Ponad milion Polaków walczy z nowotworami. Prof. Lubiński: Nic się nie dzieje, a potem ujawnia się rak
Milion Polaków choruje na raka, chociaż eksperci uważają, że te dane są najprawdopodobniej mocno niedoszacowane. Dlaczego poprawne wyniki morfologii nie powinny usypiać naszej czujności i jak zwiększyć szanse na wczesne wykrycie nowotworu?
1. Polacy chorują masowo na raka
W Polsce jest ok. miliona osób z diagnozą nowotworu - wynika z Krajowego Rejestru Nowotworów, czyli z rakiem żyje 2500 na 100 tys. osób.
Prof. Jan Lubiński, kierownik Katedry Onkologii i Zakładu Genetyki i Patomorfologii na Wydziale Lekarsko-Biotechnologicznym i Medycyny Laboratoryjnej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, przyznaje, że nawet jeśli dokonamy analizy tych danych, to one nadal będą niedoszacowane.
- To nie jest pełen obraz - mówi specjalista w dziedzinie patomorfologii oraz genetyki klinicznej w rozmowie z WP abcZdrowie.
Zobacz także: Dr Paweł Witt mówi, co słyszy od umierających. "Przyznają często, że nie było warto"
2. Rak nie daje objawów na wczesnym etapie
Profesor Lubiński podkreśla, że wiele z nowotworów, co jest niepokojące, nie powoduje na wczesnym etapie rozwoju choroby objawów i tylko przypadek decyduje, że zostają wykryte.
- To jest klasyczna cecha nowotworów, że dają dolegliwości albo zmiany w różnego rodzaju markerach, które są wykrywane we krwi, zwykle wtedy, gdy jest to już stan w znacznym stopniu zaawansowany. Aby grupy ryzyka utworzyć i żeby je prowadzić aktywnie, nawet sięgać po zabiegi profilaktyczne na coraz większą skalę, stosuje się testy DNA. Testy, które wykrywają mutacje w genach - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie.
- Prawie wszystkie nowotwory mają też tę cechę, że ich przebieg nie jest piorunujący. To jest proces wieloletni, długotrwały, nic się nie dzieje, a potem ujawnia się rak. To jest ta kolejna charakterystyczna cecha nowotworów i dlatego musimy starać się rozpoznawać grupy ryzyka, gdzie wiemy, że na pewno ryzyko raka będzie wysokie. Jeśli ktoś pali papierosy, to bywa, że nic nie wykryjemy np. przez 25 lat, a po 30 latach nagle szok - zaawansowany rak płuc, nie do wyleczenia. Tak właśnie się dzieje - opowiada.
- Jak mamy na przykład kobietę z grupy wysokiego ryzyka raka - nosicielkę mutacji BRCA1czy BRCA2, to najlepiej jest, jeśli my wiemy, że ona ma to wysokie ryzyko na podstawie badania DNA testów genetycznych. Wtedy należy rozważyć zabiegi profilaktyczne z rekonstrukcją piersi czy zabieg na jajnikach po urodzeniu zaplanowanej liczby dzieci z podaniem hormonalnej terapii zastępczej i usunięciem tego jajnika, który stanowi taki punkt zapalny. Bombę, z której się może w każdej chwili rozwinąć nowotwór złośliwy, który będzie trudny do wyleczenia - tłumaczy prof. Lubiński.
3. Bezcenna wiedza leży w naszym DNA
Postępy w medycynie genetycznej dają nadzieję na zwiększenie świadomości dotyczącej tego, jak ogromne znaczenie ma wczesne wykrycie zagrożenia. To one stanowią przyszłość profilaktyki antynowotworowej. Morfologia może usypiać naszą czujność - zmiany parametrów krwi nie muszą pojawić się od razu. Prof. Lubiński zwraca jednak uwagę na inne parametry, które mogą pomóc w walce z nowotworami.
- Trwają bardzo intensywne prace. Wielką wagę przywiązujemy do badania pierwiastków. Są to dane (opublikowane w kilkudziesięciu artykułach w piśmiennictwie międzynarodowym), które mówią o tym, że trzeba "przypilnować" pierwiastki, żeby po prostu nie dochodziło do rozwoju nowotworu albo żeby go wykryć wcześniej - mówi lekarz.
- Odpowiedź dadzą testy DNA we krwi, nie taka zwykła morfologia krwi, tylko testy DNA. Są liczne prace, które mówią, że zaburzenia pierwiastków - selenu, cynku, arsenu, a także ołowiu, mogą być przyczyną zachorowania. To jest potężna szansa na obniżenie ryzyka zachorowania na raka. Zwykłe, rutynowe badania niestety nie wystarczają, żeby wychwycić wczesne fazy zagrożenia rakiem - ostrzega lekarz.
Prof. Lubiński wyjaśnia, że w Polsce jest nawet milion osób, które mają mutacje w genach i te mutacje w genach powodują bardzo wysokie ryzyko zachorowania na raka. Dobrze by było, żeby ten milion osób "został rozpoznany".
- Badania genetyczne nie są upowszechnione na wystarczającą skalę, chociaż nieźle wypadamy na tle świata. To wynika w dużym stopniu z tego, że ciągle się rozwijamy i nieźle nad tym pracujemy, ale przede wszystkim dlatego, że mamy homogenną polską populację (błędy genetyczne się powtarzają - przyp. red.). Te badania są tańsze, bo są ukierunkowane na zmiany charakterystyczne dla polskiej populacji. Za mniejsze pieniądze wykrywamy osoby z grup najwyższego ryzyka - wyjaśnia specjalista.
Zdaniem prof. Lubińskiego, można się spodziewać, że liczba przypadków nowotworów będzie się zmniejszać i jest szansa, że będziemy w stanie je wcześniej diagnozować.
- Niestety, na tym etapie, na jakim jesteśmy, to wciąż bardzo często choroba nieuleczalna, więc i postęp nie zawsze jest wystarczający. Ja patrzę na to pod kątem tego, gdzie jest wyjątkowo dużo tych pozytywnych zdarzeń na poziomie genetyki i pierwiastków. W tej chwili trzeba, aby jak najszybciej na większą skalę te możliwości, które za sobą niosą te badania, wprowadzić w życie. Kiedyś wyliczyłem, że gdyby wykorzystać potencjał pierwiastków, takich najbardziej pospolitych jak selen, cynk czy arsen, to liczba nowotworów spadłaby dziesięciokrotnie - mówi.
Profesor ma też radę, co warto zrobić, żeby zmniejszyć liczbę tragicznych diagnoz. - Gdyby to ode mnie zależało, to przede wszystkim zadbałbym o to, aby najczęstsze mutacje genetyczne w Polsce były przebadane u wszystkich Polaków i wprowadzona zostałaby kontrola ogólnego stanu zdrowia monitorowana poprzez pierwiastki. To są te dwie rzeczy. A z takich oczywistych? To oczywiście nie palimy papierosów, trzymamy odpowiednią wagę, uprawiamy sport, odżywiamy się zdrowo, jak najbardziej ekologicznie. To najważniejsze rzeczy, które są nam wszystkim potrzebne - podsumowuje ekspert.
Joanna Rokicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.