Trwa ładowanie...

Coraz więcej osób zgłasza problemy z ciśnieniem po COVID. Jakie mogą być przyczyny?

Szacuje się, że na nadciśnienie choruje w Polsce 10-11 mln osób
Szacuje się, że na nadciśnienie choruje w Polsce 10-11 mln osób (Getty Images)

COVID powoduje nadciśnienie tętnicze? Wiele na to wskazuje. Trwają badania, które mają wyjaśnić mechanizm zmian i potwierdzić, czy rzeczywiście wirus może bezpośrednio wpływać na rozwój choroby. Lekarze wskazują, że to niepokojące zjawisko, bo nadciśnienie jest chorobą przewlekłą. - To trochę jak "domino patogenetyczne", przewrócenie pierwszej kostki, czyli uszkodzenie śródbłonka naczyniowego, wyzwala lawinę niekorzystnych zdarzeń - mówi hipertensjolog dr Anna Szymańska-Chabowska.

spis treści

1. Problemy z ciśnieniem zaczęły się kilka tygodni po COVID

Mariusz ma 38 lat, dwa miesiące temu przeszedł COVID. Wcześniej regularnie chodził na siłownię, biegał albo jeździł na rowerze. Dokładnie miesiąc po przejściu choroby pojawiły się problemy z ciśnieniem, które trwają do dziś.

- Dostałem dwa leki na nadciśnienie, na razie nie widzę poprawy. Lekarz kazał mi unikać stresu i intensywnych wysiłków - opowiada.

Zobacz film: "Zapalenie mięśnia sercowego po COVID"

55-letnia pani Anna przeszła COVID w listopadzie, tydzień po przechorowaniu zaczęły się problemy z nadciśnieniem.

- Skoki ciśnienia były dosyć wysokie do 160/95 mmHg. Trwało to dwa tygodnie, zanim zwróciłam się do lekarza. Lekarz przepisał leki - opowiada pani Anna. - Po dwóch tygodniach stosowania, ciśnienie się unormowało. Po tygodniu zaczęło z kolei drastycznie spadać. Zdecydowaliśmy, by stopniowo zmniejszać dawkę. Po pięciu miesiącach od przechorowania ciśnienie wróciło do normy - dodaje.

Takich przypadków jest znacznie więcej. Wystarczy wejśćna jedną z grup na FB dotyczących COVID-19 na FB, by znaleźć wiele podobnych historii.

"Przeszłam COVID na początku marca. Nadal mam skoki ciśnienia, tętna i dziwne bóle głowy, które powodują splątanie i zawroty".

"Skoki ciśnienia przez pół roku. Normalne 110 na 70, po COVIDzie nawet 170 na 107. Dostałam doraźne leki na zbicie, bo blokery nie pomagały".

"Gdyby nie skok ciśnienia u babci, nie wiedzielibyśmy, że cała rodzina przeszła COVID. Nigdy wcześniej babcia nie miała problemów z ciśnieniem, zabrało ją pogotowie i skierowali na dodatkowe badania. Na płucach miała plamy, lekarz stwierdził, że identyczne są po przejściu COVID. Robiliśmy przeciwciała, wszystkim wyszły dodatnie".

Nadciśnienie tętnicze na ogół przebiega bezobjawowo
Nadciśnienie tętnicze na ogół przebiega bezobjawowo (Getty Images)

2. Nadciśnienie po COVID-19. Jakie są przyczyny?

Badania na temat związku nadciśnienia z COVID-19 prowadzone są m.in. pod egidą Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego. Na razie nie jest jasne, jaki jest dokładnie mechanizm zmian, pod uwagę branych jest kilka hipotez. Hipertensjolog dr Anna Szymańska-Chabowska zauważa, że problem dotyczy głównie osób, które już wcześniej chorowały na nadciśnienie.

- Niestabilność ciśnienia tętniczego widzimy na co dzień u naszych pacjentów, którzy są przyjmowani do szpitali lub zgłaszają się do poradni specjalistycznych. Są to zwykle osoby, które wcześniej przyjmowały leki hipotensyjne, kontrola farmakologiczna ich ciśnienia była akceptowalna lub wręcz dobra, natomiast infekcja SARS-CoV-2 spowodowała problemy: coraz częstsze zwyżki ciśnienia i dodatkowe dolegliwości - mówi dr n. med. Anna Szymańska-Chabowska z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Zawodowych i Nadciśnienia Tętniczego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, dolnośląski konsultant w dziedzinie hipertensjologii.

Ekspertka wyjaśnia, że przyczyny tego zjawiska mogą być złożone. - Najprostsze wytłumaczenie to mechanizm stresogenny. Lęk i niepewność, jak będzie przebiegała choroba, mogą powodować aktywację układu współczulnego, a to przekłada się na wartość ciśnienia tętniczego - tłumaczy lekarka. To jedna z możliwych przyczyn, ale niejedyna i na pewno nie najważniejsza.

- O wpływie zakażenia SARS-Cov2 na wysokość ciśnienia tętniczego mogą decydować wspólne dla obu chorób mechanizmy patogenetyczne, przede wszystkim uszkodzenie i dysfunkcja śródbłonka naczyniowego, będącego źródłem wielu substancji zapalnych i hormonalnych, decydujących o wysokości ciśnienia. Dysfunkcja śródbłonka, czyli najbardziej wewnętrznej warstwy naczyń tętniczych i uwolnienie z niego pod wpływem infekcji SARS-CoV-2 szeregu cytokin, interleukin, angiotensyny i endoteliny jest podstawą rozwoju nadciśnienia tętniczego - dodaje dr Szymańska-Chabowska.

Dr hab. n. med. Aleksandra Gąsecka-van der Pol z Katedry i Kliniki Kardiologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Warszawie wymienia jeszcze jedną z hipotez - być może przyczyną jest upośledzenie funkcji układu autonomicznego.

- Mamy dowody, że COVID wiąże się też z powikłaniami neurologicznymi, do nich należą m.in. zaburzenia koncentracji, przewlekłe bóle głowy, przetrwałe upośledzenie węchu czy smaku. Jednym z powikłań może być także dysregulacja układu autonomicznego, która także predysponuje do pogorszenia kontroli ciśnienia tętniczego - wtórnego do samej choroby COVID-19 - wyjaśnia kardiolog.

3. Czy nadciśnienie po COVID minie?

Nadciśnienie tętnicze jest w Polsce ogromnym problemem. Szacuje się, że choroba dotyka nawet 10-11 mln osób, a jak zauważa dr Gąsecka-van der Pol najbardziej niepokojące jest to, że jedna trzecia tych pacjentów w ogóle nie mierzy sobie ciśnienia tętniczego. Na ile COVID przyczyni się do wzrostu liczby chorujących, na razie trudno ocenić.

Nadciśnienie jest chorobą przewlekłą. Jak wyjaśniają lekarze, oznacza to, że jeżeli już pojawią się problemy z nadciśnieniem, to najczęściej zostają do końca życia.

- O nadciśnieniu wtórnym, potencjalnie ustępującym, możemy mówić wtedy, kiedy ma ono jakąś konkretną i usuwalną przyczynę, np. pacjent przyjmuje leki, które powodują wzrost ciśnienia, albo ma guz nadnercza, który cyklicznie uwalnia hormony presogenne. Po usunięciu guza nadciśnienie może ustąpić - przypomina dr Anna Szymańska-Chabowska.

To samo może dotyczyć koronawirusa. - Z pewnością u jakiejś części chorych będzie można zrezygnować z leczenia hipotensyjnego po okresie rekonwalescencji i wyleczeniu infekcji. Jednak duża, o ile nie przeważająca część pacjentów, u których rozwinęło się nadciśnienie podczas COVID-19, będzie już chorowała do końca życia. To trochę jak "domino patogenetyczne", przewrócenie pierwszej kostki, czyli uszkodzenie śródbłonka naczyniowego, wyzwala lawinę niekorzystnych zdarzeń, których konsekwencją jest wzrost oporu naczyniowego i zwiększenie objętości płynów wewnątrznaczyniowych, czyli uruchomienie dwóch podstawowych mechanizmów rozwoju nadciśnienia. Podanie leków przywraca względną równowagę w tym zakresie, jednak nie naprawia uszkodzonych i dysfunkcyjnych tętnic, dlatego leczenia nie można przerywać. To podstawowa zasada obowiązująca w terapii wszystkich chorób przewlekłych - wyjaśnia dolnośląska konsultant w dziedzinie hipertensjologii.

4. Jakie wartości ciśnienia są alarmujące?

Eksperci, z którymi rozmawialiśmy wskazują wyraźnie, że jedynym sposobem na wykrycie nadciśnienia w porę jest wykonywanie stałych pomiarów w domu automatycznym aparatem z mankietem naramiennym. Lekarze proponują, by profilaktycznie kontrolować ciśnienie dwa-trzy razy w tygodniu lub raz w miesiącu robić tydzień pomiarowy. Wtedy pomiary trzeba wykonywać przez tydzień: dwa rano i dwa wieczorem w odstępie dwóch minut, pamiętając o notowaniu uzyskanych wyników.

- Jeżeli pacjent mierzy ciśnienie w domu i te wartości notorycznie przekraczają 140/90 mmHg, to mówimy już o nadciśnieniu. W takiej sytuacji konieczna jest wizyta u lekarza i przeprowadzenie badań diagnostycznych. Trzeba wykonać EKG, echo serca, podstawowe badania laboratoryjne - wyjaśnia dr Gąsecka-van der Pol i podkreśla, żeby nie bagatelizować tych problemów, bo ryzyko powikłań jest ogromne.

- Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, ale wzrost nadciśnienia tętniczego o zaledwie kilka mmHg powyżej normy zwiększa ryzyko zgonu, wystąpienia choroby niedokrwiennej serca, udaru mózgu, przewlekłej choroby nerek, a ponadto zwiększa ryzyko arytmii. Nie wolno tego bagatelizować - podkreśla lekarka.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze