Ponad milion Polaków walczy z nowotworami. Prof. Lubiński: Nic się nie dzieje, a potem ujawnia się rak

Milion Polaków choruje na raka, chociaż eksperci uważają, że te dane są najprawdopodobniej mocno niedoszacowane. Dlaczego poprawne wyniki morfologii nie powinny usypiać naszej czujności i jak zwiększyć szanse na wczesne wykrycie nowotworu?

Rak nie daje objawów na wczesnym etapieRak nie daje objawów na wczesnym etapie
Źródło zdjęć: © Getty Images, archiwum prywatne

Polacy chorują masowo na raka

W Polsce jest ok. miliona osób z diagnozą nowotworu - wynika z Krajowego Rejestru Nowotworów, czyli z rakiem żyje 2500 na 100 tys. osób.

Prof. Jan Lubiński, kierownik Katedry Onkologii i Zakładu Genetyki i Patomorfologii na Wydziale Lekarsko-Biotechnologicznym i Medycyny Laboratoryjnej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, przyznaje, że nawet jeśli dokonamy analizy tych danych, to one nadal będą niedoszacowane.

- To nie jest pełen obraz - mówi specjalista w dziedzinie patomorfologii oraz genetyki klinicznej w rozmowie z WP abcZdrowie.

michel moran o jakubiaku

Rak nie daje objawów na wczesnym etapie

Profesor Lubiński podkreśla, że wiele z nowotworów, co jest niepokojące, nie powoduje na wczesnym etapie rozwoju choroby objawów i tylko przypadek decyduje, że zostają wykryte.

- To jest klasyczna cecha nowotworów, że dają dolegliwości albo zmiany w różnego rodzaju markerach, które są wykrywane we krwi, zwykle wtedy, gdy jest to już stan w znacznym stopniu zaawansowany. Aby grupy ryzyka utworzyć i żeby je prowadzić aktywnie, nawet sięgać po zabiegi profilaktyczne na coraz większą skalę, stosuje się testy DNA. Testy, które wykrywają mutacje w genach - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie. 

- Prawie wszystkie nowotwory mają też tę cechę, że ich przebieg nie jest piorunujący. To jest proces wieloletni, długotrwały, nic się nie dzieje, a potem ujawnia się rak. To jest ta kolejna charakterystyczna cecha nowotworów i dlatego musimy starać się rozpoznawać grupy ryzyka, gdzie wiemy, że na pewno ryzyko raka będzie wysokie. Jeśli ktoś pali papierosy, to bywa, że nic nie wykryjemy np. przez 25 lat, a po 30 latach nagle szok - zaawansowany rak płuc, nie do wyleczenia. Tak właśnie się dzieje - opowiada.

- Jak mamy na przykład kobietę z grupy wysokiego ryzyka raka - nosicielkę mutacji BRCA1czy BRCA2, to najlepiej jest, jeśli my wiemy, że ona ma to wysokie ryzyko na podstawie badania DNA testów genetycznych. Wtedy należy rozważyć zabiegi profilaktyczne z rekonstrukcją piersi czy zabieg na jajnikach po urodzeniu zaplanowanej liczby dzieci z podaniem hormonalnej terapii zastępczej i usunięciem tego jajnika, który stanowi taki punkt zapalny. Bombę, z której się może w każdej chwili rozwinąć nowotwór złośliwy, który będzie trudny do wyleczenia - tłumaczy prof. Lubiński. 

Bezcenna wiedza leży w naszym DNA

Postępy w medycynie genetycznej dają nadzieję na zwiększenie świadomości dotyczącej tego, jak ogromne znaczenie ma wczesne wykrycie zagrożenia. To one stanowią przyszłość profilaktyki antynowotworowej. Morfologia może usypiać naszą czujność - zmiany parametrów krwi nie muszą pojawić się od razu. Prof. Lubiński zwraca jednak uwagę na inne parametry, które mogą pomóc w walce z nowotworami.

- Trwają bardzo intensywne prace. Wielką wagę przywiązujemy do badania pierwiastków. Są to dane (opublikowane w kilkudziesięciu artykułach w piśmiennictwie międzynarodowym), które mówią o tym, że trzeba "przypilnować" pierwiastki, żeby po prostu nie dochodziło do rozwoju nowotworu albo żeby go wykryć wcześniej - mówi lekarz.

- Odpowiedź dadzą testy DNA we krwi, nie taka zwykła morfologia krwi, tylko testy DNA. Są liczne prace, które mówią, że zaburzenia pierwiastków - selenu, cynku, arsenu, a także ołowiu, mogą być przyczyną zachorowania. To jest potężna szansa na obniżenie ryzyka zachorowania na raka. Zwykłe, rutynowe badania niestety nie wystarczają, żeby wychwycić wczesne fazy zagrożenia rakiem - ostrzega lekarz.

Prof. Lubiński wyjaśnia, że w Polsce jest nawet milion osób, które mają mutacje w genach i te mutacje w genach powodują bardzo wysokie ryzyko zachorowania na raka. Dobrze by było, żeby ten milion osób "został rozpoznany".

- Badania genetyczne nie są upowszechnione na wystarczającą skalę, chociaż nieźle wypadamy na tle świata. To wynika w dużym stopniu z tego, że ciągle się rozwijamy i nieźle nad tym pracujemy, ale przede wszystkim dlatego, że mamy homogenną polską populację (błędy genetyczne się powtarzają - przyp. red.). Te badania są tańsze, bo są ukierunkowane na zmiany charakterystyczne dla polskiej populacji. Za mniejsze pieniądze wykrywamy osoby z grup najwyższego ryzyka - wyjaśnia specjalista.

Zdaniem prof. Lubińskiego, można się spodziewać, że liczba przypadków nowotworów będzie się zmniejszać i jest szansa, że będziemy w stanie je wcześniej diagnozować.

- Niestety, na tym etapie, na jakim jesteśmy, to wciąż bardzo często choroba nieuleczalna, więc i postęp nie zawsze jest wystarczający. Ja patrzę na to pod kątem tego, gdzie jest wyjątkowo dużo tych pozytywnych zdarzeń na poziomie genetyki i pierwiastków. W tej chwili trzeba, aby jak najszybciej na większą skalę te możliwości, które za sobą niosą te badania, wprowadzić w życie. Kiedyś wyliczyłem, że gdyby wykorzystać potencjał pierwiastków, takich najbardziej pospolitych jak selen, cynk czy arsen, to liczba nowotworów spadłaby dziesięciokrotnie - mówi.

Profesor ma też radę, co warto zrobić, żeby zmniejszyć liczbę tragicznych diagnoz. - Gdyby to ode mnie zależało, to przede wszystkim zadbałbym o to, aby najczęstsze mutacje genetyczne w Polsce były przebadane u wszystkich Polaków i wprowadzona zostałaby kontrola ogólnego stanu zdrowia monitorowana poprzez pierwiastki. To są te dwie rzeczy. A z takich oczywistych? To oczywiście nie palimy papierosów, trzymamy odpowiednią wagę, uprawiamy sport, odżywiamy się zdrowo, jak najbardziej ekologicznie. To najważniejsze rzeczy, które są nam wszystkim potrzebne - podsumowuje ekspert.

Joanna Rokicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Utrata węchu może zwiastować chorobę serca? Nowe badanie
Utrata węchu może zwiastować chorobę serca? Nowe badanie
Trening oporowy lekiem na długi COVID? Nowe badania dają nadzieję
Trening oporowy lekiem na długi COVID? Nowe badania dają nadzieję
Nie tylko wiek, ale też pogoda. Naukowcy ujawniają, co decyduje o długości snu
Nie tylko wiek, ale też pogoda. Naukowcy ujawniają, co decyduje o długości snu
Jaka temperatura w pomieszczeniu będzie najzdrowsza? Naukowcy postanowili sprawdzić
Jaka temperatura w pomieszczeniu będzie najzdrowsza? Naukowcy postanowili sprawdzić
Zaskakujące właściwości pistacji. Zdaniem badaczy mogą wspierać wzrok
Zaskakujące właściwości pistacji. Zdaniem badaczy mogą wspierać wzrok
Wysoki cholesterol to problem coraz młodszych. "Zaskakują nas miażdżyca, zawał, udar"
Wysoki cholesterol to problem coraz młodszych. "Zaskakują nas miażdżyca, zawał, udar"
Nie tylko stres. Zapalenie jelit może prowadzić do depresji
Nie tylko stres. Zapalenie jelit może prowadzić do depresji
GIS ostrzega. Taki pieprz na liście zakazanych składników
GIS ostrzega. Taki pieprz na liście zakazanych składników
Niepostrzeżenie podkrada zdrowie. Narażeni szczególnie mieszkańcy miast
Niepostrzeżenie podkrada zdrowie. Narażeni szczególnie mieszkańcy miast
Czekał miesiącami na badanie, zastał zamkniętą poradnię. "Jak tak można potraktować 87-letniego człowieka?!"
Czekał miesiącami na badanie, zastał zamkniętą poradnię. "Jak tak można potraktować 87-letniego człowieka?!"
Testy zamiast orzeczeń. Osoby z niepełnosprawnością muszą symulować bezradność?
Testy zamiast orzeczeń. Osoby z niepełnosprawnością muszą symulować bezradność?
Nowa generacja leków. Niszczą komórki raka 20 tys. raz skuteczniej
Nowa generacja leków. Niszczą komórki raka 20 tys. raz skuteczniej