Podwójne uderzenie dla serca. Kardiolog: "Trafiają do szpitala prosto z imprezy"

Serce nie zdążyło jeszcze odpocząć po świątecznym biesiadowaniu, a już za chwilę czeka je kolejne uderzenie podczas majówki. Kardiolodzy ostrzegają, że skutki mogą być dramatyczne. A pojawią się szybciej, niż się wydaje.

Dwa długie weekendy to podwójne uderzenie dla serca.Dwa długie weekendy to podwójne uderzenie dla serca.
Źródło zdjęć: © Getty Images
Katarzyna Prus

Z majówki prosto do szpitala

Majówka to dla wielu Polaków okazja do imprez w towarzystwie alkoholu i tłustego jedzenia. A to może się skończyć w szpitalu. W dodatku szybciej, niż nam się wydaje. Zwłaszcza jeśli pofolgowaliśmy sobie również w czasie minionych świąt.

- Po takich zakrapianych długich weekendach konsekwencje dla serca mogą być bardzo poważne i prowadzić do stanów zagrażających życiu. Nadmiar alkoholu może spowodować nagły skok ciśnienia tętniczego, co z kolei może się skończyć nawet zawałem czy udarem – przestrzega w rozmowie z WP abcZdrowie kardiolog dr n. med. Ewa Uścińska.

- U osób, które już mają problemy kardiologiczne, może dojść do zaostrzenia choroby wieńcowej czy niewydolności serca. Powikłania mogą też wynikać z odwodnienia. Pijąc alkohol, często zapomina się o piciu innych płynów. Skutkiem jest zagęszczenie krwi, co prowadzi do zakrzepów, stwarzających ryzyko udaru i zawału – zaznacza lekarka.

Alkohol z tłustym jedzeniem to wyjątkowo szkodliwe połączenie
Alkohol z tłustym jedzeniem to wyjątkowo szkodliwe połączenie © Getty Images

Kardiolodzy bardzo często mają do czynienia z tzw. syndromem świątecznego serca (ang. holiday heart syndrome). W szpitalu pojawiają się osoby z objawami arytmii, nawet w postaci migotania przedsionków.

- To pacjenci, którzy ewidentnie przesadzili z alkoholem w święta czy długi weekend. Trafiają do nas nawet prosto z imprezy, jeszcze w weekend albo w poniedziałek rano. Alkohol wywołuje m.in. silne zaburzenia elektrolitowe, co może być wyzwalaczem arytmii. Długofalowo może to doprowadzić do niewydolności serca, a w krótkiej perspektywie nawet do udaru mózgu, jako powikłania migotania przedsionków – wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie kardiolog dr n. med. Beata Poprawa.

- Pacjenci z migotaniem przedsionków, którzy trafiają do nas po takich hucznych imprezach z przyspieszonym i nierównym pulsem 120-180 uderzeń na minutę, to dla nas chleb powszedni. W takich przypadkach, kiedy serce uderza nawet dwa-trzy razy w ciągu sekundy, może błyskawicznie dojść do jego niedotlenienia – tłumaczy lekarka.

Zaznacza, że serce jest mięśniem bardzo wrażliwym na niedobór tlenu, a może go pobrać z krwi jedynie w przerwie między skurczami. – Jeśli są one jednak tak częste, serce nie ma czasu, by odpowiednio się dotlenić. To może spowodować jego niedokrwienie i groźne zaburzenia rytmu – wskazuje dr Poprawa.

Toksyczne uszkodzenie serca

Dr Poprawa przestrzega też przed czynnikami, które dodatkowo przyczyniają się do arytmii. – Nowe badania wskazują, że tłuszcze zwierzęce spożywane w nadmiarze zwiększają ryzyko arytmii. Łącząc więc z alkoholem tłuste mięsa, które królują w święta i podczas majówkowych imprez przy grillu, tworzymy wyjątkowo niebezpieczny dla serca koktajl – zwraca uwagę kardiolog.

- Tymczasem powszechny jest mit, który często słyszę też od pacjentów, że trzeba tłusto jeść, żeby lepiej tolerować alkohol. Konsekwencje takiego podejścia mogą być dramatyczne – dodaje lekarka.

Szkodliwe działanie alkoholu mogą też nasilać inne czynniki, tj. słone przekąski i napoje energetyczne dodawane do drinków. – Jeśli sięgamy po słone przekąski, jak orzeszki, krakersy lub chipsy, wzmagamy uczucie pragnienia. Niestety, najczęściej gasimy je kolejnym piwem lub drinkiem. Ostatecznie wypijamy więc więcej alkoholu – zwraca uwagę kardiolog.

- Z kolei energetyki, które mają w składzie kofeinę, dają złudne poczucie kontroli sytuacji. Mamy więc mniejsze uczucie upojenia alkoholowego, przez co łatwo go wypić w ilościach kompletnie niekontrolowanych – dodaje dr Poprawa.

Takie podejście do picia, zwłaszcza w połączeniu ze stresem, fatalną dietą i brakiem ruchu, może prowadzić do powikłań sercowo-naczyniowych, a nawet nagłej śmierci. I to niezależnie od wieku. – Niestety to wszystko sprawia, że serce eksploatuje się znacznie szybciej. Obserwujemy rosnącą liczbę młodych ludzi, u których występują nagłe zgony sercowe. Po badaniach okazuje się, że biologicznie ich serce jest na poziomie seniorów, choć są wiele lat młodsi – zaznacza lekarka.

U osób, które często piją alkohol, może dojść do toksycznego uszkodzenia serca. – I wcale nie mówimy tutaj o wieloletnim piciu na tzw. umór. Chodzi o regularność, która przy zwiększonej jednorazowej dawce podczas długiego weekendu może doprowadzić do objawów toksycznego uszkodzenia serca. Niestety, to zjawisko obserwuję także u młodych ludzi – dodaje lekarka. Zbliżająca się majówka może być czasem, gdy w wielu przypadkach mięsień sercowy zostanie mocno nadwyrężony. A to z kolei skończy się "wycieczką" na SOR.

Odstawiają leki i zmieniają dawki

Dr Uścińska zwraca też uwagę na powszechny problem, który może jeszcze nasilić ryzyko dla serca. – Nagminnie spotykam się z bardzo szkodliwym mitem dotyczącym odstawiania leków kardiologicznych. Pacjenci na własną rękę zmieniają dawki lub wręcz je pomijają w czasie, kiedy zamierzają pić więcej alkoholu. Wydaje im się, że unikną w ten sposób groźnych interakcji. Tymczasem robią sobie podwójną szkodę i narażają się jeszcze bardziej – zaznacza lekarka.

- Nie dość, że mamy szkodliwe działanie alkoholu, to jeszcze nie działa lek, który ma nas chronić. W takiej sytuacji skok ciśnienia może być więc jeszcze bardziej gwałtowny – przestrzega dr Uścińska.

To wpisuje się w szerszą tendencję dotyczącą zażywania leków. Okazuje się, że wielu Polaków nie stosuje się do zaleceń lekarza, mimo że mają problemy kardiologiczne.

Z badań przeprowadzonych w ramach kampanii edukacyjnej Akcji Kardioprotekcja, promującej profilaktykę i rehabilitację kardiologiczną, wynika, że co czwarty pacjent po incydencie sercowo-naczyniowym przyznaje się do tego, że pomija dawki leków albo wręcz przerywa terapię bez konsultacji z lekarzem. Do tego połowa badanych stosuje niezdrową dla serca dietę, a co trzeci nie ma żadnej aktywności fizycznej.

- To alarmujące, biorąc pod uwagę, że choroby układu krążenia pozostają główną przyczyną zgonów w Polsce – zaznacza kardiolog prof. Piotr Jankowski. Lekarz podkreśla, że niestosowanie się do zaleceń w kwestii leków jest bardzo groźne i "może skutkować powtórnym incydentem kardiologicznym".

Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne określa Polskę jako kraj o wysokim ryzyku sercowo-naczyniowym. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę fakt, że choroby układu krążenia skutecznie skracają życie Polakom. Potwierdzają to dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), z których wyraźnie wynika, że to nadal główna przyczyna zgonów (odpowiadają za ok. 36 proc. zgonów).

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła

  1. WP abcZdrowie
  2. Akcja Kardioprotekcja

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie