Pierwsza pomoc po użądleniach. "Nie czekamy na duszności czy omdlenia, bo wtedy może być już za późno na ratunek"
Środki do dezynfekcji, leki przeciwhistaminowe i przeciwbólowe, maści antyalergiczne i zimne okłady. To zestaw pierwszej pomocy po użądleniu czy ukąszeniu przez owady. Najbardziej niebezpieczne są błonkoskrzydłe, których jad może wywołać wstrząs anafilaktyczny. Dlatego alergicy zawsze powinni mieć ze sobą ampułkostrzykawki z adrenaliną. - Należy ją wstrzyknąć od razu po pojawieniu się pierwszych silniejszych objawów. Nie czekamy na wystąpienie duszności czy omdlenia, bo wtedy może być już za późno na ratunek - ostrzega farmaceuta Łukasz Pietrzak.
1. Użądlenie przez owady błonkoskrzydłe - co robić?
- Najbardziej niebezpieczne są użądlenia owadów błonkoskrzydłych, które są najczęstszą przyczyną silnych reakcji alergicznych i wstrząsu anafilaktycznego. Osy, trzmiele i szerszenie mogą atakować wielokrotnie i nie wbijają żądła przy ukąszeniu. Inaczej jest w przypadku pszczoły, która robi to tylko raz - zostawia żądło i ginie. Zanim więc zaczniemy stosować jakiekolwiek środki lecznicze, musimy w pierwszej kolejności wyjąć żądło - wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie farmaceuta Łukasz Pietrzak.
Jak to zrobić? - Najlepiej chwycić je pęsetą. Jeśli będziemy próbowali wyjąć je palcami, możemy nacisnąć na resztki odwłoku i doprowadzić do wniknięcia resztek jadu do tkanek. Miejsce po użądleniu należy umyć i zdezynfekować, żeby uniknąć infekcji patogenami, które mogą przenosić owady - przestrzega farmaceuta.
Na rumień i opuchliznę w miejscu użądlenia, stosujemy kompresy z roztworu sody oczyszczonej, która zmniejsza obrzęk, a także zimne okłady. - Przyjmujemy też środki przeciwbólowe i przeciwalergiczne, które są dostępne bez recepty w formie kropli i syropów dla dzieci, a także tabletek - dla dorosłych. Nie stosujemy wapna, bo wbrew popularnym przekonaniom, nie ma ono znaczącego działania przeciwalergicznego. Jest to suplement diety. Aby uzyskać efekt leczniczy, czyli zahamować wyrzut histaminy z komórek tucznych, musielibyśmy przyjąć domięśniowo wielokrotnie większą dawkę niż 300 mg w tabletce rozpuszczalnej - zaznacza Pietrzak.
2. Adrenalina ratuje życie
Możemy przyjąć także leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, bo reakcja na użądlenie może się utrzymywać. Wskazane są też maści przeciwalergiczne z hydrokortyzonem. Osoby, które są uczulone na jad owadów, zawsze powinny mieć ze sobą ampułkostrzykawkę z adrenaliną. - Na rynku są dostępne ampułkostrzykawki, które do pół roku nie muszą być przechowywane w lodówce, taki środek wystarczy więc na cały letni sezon. W przypadku silnej reakcji alergicznej wstrzykujemy całą zawartość ampułki w boczno-przednią część uda - wyjaśnia farmaceuta.
Zaznacza, że adrenalinę należy wstrzyknąć od razu po pojawieniu się pierwszych silniejszych objawów. - Jeśli obrzęk wyraźnie się nasila i przesuwa poza miejsce użądlenia, lub pojawia się silniejsza wysypka w innym miejscu niż użądlenie, powinniśmy natychmiast użyć adrenaliny. Nie czekamy na wystąpienie duszności czy omdlenia, bo wtedy może być już za późno - podkreśla Pietrzak.
- Pamiętajmy też, że adrenalina po kilkunastu minutach przestaje działać i objawy wracają. Dlatego zaraz po wstrzyknięciu, musimy jechać do lekarza. Adrenalina ratuje życie, ale nie zastąpi hospitalizacji, która jest konieczna po wstrząsie anafilaktycznym. U pacjentów uczulonych na jad owadów stosuje się terapię odczuleniową - dodaje farmaceuta.
3. Tego nie rób po użądleniu
Przestrzega, że na silną reakcję alergiczną po użądleniu, bardziej narażone są osoby, które mają już stwierdzone inne alergie. - To, że wcześniej nie miały reakcji na jad owadów, nie znaczy, że przy kolejnych użądleniach jej nie będzie. Tym bardziej że takie reakcje z każdym kolejnym razem się nasilają. Dlatego warto wcześniej skonsultować się z lekarzem, co do zasadności wykupienia adrenaliny - zaznacza Pietrzak.
- Pamiętajmy, że są też reakcje krzyżowe - uczulenie na jeden alergen w połączeniu z drugim, może znacznie nasilić reakcję organizmu i szybciej doprowadzić do wstrząsu anafilaktycznego, niż w przypadku narażenia tylko na jeden z nich - tłumaczy farmaceuta.
Czego nie należy robić po użądleniu? - Na pewno nie stosujemy żadnych kremów natłuszczających i nie owijamy miejsca po użądleniu bandażem czy opaskami. To podwyższy jeszcze temperaturę i zaogni reakcję zapalną - tłumaczy farmaceuta.
4. Ukąszenia meszek, gzów i komarów - jak postępować?
Ukąszenia meszek, gzów i komarów też mogą powodować reakcje alergiczne, ale nie są zagrożeniem dla życia, jak w przypadku owadów błonskorzydłych. Ugryzienie meszki może powodować – częściej niż w przypadku komarów – obrzęki, zaczerwienienia i wysoką gorączkę.
- Po ukąszeniu przez te owady może pojawić się rumień, opuchnięcie, swędzenie. Miejsce po ukąszeniu przemywamy i dezynfekujemy, bo owady, które żerują na odchodach czy padlinie mogą przenosić niebezpieczne patogeny m.in. bakterie E.coli - zaznacza Łukasz Pietrzak.
- Następnie stosujemy zimne okłady, a jeśli objawy się utrzymują - sterydowe maści antyalergiczne. Unikamy rozdrapywania miejsc po ukąszeniu, bo możemy doprowadzić do nadkażeń bakteryjnych - dodaje farmaceuta.
Zawsze też warto mieć ze sobą skuteczne repelenty, które ochronią przed ukąszeniem.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.