Pierwsza pomoc przy zadławieniu ością
Polska tradycja nakazuje, aby na wigilijnym stole pojawił się karp lub inny gatunek ryby. Zjedzenie tego przysmaku wiąże się jednak z pewnym ryzykiem – podczas spożywania dania możemy nieopatrznie zadławić się ością. W efekcie może dojść do powstania stanu zapalnego, przebicia ściany przełyku, bądź rozwinięcia się sepsy. Dlatego nie można bagatelizować takiego wypadku, ale od razu udzielić pomocy poszkodowanemu.
Jarosław Bąk, ratownik medyczny z placówki Żagiel Med udzieli porad naszym czytelnikom, co należy zrobić, gdy ktoś bliski zadławi się ością.
Chlebem w ość
Ból w gardle, nasilający się przy przełykaniu – takie objawy daje ość, która zaklinowała się w drodze do żołądka. Powszechnie uważa się, że najlepszym sposobem na poradzenie sobie z tkwiącą w gardle ością jest skórka z chleba.
>Owszem, w przypadku naprawdę małych ości ta metoda może zadziałać. Nigdy jednak nie będziemy mogli mieć pewności jak dużą ość połknęliśmy i gdzie dokładnie się zaklinowała, dlatego stanowczo odradzam takie działania – mówi WP abcZdrowie Jarosław Bąk, ratownik medyczny. - Podczas jedzenia skórki chleba czy jakiegokolwiek innego pożywienia dochodzi do odruchu połykania, który polega na zaciskaniu się mięśni gardła. Taki odruch może spowodować przesunięcie się ości w głąb przełyku czy mocniejsze wbicie się w jego ścianki – dodaje.
Jeśli w porę nie usuniemy zaklinowanej ości, może dojść do stanu zapalnego i pojawienia się ropy. To jednak najbardziej optymistyczny scenariusz.
Postępowanie w przypadku zadławienia ością
Pierwsza podstawowa zasada, to zachować spokój. Popłoch i zdenerwowanie na pewno nie pomogą w takiej sytuacji.
Sprawdź, czy jesteś w stanie samemu lub z pomocą kogoś innego wydostać ość z gardła. Zaświeć do wnętrza latarką i przy użyciu długiej pęsety uchwyć ość, a następnie spróbuj ją wyciągnąć.
Jeśli nie jest to możliwe, od razu udaj się do lekarza (najlepiej odwiedź Szpitalny Oddział Ratunkowy, placówkę Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej lub najbliższy oddział laryngologiczny). Tam udzielona zostanie fachowa pomoc.
Działania lekarza
Specjalista przy użyciu specjalnego lusterka zagląda do gardła i lokalizuje ość. Może to zrobić również za pomocą laryngoskopu z kamerą wideo. Po ustaleniu miejsca zaklinowania się ości, podejmuje się jej wyciągnięcia – tłumaczy ratownik.
Pierwsza pomoc u dzieci
Pierwsza pomoc u dzieci akurat w tym przypadku jest bardzo podobna. Gdy w kawałku ryby, którą jadł nasz maluch, trafiła się ość i wbiła mu się w gardło lub inną część jamy ustnej, najważniejsze to nie panikować! Nasz strach udzieli się dziecku, a tego wolelibyśmy uniknąć. Starajmy się opanować swoje nerwy i uspokoić malca.
>Jeśli ość jest wyraźnie widoczna w buzi dziecka, postarajmy się ostrożnie za pomocą długiej pęsety ją usunąć. Kiedy jednak utkwiła głębiej, nie próbujmy jej wyciągać, tylko jak najszybciej udajmy się na SOR szpitala dziecięcego lub najbliższy oddział laryngologiczny – instruuje Bąk.
Nie podawaj dziecku również kawałka chleba czy czegoś do popicia ości. Efektem tych zabiegów może być przesunięcie się ości niżej albo wbicie w ścianki przewodu pokarmowego.
Uniknięcie zadławienia
Zadławienia ością można uniknąć, ale musimy zachować ostrożność podczas jedzenia. Bardzo dokładnie sprawdzajmy każdy kęs, który wkładamy do ust. Podczas świątecznej kolacji zadbajmy też o mocne oświetlenie w pokoju – jeśli będziemy spożywać danie jedynie w blasku świec, bardzo łatwo przeoczyć malutką ość.
Postarajmy się też nie rozmawiać czy śpiewać kolęd w trakcie posiłku. Kiedy staramy się wyartykułować jakieś dźwięki, otwiera się nagłośnia, czyli niewielka chrząstka, która podczas jedzenia zamyka wejście do krtani. Jeśli połkniemy ość, istnieje ryzyko, że dostanie się ona do dróg oddechowych.