Od stycznia ceny leków znowu w górę. "Zamiast 18 zł, zapłacą nawet kilkaset zł"
Od stycznia wielu pacjentów w aptece może czekać niemiłe zaskoczenie. Chodzi przede wszystkim o zmiany w kwestii tzw. leków recepturowych, czyli sporządzanych przez pracownika apteki. Jak wylicza portal farmacja.net, po zmianach do ceny leku będzie trzeba doliczyć także różnicę pomiędzy ceną surowca a ustalonym przez prezesa NFZ limitem jego finansowania.
1. Od stycznia podwyżki w aptekach
Od nowego roku zmienią się ceny leków recepturowych. Farmaceuci prognozują, że może dotyczyć to nawet miliona pacjentów, a koszt zakupów leków może wzrosnąć nawet kilkakrotnie. Warto zrobić zapasy, ale pamiętajmy, że takie leki zwykle powinny być wykorzystane w ciągu maksymalnie 3 miesięcy od wyprodukowania.
Od stycznia wchodzą w życie limity finansowania surowców wykorzystywanych do przygotowywania leków recepturowych. Jak wyjaśnia Łukasz Waligórski, redaktor naczelny portalu MGR.FARM, w praktyce oznacza to, że NFZ nie będzie pokrywał całości kosztu wykonania leku.
Od 1 stycznia zmienia się sposób refundacji leków recepturowych. Jest niemal pewne, że ich koszt dla pacjentów wzrośnie. Farmaceuci zachęcają pacjentów, do zaopatrywania się w nie na zapas. Mają czas do końca grudnia...https://t.co/YbYnoSjYn8
— Łukasz Waligórski (@mgr_Waligorski) December 8, 2023
Na razie nikt nie jest w stanie określić, jak duże będą podwyżki.
- Jeśli apteka wykorzysta do jego przygotowania surowiec zakupiony w cenie wyższej od kwoty limitu, to pacjent zapłaci różnicę między nimi. Ile dokładnie? Tego na ten moment nikt nie wie - tłumaczy farmaceuta. - Kwota ta zostanie pacjentowi doliczona do "standardowej" opłaty ryczałtowej i może różnić się pomiędzy aptekami - dodaje.
Dodatkowo na wzrostów ceny leków recepturowych wpłynie również zmiana wysokości ryczałtu.
- Może się zatem zdarzyć, że na początku roku pacjentów będzie czekała w aptece niemiła niespodzianka i zamiast 18 zł, jak to było w 2023 roku, za ten sam lek magistralny pacjent będzie musiał zapłacić nawet kilkaset zł - zauważa mgr farm. Arkadiusz Przybylski z portalu Receptura.pl.
2. "Maść na trądzik potrafi kosztować więcej niż roczna terapia pacjenta z nowotworem"
Narodowy Fundusz Zdrowia przekonuje, że wprowadzane zmiany mają ukrucić nadużycia dotyczące refundacji leków recepturowych. Dotychczasowe kwoty ponoszone przez Fundusz były gigantyczne, w tym roku kwota refundacji przekroczy 700 mln zł.
- W przypadku leków recepturowych dochodzi do sytuacji, gdzie maść na trądzik potrafi kosztować więcej niż roczna terapia pacjenta z nowotworem. Kontrole NFZ potwierdzają, że na rynku leków recepturowych dochodzi do nieprawidłowości. Niektórymi sprawami zajmują się już organy ścigania. Ministerstwo Zdrowia dostrzegło to zjawisko, dlatego postanowiło uregulować rynek leków recepturowych - przekonuje NFZ.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.