"Nie ma złotej witaminy czy złotego warzywa, które obniża poziom ciśnienia..." - o nadciśnieniu z prof. Maciejem Lesiakiem

Nadciśnienie zbiera coraz większe żniwo. Cierpi na nie ponad połowa Polaków. Od podstępnej choroby możemy jednak uciec. Wystarczy wprowadzić kilka zasad do swojej diety. Co powinno trafiać na nasze talerze, by jak najdłużej chronić organizm przed zbyt wysokim ciśnieniem? O tym w rozmowie z prof. Maciejem Lesiakiem, kierownikiem Katedry i I Kliniki Kardiologii Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.

Prof. Maciej Lesiak jest kardiologiemProf. Maciej Lesiak jest kardiologiem
Źródło zdjęć: © ieleven.pl
Magdalena Bury

Magdalena Bury, Wirtualna Polska: Mówi się, że nadciśnienie to groźna choroba, ponieważ może nie dawać żadnych charakterystycznych objawów...

Prof. Maciej Lesiak, kardiolog, kierownik Katedry i I Kliniki Kardiologii Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu: Pierwszymi objawami nadciśnienia tętniczego mogą być tępe bóle z tyłu głowy. Najczęściej odczuwane są nad ranem, ponieważ ciśnienie bywa wtedy wyższe niż w ciągu późniejszej aktywności.

Nadciśnienie to choroba, która nie zabija bardzo szybko. Problem polega na tym, że możemy mieć nadciśnienie przez 10 lat i w ogóle nie odczuwać żadnych dolegliwości. Ono może być kompletnie bezobjawowe, natomiast każdy narząd będzie już wtedy uszkodzony – mózg, oczy, serce, nerki, itd.

40 lat angioplastyki – najczęściej wykonywanego zabiegu w kardiologii

To podstępna choroba, dlatego warto po 40. roku życia to ciśnienie mierzyć. Nieleczone nadciśnienie zwiększa ryzyko wystąpienia chorób cywilizacyjnych – głównie zawału i udaru mózgu. Uszkodzenia narządów skracają życie.

Prof. Maciej Lesiak był dyrektorem X Jesiennych Spotkań Kardiologicznych
Prof. Maciej Lesiak był dyrektorem X Jesiennych Spotkań Kardiologicznych © ieleven.pl

Badania wykazały, że ciśnienie jest podwyższone. Co robić?

Najpierw trzeba się zastanowić, czy ciśnienie mierzymy we właściwym momencie. Pamiętajmy, by nie robić tego, gdy wydaje nam się, że "coś się dzieje". Często pacjent przychodzi i mówi, że jeśli rozpiera go ból głowy albo czuje silniejsze bicie serca, wtedy mierzy sobie ciśnienie i ma wysokie.

I pacjenci zakładają, że to skok ciśnienia wywołał te dolegliwości. A bardzo często jest odwrotnie. Coś dzieje się niezwiązanego z ciśnieniem, my się zdenerwujemy i lecimy po aparat, a on pokazuje nadciśnienie.

Prawidłową reakcją organizmu na stres, niepokój jest właśnie wzrost ciśnienia. Tak ma być. Jeśli mamy powtarzające się pomiary wynoszące 140/90 i dokonujemy je w spoczynku, na luzie – to znaczy, że mamy nadciśnienie i trzeba je leczyć.

Ile jeść przy nadciśnieniu?

To zależy od naszego metabolizmu. Powinniśmy jeść tyle, by utrzymywać wagę mniej więcej zbliżoną do tzw. wagi należnej. Wiemy, że nadwaga lub otyłość zawsze zwiększają ryzyko nadciśnienia tętniczego.

To obecnie plaga naszej cywilizacji, zwłaszcza u osób powyżej 50 lat. Mniej więcej połowa Polaków ma już nadciśnienie. Czasami zrzucenie kilku kilogramów pozwoli przywrócić prawidłowe ciśnienie u większości z tych pacjentów.

Dużo mówi się o tym, że sól szkodzi. Czy to prawda?

Sól zawsze była obwiniana za zatrzymywanie wody w organizmie, a zatem za zwiększanie wypełnienia naczyń krwionośnych i wywoływanie różnych tzw. reakcji presyjnych w organizmie.

Przez wiele lat badania wykazywały, że ilość sodu ma znaczenie. Natomiast całkiem niedawno czytałem opracowanie, które to kwestionuje. Trzeba pamiętać, że wrażliwość na nadmiar sodu jest warunkowana genetycznie, zatem nie wszystkim szkodzi on w równy sposób.

Niemniej jednak, nadal pacjentom z nadciśnieniem nie zalecamy spożywania nadmiernej ilości soli. Co to znaczy w praktyce? Radzimy, po prostu nie dosalać.

Jakie produkty powinny trafiać na nasze talerze?

Jedzmy w sposób urozmaicony. Nie ma złotej witaminy czy złotego warzywa, które obniża poziom ciśnienia. Zapomnijmy o jemiole czy o innego rodzaju ziołach, ponieważ są nieskuteczne.

Jeśli mamy prawidłowy ciężar ciała, aktywnie żyjemy i nie palimy papierosów, a mamy podwyższone ciśnienie to prawdopodobnie mamy nadciśnienie samoistne.

I zazwyczaj nic innego oprócz przyjmowania leków dobranych przez lekarza tutaj nie pozostaje. Wtedy regularne łykanie tabletek jest bardzo ważne.

A czego raczej unikać?

Produktów, które będą sprawiać, że będziemy tyć – słodyczy, tłustych potraw. Jedzmy lekko i często. Nie objadajmy się naraz. Wybierajmy produkty gruboziarniste, nieprzetworzone – razowy chleb, nieoczyszczony ryż, warzywa na parze.

To zapewnia nam prawidłową pracę przewodu pokarmowego i nieprzybieranie na wadze, ponieważ wszystkie tego typu produkty mają niski indeks glikemiczny.

A co z alkoholem?

Alkohol w umiarkowanych ilościach, czyli np. dwa drinki dziennie, pomijając ryzyko uzależnienia, nie powoduje negatywnych skutków u osób, które nie mają przeciwwskazań.

I uwaga – jeżeli ktoś ma nadciśnienie i bierze leki i wypije ten jeden czy dwa kieliszki, niech nie odstawia leków. Bierzmy je normalnie, niczemu to nie przeszkadza. Sporadyczne, okazjonalne picie alkoholu nie powinno nas skłaniać do odstawienia leków.

Kawę też możemy pić?

Zawarta w kawie kofeina rozszerza naczynia krwionośne, ale nie podnosi ciśnienia. Aktywuje natomiast nasz ośrodkowy układ nerwowy, działa pobudzająco na mózg i aktywność.

U osoby, która ma prawidłowe ciśnienie, kawa nie wywoła choroby. Istnieją badania wskazujące na to, że picie dużej ilości kawy (powyżej dwóch filiżanek dziennie) wydłuża życie. U osoby z nadciśnieniem, które je dobrze kontroluje, kawa również niczego złego nie wywoła.

Wywiad został przeprowadzony podczas X Jesiennych Spotkań Kardiologicznych w Poznaniu.

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"