Taki pączek jest najlepszy. "Droższy, ale warto dopłacić"
Jak to jest, że kiedy robimy pączki sami w domu, to wymagają one zaledwie kilku składników, a skład tych kupionych potrafi ciągnąć się na długie akapity? Eksperci ostrzegają: nie ma co się oszukiwać, pączek pączkowi nierówny.
W tym artykule:
Skład - im krótszy, tym lepszy
Jak zaznacza Kamil Paprotny, dietetyk specjalizujący sie w leczeniu cukrzycy oraz w zaburzeniach funkcjonowania nerek i jelit: "im krótszy skład, tym lepszy pączek".
- Właściwie można tę naukę przełożyć i na inne wypieki. Spulchniacze, emulgatory - to są produkty, które bardzo istotnie będą wpływać na nasze jelita, skutki ich obecności w pączku odczujemy dosyć szybko. Jeśli na etykiecie jest mąka i dosłownie kilka dodatków, to taka opcja jest najlepsza - tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie.
Porównywaniem składów kilku najpopularniejszych pączkowych opcji zajęła się także Agnieszka Pocztarska z serwisu "Czytamy Etykiety". Ekspertka na Instagramie zwraca uwagę, że w marketowym pączku znaleźć można m.in.:
tłuszcz palmowy,
utwardzone tłuszcze roślinne),
margarynę zamiast masła,
syropy cukrowe – w tym syrop glukozowo-fruktozowy,
substancje konserwujące (dodawane do nadzienia),
barwniki (głównie w nadzieniach),
stabilizatory i emulgatory.
"Pamiętajcie, że możecie zawsze poprosić ekspedienta o pokazanie listy składników" - podkreśla Pocztarska.
Jaki tłuszcz najlepszy do pączków?
Dietetyk Kamil Paprotny poleca również spróbować swoich sił w ich przygotowywaniu.
- Można zrobić różnego rodzaju pączki - mój znajomy używa do nich normalnie żytniego zakwasu, jak do chleba. One wtedy na pewno będą dużo, dużo zdrowsze. Jeśli robi się je samemu, można wybrać np. bezzapachowy smalec gęsi, który świetnie zachowuje się w wysokiej temperaturze - zwraca uwagę.
- Wiadomo, że nie każdy ma czas, ochotę i zdolności do przygotowywania pączków w domu, wspierajmy więc małe kawiarnie i piekarnie, które nie robią tak zwanej "masówki". To prawda, ten pączek może być trochę droższy, ale warto dopłacić, kiedy wiemy na pewno, że ma lepszy skład i był robiony ręcznie. To nie tylko zdrowie fizyczne, ale i społeczne - przekonuje Paprotny.
Czy można mrozić pączki?
Przy takiej sprzedaży, jaką mają sieciówki w tłusty czwartek, zwyczajnie nie da się przygotowywać pączków na bieżąco - jak się okazuje, wymagałoby to zatrudnienia dodatkowych pracowników i gigantycznych możliwości lokalowych. Przygotowane wcześniej pączki czekają na swoją kolej zamrożone albo w chłodni.
- Wiadomo, że nie ma się tutaj co doszukiwać nie wiadomo jakich składników odżywczych, ale wysokiego przetworzenia już jak najbardziej. To kolejna zdrowotna przewaga małych sprzedawców - komentuje Paprotny.
Na inny aspekt zwraca uwagę Kinga Głaszewska-Furman, dietetyczka onkologiczna i kliniczna, która zajmuje się m. in. insulinoopornością, cukrzycą typu II i chorobami układu krążenia.
- Mrożenie ciasta nie sprawi, że stanie się ono toksyczne, natomiast wpływa to na sensoryczne aspekty, takie jak smak, więc jakościowo taki pączek może być po prostu gorszy - wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.