Trwa ładowanie...

Niedrożność jelit, zapalenie trzustki i porażenie żołądka. Ryzyko może wzrosnąć nawet ośmiokrotnie

 Karolina Rozmus
09.10.2023 21:10
Aktualna dostępność leków z semaglutydem jest zdecydowanie lepsza
Aktualna dostępność leków z semaglutydem jest zdecydowanie lepsza (Getty Images)

Stosowany w leczeniu cukrzycy semaglutyd niedawno szturmem zdobył rynki farmaceutyczne. Ratunek dla chorych na otyłość i pokusa dla tych, którzy chcą zrzucić parę kilogramów. To też jednocześnie lek, którego stosowanie może wiązać się z poważnymi powikłaniami.

spis treści

1. Ośmiokrotnie większe ryzyko zapalenia trzustki

Leki, których składnikiem aktywnym jest semaglutyd (to substancja czynna, która wpływa na stężenie cukru we krwi i apetyt - przyp. red.), należą do analogów GLP-1, które od dekady wykorzystywane są w leczeniu cukrzycy, ale w przypadku choroby otyłościowej dopiero niedawno uzyskały zatwierdzenie od amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA). Mimo to popularność leków bije rekordy na całym świecie, także i w Polsce, gdzie do niedawna notowaliśmy okresowe problemy z dostępnością niektórych farmaceutyków z tej grupy.

Analogi GLP-1 są stosowane od dekady w leczeniu cukrzycy, okazuje się jednak, że mogą być pomocne w leczeniu otyłości
Analogi GLP-1 są stosowane od dekady w leczeniu cukrzycy, okazuje się jednak, że mogą być pomocne w leczeniu otyłości (Pixabay)
Zobacz film: "Coraz więcej młodych choruje na raka. Winna otyłość"

- Aktualna dostępność leków z semaglutydem jest zdecydowanie lepsza w porównaniu do ostatnich miesięcy - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie mgr Angelika Talar-Śpionek z serwisu GdziePoLek.

- Problem polega na tym, że nie mamy jeszcze dostępnych badań na temat potencjalnych długofalowych skutków stosowania "cudownych" leków na odchudzanie – podkreśla mgr Talar-Śpionek.

Najnowsze badanie, które jeden z takich potencjalnych skutków wskazuje, ukazało się na łamach "JAMA". Czerpało z bazy danych PharMetrics Plus (IQVIA) obejmującej 16 mln osób, która zawiera informacje na temat 93 proc. pozaszpitalnych recept i diagnoz w kraju pomiędzy 2006 a 2020 rokiem. Z niej wyłoniono 4757 pacjentów z chorobą otyłościową, ale wolnych od cukrzycy, które stosowały semaglutyd czy liraglutyd i porównano tę populację z grupą, która stosowała bupropion-naltrekson - środek odchudzający niezwiązany z agonistami GLP-1.

Mohit Sodhi i jego współpracownicy z kanadyjskiego University of British Columbia odkryli, że "stosowanie agonistów GLP-1 w celu zmniejszenia masy ciała w porównaniu ze stosowaniem bupropionu z naltreksonem wiązało się ze zwiększonym ryzykiem zapalenia trzustki, gastroparezy i niedrożności jelit".

Ryzyko porażenia żołądka, czyli gastroparezy było dwukrotnie większe, niedrożności jelit – trzykrotnie, zaś zapalenia trzustki aż osiem razy wyższe niż w przypadku osób stosujących naltrekson-bupropion.

- Odkrycia te sugerują, że agoniści GLP-1 mogą zwiększać ryzyko poważnych schorzeń żołądkowo-jelitowych. Należy uświadamiać ludziom to ryzyko, chociaż zachorowania są rzadkie, zwłaszcza biorąc pod uwagę powszechne stosowanie tych leków – zaznaczył Sodhi.

2. Jeden typ pacjenta. Odzyskać wagę za ''wszelką cenę''

Hipertensjolog i diabetolog, prof. Grzegorz Dzida z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie przyznaje, że wyniki badania nie są dla niego zaskoczeniem.

- Potencjalne działania niepożądane po zastosowaniu tzw. analogów GLP-1 w postaci zapalenia trzustki czy niedrożności jelit ma związek z samym mechanizmem działania leku na przewód pokarmowy. Nieustannie mówimy o tych powikłaniach i uświadamiamy pacjentów, że istnieje takie ryzyko – wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie.

- Powodując opóźnienie w opróżnianiu żołądka, wpływa na pracę przewodu pokarmowego w ten sposób, że spowalnia trawienie, zapobiegając tym samym pojawieniu się głodu. Zmiana motoryki przewodu pokarmowego sprawia, że ryzyko wystąpienia stanów zapalnych jest wyższe – dodaje farmaceutka.

Prof. Dzida podkreśla jednak, że porażenie żołądka czy zapalenie trzustki to najczęściej skutek "niedopatrzenia", zignorowania czy zlekceważenia pewnych objawów, które po lekach mogą wystąpić.

- Niestety miewałem takich pacjentów, którzy stosowali analogi GLP-1 niejako za wszelką cenę. To typ pacjenta, który cierpi, wymiotuje, ale nie odpuszcza. "Boli mnie brzuch, jest mi niedobrze, ale to nic nie znaczy, ważne że chudnę". I to właśnie oni powinni mieć świadomość możliwych powikłań i tego, że gdy pojawią się takie objawy, jak dolegliwości bólowe, nudności, wymioty, biegunki czy zaparcia, należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza – ostrzega diabetolog.

Mgr Talar-Śpionek zwraca uwagę, że pacjenci często skarżą się na dolegliwości ze strony układu pokarmowego w postaci wspomnianych przez prof. Dzidę nudności, wymiotów czy biegunek.

- To częste skutki uboczne, które w dłuższej perspektywie mogą stanowić zagrożenie – prowadzić do odwodnienia, rozregulowania gospodarki elektrolitowej i dalszych powikłań, jak np. zapalenie żołądka – wylicza ekspertka.

- Wśród innych problemów trawiennych, na które skarżą się pacjenci, można wymienić wzdęcia czy zaparcia, choć bardziej niepokojąca jest grupa osób narzekających na problemy z refluksem. Niestety semaglutyd może rozwinąć nawet chorobę refluksową – tłumaczy.

Badania FDA nad semaglutydem w grupie pacjentów otrzymujących lek w dawce po dawce 1 mg i placebo wykazały, że na nudności skarży się ponad 20 proc. osób, wymioty – ponad dziewięć procent, a biegunkę – 8,8 proc. Nieco mniejszą grupę pod względem liczebnym stanowiły osoby, którym dokuczały objawy refluksu, wzdęcia, zaparcia czy bóle brzucha.

W przypadku Wegovy w dawce 2,4 mg nudności dotyczyły ponad 44 proc. osób, a przy najwyższej dostępnej dawce semaglutydu, na jakąkolwiek dolegliwość układu pokarmowego skarżyło się aż 74 proc.

3. Nie tylko układ pokarmowy. Eksperci ostrzegają

Dotychczasowe badania wskazywały, że semaglutyd może zwiększać ryzyko chorób nerek czy pęcherzyka żółciowego. Takie wnioski płyną z badania, które ukazało się w "JAMA Internal Medicine". Analiza 76 badań randomizowanych wykazała aż 37-procentowy wzrost ryzyka chorób pęcherza i pęcherzyka żółciowego, w tym zapalenia i kamicy pęcherzyka żółciowego czy kamicy układu moczowego.

- Choć wśród przeciwwskazań wymienia się przede wszystkim nadwrażliwość na substancję czynną, to na pewno ostrożność powinni zachować również pacjenci z chorobami nerek czy mający za sobą ostre zapalenie trzustki. Dotychczasowe badania wskazują, że istnieje podwyższone ryzyko wystąpienia kamicy nerkowej, pęcherzyka żółciowego czy ostrego zapalenia trzustki – mówi farmaceutka i dodaje, że pacjenci sięgający po semaglutyd skarżą się także na wypadanie włosów, przewlekłe zmęczenie i reakcje miejscowe po zastosowaniu iniekcji.

W połowie roku Europejska Agencja Leków (EMA) poinformowała, że bada semaglutyd i liraglutyd pod kątem zwiększonego ryzyka wystąpienia myśli samobójczych, niektóre badania sugerowały też, że analogi GLP-1 mogą sprzyjać nowotworowi tarczycy. Mgr Talar-Śpionek zwraca uwagę, że leki mogą też potencjalnie zagrażać wystąpieniem zaburzeń rytmu serca, stąd jeśli pacjent, zwłaszcza w grupie osób z chorobami kardiologicznymi, odczuwa przyspieszenie tętna, powinien niezwłocznie zgłosić się do lekarza.

Prof. Dzida przypomina, że w listopadzie ukażą się wyniki badań u pacjentów z otyłością, ale niechorujących na cukrzycę, w której to grupie analogi GLP-1 chronią układ krążenia.

- Zmniejszają śmiertelność z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego, ryzyko zawału serc czy udaru mózgu spada aż o 20 proc. To absolutny przełom i absolutnie przełomowy lek właśnie nie tylko w leczeniu cukrzycy, ale i otyłości – wyjaśnia prof. Dzida.

To dowodzi, że nawet rewolucyjny w swoim działaniu lek tak samo jak każdy inny może być obarczony ryzykiem działań niepożądanych.

- I tę świadomość powinien mieć każdy, kto te leki zażywa, bo nigdy nie wiadomo, jak dana osoba zareaguje – ostrzega. - Co więcej, przestrzegamy lekarzy innych specjalności, że powinni zachować wzmożoną czujność. Część z nich nie ma świadomości, że leki te spowalniają perystaltykę przewodu pokarmowego, co w niesprzyjających okolicznościach może prowadzić u pacjenta do niedrożności przewodu pokarmowego.

- Dlatego pacjenci nie powinni tych leków stosować bez badania lekarskiego, bez pewności, że są wskazane czy też konieczne, a wreszcie bez odpowiedniej edukacji i ostrzeżenia, by zachować czujność na określone symptomy – podsumowuje ekspert.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze