Trwa ładowanie...

Ozempic wraca do niektórych aptek. Cena może zwalić z nóg

Ozempic wraca do niektórych aptek. Cena może zwalić z nóg
Ozempic wraca do niektórych aptek. Cena może zwalić z nóg (East News)

Lek Ozempic stosowany w leczeniu cukrzycy typu 2 od kilku miesięcy był niemal niedostępny na terenie naszego kraju. Jednak decyzją ministra zdrowia od kilkunastu dni można sprowadzać preparat z zagranicy. I choć obecnie dostępny jest w 20 proc. aptek w Polsce, jego cena zwala z nóg. Dlaczego za preparat trzeba zapłacić tysiące?

spis treści

1. Dlaczego Ozempicu nie ma w aptekach?

O braku Ozempicu w polskich aptekach informujemy od kilku miesięcy. Preparat stale znajduje się na liście antywywozowej i jego brak jest źródłem problemów wielu pacjentów chorujących na cukrzycę typu 2, którzy nie mogą przyjmować metforminy.

Cukrzyca typu 2 jest najczęściej występującą postacią cukrzycy i jest związana z zaburzeniem produkcji i działania insuliny. Nieleczona może doprowadzić do poważnych uszkodzeń naczyń krwionośnych w oczach, mózgu, sercu i nerkach.

Zobacz film: "Koszmary senne mogą być objawem choroby"

Jak tłumaczą eksperci z portalu GdziePoLek, Ozempic ma formę roztworu we wstrzykiwaczu, który stosuje się podskórnie raz w tygodniu. Jego substancją czynną jest semaglutyd, syntetyczny analog ludzkiego glukagonopodobnego peptydu-1 (GLP-1). Lek opóźnia opróżnianie żołądka po posiłku, obniża stężenie cukru we krwi, hamuje apetyt i zmniejsza ochotę na pokarmy wysokotłuszczowe.

Niedawno ukazały się badania, które dowodzą, że semaglutyd skutecznie redukuje wagę. W ciągu 68 tygodni pacjenci z otyłością i jedną chorobą współistniejącą, ale bez cukrzycy, przyjmujący semaglutyd uzyskiwali redukcję masy ciała o 14,9 proc. w porównaniu do 2,4 proc. w grupie placebo. W związku z tym Ozempic zaczął być przepisywany "off label", czyli poza oficjalnym wskazaniem, osobom, które chcą stracić zbędne kilogramy.

Jak przypomina farmaceuta, Łukasz Pietrzak, do jego popularyzacji przyczynił się Elon Musk, twórca Tesli, który przyznał, że sam sięga po preparat w celu redukcji wagi. To sprawiło, że lek, dostępny wcześniej bez problemu, na początku 2022 r. zaczął znikać z aptek, co zaskoczyło nawet producenta.

- Amerykanin stwierdził, że ten preparat jest skuteczny w redukcji apetytu, co zostało podchwycone przez osoby, które się odchudzają. Efektem tego był ogromny wzrost popytu, co spowodowało, że diabetycy, którzy go realnie potrzebują, nie mieli możliwości zakupu leku – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie Łukasz Pietrzak.

- Ozempic nie jest lekiem na odchudzanie. Owszem ma on również bardzo dobrą skuteczność, jeśli chodzi o redukcję masy ciała i lekarze zapisują go pacjentom, ale tym, którzy walczą z chorobą, jaką jest otyłość. Nie jest on przeznaczony dla osób, które chcą zrzucić kilka kilogramów – dodaje Edyta Sekuła, diabetolog z Centrum Medycznego Harmony Medical w Krakowie.

- Niestety osoby, które chcą po prostu schudnąć, również sięgają po ten lek. Efekt jest taki, że pacjenci z cukrzycą mają problem z realizacją recepty, bo leku nie ma w wielu aptekach. Trzeba kombinować, żeby go zdobyć. Warto korzystać przy tym ze stron KtoMaLek lub GdziePoLek, bo apteki dostają dosłownie po kilka opakowań – podkreśla diabetolog.

Dotychczas koszt miesięcznej kuracji bez refundacji wynosił 357 zł. Obecnie jego cena jest wielokrotnie wyższa i może przyprawiać o zawrót głowy.

2. Nawet 2250 zł za opakowanie Ozempicu

Z danych udostępnionych przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że popyt na ten lek jest obecnie nawet dziesięciokrotnie wyższy, niż jeszcze dwa lata temu. W związku z tym kilka miesięcy temu minister zdrowia wyraził zgodę na import równoległy leku z Niemiec. W takim przypadku lek jest jednak nierefundowany, a cenę ustala apteka.

Jak informuje mgr Angelika Talar-Śpionek z portalu GdziePoLek, do aptek powoli trafia kolejna partia sprowadzonego z Niemiec preparatu w dawce 1 mg. Lek z nowej dostawy dostępny jest jednak w opakowaniach po trzy wstrzykiwacze i dotychczas nie było informacji, czy będzie możliwość ich rozdzielenia.

- Ozempic nierefundowany to opakowanie zbiorcze. Natomiast z informacji uzyskanej od aptek, które są połączone z naszym portalem, wiem, że jeśli pacjent ma na recepcie wypisaną jedną sztukę, to ją otrzyma. Jest to zgodne z rozporządzeniem ministra zdrowia z 12.10.2018 r. w sprawie zapotrzebowań oraz wydawania z apteki produktów leczniczych, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyrobów medycznych. Rozporządzenie dopuszcza bowiem dzielenie produktów leczniczych m.in. w postaci przeznaczonej do podawania pozajelitowego, czyli zastrzyków, takich jak np. Ozempic – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie mgr Angelika Talar-Śpionek z portalu GdziePoLek.

Farmaceutka dodaje, że w niemieckich aptekach wysyłkowych opakowanie zawierające trzy wstrzykiwacze kosztuje ok. 240 euro (czyli ok. 1200 zł). W Polsce cena waha się od 699 do 2250 zł. Dlaczego maksymalna cena może być aż tak wysoka?

- Część kosztów jest związana z przewalutowaniem euro, ale nie jest tajemnicą, że jeśli lek jest w Polsce dostępny tylko przez chwilę, dostawa jest rzadko, zostaną tylko pojedyncze sztuki i pacjent chce bardzo ten lek kupić, to kupi jedno opakowanie i za 1200 zł. Bo obecnie cena jednego wstrzykiwacza waha się od 620 do 1200 zł. To ile będzie kosztowała sztuka, jest zależne od danej apteki i ceny, jaką narzuci oraz województwa, w którym się znajduje. Wiadomo, że w mazowieckim czy pomorskim te ceny będą wyższe, niż np. w łódzkim – tłumaczy farmaceutka.

Talar-Śpionek przypomina, że leki z importu równoległego są nierefundowane, co oznacza, że osoby przyjmujące je ze wskazań medycznych muszą płacić pełną stawkę (wcześniej cena Ozempicu po refundacji wynosiła ok. 110 zł). Ci, którzy mogą liczyć na refundację, są w znakomitej mniejszości.

- Refundacja przysługuje pacjentom z cukrzycą typu 2, którzy są leczeni co najmniej dwoma lekami na cukrzycę, czyli lekami hipoglikemizującymi. Muszą być także specjalne wskazania takie jak otyłość, BMI większe lub równe 30 oraz bardzo wysokie ryzyko sercowo-naczyniowe, choroby takie jak m.in. miażdżyca. Ale fakt jest taki, że większość osób używa leku poza wskazaniami, jako środek na odchudzanie, co sprawia, że musi płacić pełną kwotę – kończy farmaceutka.

Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze