają rolę w powstawaniu zakrzepów - stwierdził.
Zobacz także: Odpowiadają za 80 proc. udarów. Neurolodzy alarmują
Wczesny i późny udar mogą mieć inne mechanizmy
Badacze porównali też udary "wczesne" (przed 60. rokiem życia) z udarami "późnymi". Wykorzystali w tym celu dane ok. 9,3 tys. osób po udarze w wieku 60+ oraz ok. 25 tys. osób z grupy kontrolnej (60+).
Okazało się, że w grupie udarów o późnym początku związek z grupą krwi A przestaje być istotny, co sugeruje, że udary u młodszych osób mogą mieć inną przyczynę niż te, które pojawiają się w starszym wieku.
Autorzy zwracają uwagę, że u młodszych pacjentów udar rzadziej jest efektem miażdżycy, czyli narastania złogów tłuszczowych w tętnicach, a częściej wynika z mechanizmów związanych z tworzeniem zakrzepów.
"Groźna" grupa B
W analizie zauważono również, że osoby z grupą krwi B miały ok. 11 proc. wyższe prawdopodobieństwo udaru w porównaniu z osobami bez udaru, niezależnie od wieku.
Z kolei wcześniejsze prace sugerowały, że fragment genomu odpowiadający za grupę krwi (tzw. locus ABO) może mieć związek m.in. ze zwapnieniem tętnic wieńcowych, które ogranicza przepływ krwi, oraz z ryzykiem zawału serca. Warianty genetyczne związane z grupami A i B łączono też z nieco wyższym ryzykiem zakrzepicy żylnej.
Czynniki udaru
Autorzy jednocześnie podkreślają, że choć statystycznie widać różnice, dodatkowe ryzyko udaru u osób z grupą A jest niewielkie. Zaznaczyli, że nie ma podstaw, by zachowywać zwiększoną czujność wyłącznie ze względu na grupę krwi.
Do udaru przyczyniają się znacznie poważniej inne czynniki, jak styl życia, dieta, używki czy choroby towarzyszące, w tym:
nadciśnienie tętnicze (najsilniejszy pojedynczy czynnik ryzyka),
migotanie przedsionków i inne zaburzenia rytmu serca
miażdżyca i wysoki cholesterol (zwłaszcza wysoki LDL)
cukrzyca i insulinooporność,
otyłość, szczególnie brzuszna,
brak ruchu, siedzący tryb życia,
dużo soli, tłuszczów trans, żywności wysoko przetworzonej, a mało warzyw, błonnika w diecie,
przewlekły stres.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Science Alert
- Neurology
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.