Strażaczka z Kłodzka mówi, co nią wstrząsnęło. "Tragedia, którą ciężko opisać słowami"

Trwa walka ze skutkami powodzi. Na miejscu jest mł. asp. Natalia Przytarska z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku, która opowiada nam o tym, jak wygląda obraz po przejściu kataklizmu. - Myślę, że najważniejsze jest teraz wsparcie i pomoc, przetrwanie i odbudowanie swoich domów - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie

Mł. asp. Natalia Przytarska o skutkach powodzi: Nie wszystkim da się pomócMł. asp. Natalia Przytarska o skutkach powodzi: Nie wszystkim da się pomóc
Źródło zdjęć: © Materiały własne

Joanna Rokicka, WP abcZdrowie: Powódź zebrała koszmarne żniwo. Gdzie pani pomaga i jak w tej chwili wygląda tam sytuacja?

Mł. aspirant Natalia Przytarska: Na ten moment strażacy działają głównie na terenie Kłodzka, w miejscowości Lądek Zdrój, Stronie Śląskie, ale także we wszystkich innych pojedynczych wioskach, gdzie jest potrzebna nasza pomoc.

Tutaj prowadzimy akcje, jesteśmy koordynowani i cały czas jeździmy. Aktualnie nasze działania opierają się na pomocy ludności, wypompowywaniu wody, dostarczaniu żywności, wody pitnej, środków na ten moment niezbędnych dla tych ludzi. Priorytetem jest ratowanie osób, które wymagają natychmiastowej pomocy medycznej.

Potężne zniszczenia. Głuchołazy po powodzi

Jakie są w tej chwili największe potrzeby powodzian na zalanych terenach?

Tam, gdzie działamy, teraz przede wszystkim jest pomocny ciężki sprzęt. Wszelkiego typu koparki, ładowarki teleskopowe, które pomogą udrożnić przejazdy, jak i również pomogą sprzątać wszelkiego rodzaju obiekty, które w wyniku tej powodzi zostały zniszczone, obalone wszelkiego rodzaju budynki, jak i również infrastruktura.

Ludzie potrzebują środków do normalnego życia, wody, żywności, leków, ubrań i zapewnienia opieki medycznej, nie tylko tej podstawowej.

Skutki powodzi pomagają usuwać także strażaczki. Na zdjęciu Natalia Przytarska
Skutki powodzi pomagają usuwać także strażaczki. Na zdjęciu Natalia Przytarska © arch.prywatne Natalii Przytarskiej

Skala zniszczeń i dramatów ludzi jest ogromna… Jak to wygląda z pani perspektywy?

Największe wrażenie zrobił na mnie widok tych miejsc, które opuścili powodzianie. Wiadomo, jest to bardzo duża tragedia dla naszej ludności. To są nasi ludzie, lokalni, których często znamy i wiemy, kim są, jak sobie żyją.

Teraz przejeżdżając przez te miejscowości nie raz ciężko jest nam samym uwierzyć w to, co się stało. Chcielibyśmy pomóc wszystkim, ale niestety nie jesteśmy w stanie pomóc na tyle, na ile moglibyśmy.

Mieszkańcy czekają na pomoc w powrocie do normalnego życia
Mieszkańcy czekają na pomoc w powrocie do normalnego życia © Arch.prywatne Natalii Przytarskiej

Skutki powodzi to też trauma dla ratowników. Z czym najtrudniej sobie poradzić?

Dla nas ratujących to też jest tragedia, ale przede wszystkim skupiamy się na naszym wysiłku, na tym, co możemy tym ludziom dać i co możemy dla nich zrobić. Jest pełna mobilizacja, dużo osób się zgłasza do pomocy. Myślę, że teraz przede wszystkim ważne jest pozytywne myślenie, że wyjdziemy z tego, damy sobie radę, ponieważ pomagamy sobie, trzymamy się razem i będziemy się w każdym stopniu wspierać.

Jest to dramat, który ciężko opisać słowami. Ludzie są przerażeni i nie wiedzą, co mają począć, różnie reagują, w zależności od strat, jakie ponieśli.

Żywioł dokonał spustoszenia
Żywioł dokonał spustoszenia © Arch.prywatne Natalii Przytarskiej

Dużo się mówi też o zwierzętach pozostawionych bez opieki przez ewakuujących się ludzi.

Zgadza się. Spotykamy też zwierzaki bez opieki, staramy się im udzielić pomocy, również je jakoś ochronić i znaleźć dla nich odpowiednie miejsce. Działamy, jesteśmy cały czas dla ludzi i zwierząt. To jest nasza praca i chcemy jak najwięcej im pomóc, jak najbardziej zaradzić, aby jak najszybciej mogli wrócić do normalnego funkcjonowania.

Na zalanych terenach najbardziej potrzebny jest ciężki sprzęt
Na zalanych terenach najbardziej potrzebny jest ciężki sprzęt © Arch. prywatne Natalii Przytarskiej

Joanna Rokicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

  1. WP abcZdrowie

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach