Sygnał alarmowy. Znak, że alkohol mógł już wyniszczyć wątrobę
Niezależnie od tego, czy dostarczamy jej piwo dziennie czy dwie butelki wina co weekend, wątroba jest bardzo wrażliwa na działanie alkoholu. Każda jego dawka spożywana systematycznie może przyczynić się do stłuszczenia, marskości, a nawet raka. Pierwsze objawy, że nie jest w stanie metabolizować etanolu, mogą być bardzo subtelne.
1. Tak piją Polacy. Cierpi nie tylko wątroba
W tegorocznym raporcie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) podano, że Europejczycy spożywają najwięcej alkoholu na świecie - na każdego przypada ok. 9,2 l etanolu. Na tym tle nie wypadamy najlepiej, bo statystyczny Polak wypija 11,6 l czystego alkoholu rocznie. Pod tym względem gorzej prezentują się tylko Rumuni, którzy piją 17 l etanolu i mieszkańcy Gruzji, gdzie na jedną osobę przypada ponad 14 l alkoholu rocznie.
Pochodzący z tego roku raport GUS wskazuje, że w Polsce rośnie odsetek zgonów związanych z alkoholem. Od początku dekady z 1 do 3 na 100 tys. osób zwiększył się odsetek zgonów wśród kobiet i z 9 do 18 na 100 tys. wśród mężczyzn.
W Polsce zmienił się model picia i coraz częściej obserwowany był tzw. wschodni model. "Binge drinkers" to osoby, które piją duże ilości mocnego alkoholu w krótkim czasie. Mówiąc wprost: piją na umór.
- Pijąc takie trunki, jesteśmy w stanie szybciej osiągnąć wyższe stężenie alkoholu we krwi, a pijąc często - trudniej się go pozbyć z organizmu, co sprawia, że szkodliwy wpływ jest znacznie trwalszy - tłumaczy dla WP abcZdrowie prof. Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych CSK MSWiA w Warszawie.
Ekspert przypomina, że alkohol jest toksyczny i nie ma takich jego ilości, które można uznać za bezpieczne. - Szkodzi całemu organizmowi od mózgu przez serce po układ pokarmowy - przekonuje i dodaje, że alkohol przyczynia się niewydolności serca, choroby wrzodowej żołądka, chorób wątroby, w tym przede wszystkim marskości.
Z drugiej strony lekarze nieustannie alarmują, że polscy pacjenci "zapijają się" piwem, sięgając po nie codziennie.
- W swojej praktyce często zauważam, że pacjenci bywają zaskoczeni, gdy pytam ich o spożycie alkoholu, nie dostrzegają związku między tym nawykiem a ich problemami zdrowotnymi - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie specjalistka chorób zakaźnych i hepatolog, dr n.med. Karolina Pyziak-Kowalska.
- Przychodzą do mnie z zaburzeniami funkcji wątroby, analizuję wyniki badań i nabieram pewnych podejrzeń. Zadaję pytanie: "Czy pije pan/pani alkohol?", a w odpowiedzi często słyszę: "Tak jak wszyscy" - komentuje.
W Polsce przewlekłe choroby wątroby odpowiadają za 2,22 proc. wszystkich zgonów i są dziewiątą przyczyną śmierci.
- Dodatkowo, około 68 proc. mężczyzn i 53 proc. kobiet zmaga się z nadwagą, co znacząco zwiększa ryzyko chorób wątroby. Problem potęguje również wzrost konsumpcji alkoholu - mówił Giacomo Donnini, dyrektor programowy ds. zdrowia wątroby i zdrowia publicznego Global Liver Institute.
2. Masz te objawy? Zapomnij o alkoholu
Spożycie dużej ilości alkoholu w krótkim czasie, czyli wspomniane już binge drinking, może prowadzić do ostrego alkoholowego zapalenia wątroby. Do alarmujących objawów, które wymagają niezwłocznego kontaktu z lekarzem, zalicza się:
- żółtaczkę,
- gorączkę,
- przewlekłe zmęczenie,
- utratę apetytu,
- obrzęki,
- wodobrzusze,
- ostry ból w prawym, górnym kwadrancie brzucha,
- nudności i wymioty.
Eksperci niejednokrotnie podkreślali, że wątroba choruje "po cichu" - nie jest unerwiona, więc nie boli.
Stąd najczęściej latami alkohol może siać w niej spustoszenie, zwłaszcza gdy ignorujemy subtelne objawy. Mogą do nich należeć:
- uczucie dyskomfortu w jamie brzusznej,
- przewlekłe zmęczenie,
- nagła utrata masy ciała, której nie sposób wyjaśnić inną przyczyną,
- spadek apetytu,
- mdłości i wymioty.
Takie symptomy mogą wskazywać na alkoholowe stłuszczenie wątroby, kiedy w komórkach narządu gromadzi się tłuszcz. Z czasem dochodzi do rozwoju alkoholowego zapalenia wątroby.
Stopniowe uszkodzenie i włóknienie tkanek wątroby w następnym etapie prowadzi do marskości narządu i jego niewydolności. Zwiększa też ryzyko rozwoju raka wątrobowokomórkowego.
- Marskość wątroby czy nowotwory, w tym przewodu pokarmowego, to problemy coraz młodszych osób, które regularnie sięgają po alkohol. Skala, którą obserwuję w gabinecie, jest szokująca. Wyraźnie widać, że w piciu nie widzimy niczego złego, a pół litra wypijane w tygodniu i zapijane piwem, które jest traktowane jak sok, stało się normą - alarmuje dr Pyziak-Kowalska.
- Miałam niedawno serię pacjentów z rakiem żołądka, w badaniach okazało się, że mieli oni także uszkodzenie wątroby, a wspólnym mianownikiem był właśnie alkohol - relacjonuje.
Objawy, które mogą wskazywać na nowotwór, to:
- pogorszenie parametrów wątroby,
- wystąpienie żółtaczki,
- wodobrzusze,
- zaburzenia związane z uszkodzeniem mózgu (encefalopatie),
- ból w nadbrzuszu,
- spadek masy ciała,
- osłabienie,
- gorączka,
- obrzęki kończyn dolnych.
Wszystkie choroby wątroby, niezależnie od przyczyny, to znak, że należy pilnie odstawić alkohol. W przypadku gdy proces chorobowy trwa latami, zmian w wątrobie nie da się odwrócić, niekiedy narząd wymaga nawet przeszczepienia.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.