"Niszczyciel cukru" wkroczył na polski rynek. "Błędne koło"
Wystarczy chwila, by słodki smak po prostu zniknął. Na rynku pojawił się spray, który blokuje kubki smakowe i ma pomóc w ograniczeniu słodyczy. Choć to preparat roślinny, warto zachować rozsądek. - Wiele osób rezygnuje z leków stosowanych w chorobach przewlekłych i na własną rękę przerzuca się na suplementy, licząc, że są lepsze, bo roślinne. Spotykam się z tym w codziennej praktyce - ostrzega dietetyk kliniczny Kamil Paprotny.
1. "Zabija" cukier w kilka sekund
Nadmiar cukru to prosta droga do wielu przewlekłych chorób, w tym nowotworowych. Lekarze i dietetycy ostrzegają, by go ograniczać, bo to jeden z najsilniejszych składników prozapalnych obecnych w produktach spożywczych.
Wnioski, które płyną z badań dotyczących wpływu cukru na zdrowie, są alarmujące. Naukowcy z Chin i USA wyliczyli niedawno, że przesadzanie z cukrem wywołuje aż 45 skutków dla zdrowia, w tym choroby serca, cukrzycę, depresję i nowotwory.
W analizie opublikowanej na łamach "The BMJ" ostrzegają, że spożycie cukru zwiększa ryzyko zaburzeń endokrynologicznych lub metabolicznych (m.in. cukrzycy, dny moczanowej, otyłości), a także chorób związanych z układem sercowo-naczyniowym (np. nadciśnienia, zawału serca czy udaru).
Cukier przyczynia się do rozwoju siedmiu rodzajów raka, w tym nowotworów trzustki, piersi i prostaty. Ryzyko dotyczy również depresji, astmy oraz próchnica zębów.
W związku z tym spożycie cukrów powinno ograniczyć do około sześciu łyżeczek, czyli mniej niż 25 gramów dziennie, a napojów zawierających cukier do mniej niż jednej porcji tygodniowo (około 200-355 ml/tydzień).
Walka z cukrem nie zawsze jest jednak prosta i może okazać się skuteczna tylko na chwilę.
Tymczasem na rynku pojawił się nowy roślinny produkt, który - jak przekonuje jego producent - ma "wspomóc psychologiczne i fizyczne uniezależnienie się od cukru i żywności zawierającej cukier".
Chodzi o spray, którego substancją czynną jest kwas gymnemowy pozyskany z rośliny Gymnema sylvestre, nazywanej "niszczycielem cukru". Producent przekonuje, że preparat działa już po kilku sekundach, blokując wybiórczo kubki smakowe na słodki smak na około pół godziny. Wystarczy psiknąć na język, a po chwili "cukier smakuje jak piasek, czekolada smakuje jak masło, słodzone napoje gazowane smakują jak kwaśna woda".
Ten roślinny składnik można też znaleźć w innych produktach w formie kapsułek czy syropu. Mają one m.in. wspomagać redukcję tkanki tłuszczowej i apetytu na słodycze oraz regulację poziomu glukozy we krwi.
2. Rozwiązanie na chwilę
Dietetyk przestrzega jednak, by do takich "wspomagaczy" podchodzić z rozsądkiem i mieć świadomość, że preparaty roślinne też mogą się wiązać z ryzykiem.
- Kwas gymnemowy pozyskany z Gymnema sylvestre to nie jest nowa substancja, ale dobrze znana w medycynie ajurwedyjskiej. I już na samym początku pojawia nam się kontrowersja, bo choć ajurweda może wspomagać leczenie różnych chorób, to zbyt duże dawki ziół mogą szkodzić wątrobie, poważnie ją obciążając i uszkadzając - zwraca uwagę w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyk kliniczny Kamil Paprotny.
- Niemniej jednak faktycznie roślina Gymnema sylvestre działa w ten sposób, że przestajemy czuć słodki smak, a także spada ochota na takie produkty. Niestety nie jest to rozwiązanie na stałe, ale na maksymalnie kilka miesięcy, jak w przypadku większości suplementów np. coraz bardziej popularnej obecnie ashwagandhy - zaznacza ekspert.
Zaznacza, że z suplementacją, która ma być jedynie wspomagaczem, nie można przesadzać, bo takie środki nie rozwiążą za nas problemu.
- Pamiętajmy, że takie suplementy, obojętnie w jakiej są formie, działają tylko przez jakiś czas. To niestety wpędza nas w błędne koło, bo musimy brać stale takie preparaty, by utrzymać efekt. Zaczynamy więc polegać na suplemencie, zamiast starać się rozwiązać problem - wskazuje Paprotny.
Tym bardziej że takim problemem nie zawsze są tylko złe nawyki żywieniowe.
3. Zamiatanie problemu pod dywan
Może za tym stać poważny problem psychiczny, który wymaga psychoterapii, a może się zdarzyć, że także wsparcia psychiatry.
- Słodycze są w takich sytuacjach narzędziem do regulowania emocji, to nie jest typowe uzależnienie, ale prowadzi do zachowań, które są do niego podobne. Jeśli nie wiemy, co jest źródłem problemu i "zamiatamy" go pod dywan, może się on nasilać, a w dłuższej perspektywie nic się nie zmieni - sami bez wspomagaczy nadal nie wygramy z nadmiarem cukru - zaznacza dietetyk.
- Jest też poważniejsze ryzyko, z którym też się spotykam w swojej codziennej praktyce. Niestety wiele osób nie tylko przesadza z suplementami, zażywając je w nadmiernych dawkach albo za długo, ale wręcz rezygnuje z leków stosowanych w chorobach przewlekłych i na własną rękę przerzuca się na suplementy, licząc, że są lepsze, bo roślinne. Wbrew pozorom to wcale nie są jednostkowe przypadki - przestrzega ekspert.
Dietetyk zauważa też, że często nie zwracamy uwagi na pełny skład takich suplementów, a można tam znaleźć także inne składniki roślinne, które mogą np. wchodzić w interakcje z lekami.
- Chrom, który jest obecny w tych preparatach, może w większych ilościach upośledzać produkcję insuliny, a także dodatkowo zaburzać wchłanianie żelaza, prowadząc do jego niedoboru. Z kolei morwa biała, wchodząc w interakcje z insulinami, może prowadzić do stanu niedocukrzenia, który w przypadku osób z cukrzycą może prowadzić do śpiączki, a nawet śmierci - wskazuje dietetyk.
Wskazuje też na imbir, który może dodatkowo obciążać nerki u osób, które mają już przewlekłą chorobę tego narządu. Dlatego zawsze zażywanie takich preparatów powinniśmy konsultować z lekarzem.
4. Ogranicz słodycze bez wspomagaczy
Zanim sięgniemy po suplementy, warto wypróbować inne metody, które mogą pomóc w ograniczeniu słodyczy.
- U swoich pacjentów, którzy mają problem z ograniczeniem słodyczy i cukru stosuję suplementy w wyjątkowych przypadkach. W takich sytuacjach podstawą jest zweryfikowanie nawyków żywieniowych. Ochota na słodycze pojawia się wtedy, gdy mamy za małe posiłki, gdy robimy zbyt duże przerwy między nimi - tłumaczy Paprotny.
- Kluczowe jest też oczywiście to, co jemy. Wielokrotnie już dowiedziono naukowo, że niedobór zdrowych tłuszczy w diecie podnosi ochotę na słodycze i w drugą stronę - ich zwiększenie np. w postaci oliwy z oliwek, orzechów, czy nasion drastycznie ją obniża - zaznacza ekspert.
Warto też stawiać na zdrowe źródła cukru, czyli np. owoce.
- Pamiętajmy, że większość ludzi ma preferowany słodki smak, nasz mózg jest tak zaprogramowany od urodzenia, więc nie powinniśmy wbrew naturze całkowicie z niego zrezygnować, ale prawidłowo "zarządzać" słodyczami. Kostka gorzkiej czekolady, nawet jeśli zjemy ją codziennie, nam nie zaszkodzi, ale jeśli widzimy, że w konkretnych sytuacjach np. związanych ze stresem "rzucamy się" na słodycze, warto sprawdzić, czy problem nie tkwi w psychice - podkreśla dietetyk.
Zwraca też uwagę, że w przypadkach, kiedy mamy wyjątkowo silną ochotę na słodycze, nie warto na siłę sięgać po zdrowsze zamienniki.
- Zjedzmy wtedy np. kostkę czekolady, bo jeśli zjemy jabłko, to potem sięgniemy po banana, a ostatecznie skończy się na słodyczach. Dodatkowo fundujemy więc sobie nadmiar kalorii. Świadome wybieranie zdrowych źródeł cukru to proces, który daje trwałe efekty, ale wymaga cierpliwości i konsekwencji. To nie dzieje się z dnia na dzień - zaznacza ekspert.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.