USA obcina finansowanie badań nad autyzmem. Kennedy obiecywał co innego
Choć administracja Donalda Trumpa ogłosiła, że "dokładne zbadanie przyczyn autyzmu" jest jej priorytetem w zakresie działań zdrowotnych, decyzje finansowe nie idą w parze z deklaracjami.
W tym artykule:
Cięcia finansowe budzą niepokój
W pierwszych czterech miesiącach 2025 roku finansowanie badań nad autyzmem przez Narodowy Instytut Zdrowia (NIH) spadło o 31 milionów dolarów – z 147 do 116 milionów – co oznacza aż 26-procentowy spadek w porównaniu ze średnią z ostatnich czterech lat. To dane uzyskane przez agencję Reuters po przeanalizowaniu niemal 300 tysięcy projektów finansowanych przez NIH od 2021 roku.
Dla środowiska naukowego te liczby to powód do poważnych obaw. Według byłego dyrektora Narodowego Instytutu Zdrowia Psychicznego, dr. Josha Gordona, takie cięcia mogą "zmiażdżyć" postępy w leczeniu i rozumieniu spektrum zaburzeń autystycznych.
Anulowane projekty
Wśród projektów, które zostały zawieszone lub pozbawione finansowania, znalazły się m.in.:
Polacy nie mogą żyć bez suplementów. Farmaceuta nie ma wątpliwości
badanie genetycznych uwarunkowań zdrowia psychicznego wśród osób autystycznych i nieautystycznych (509 tys. USD),
opracowanie metod wsparcia zdrowia psychicznego dorosłych autystycznych (211 tys. USD),
analiza ryzyka autyzmu u dzieci kobiet doświadczających przemocy w dzieciństwie (548 tys. USD).
Duża część anulowanych projektów dotyczyła związków z tematyką różnorodności płciowej lub była realizowana przez uniwersytety znajdujące się obecnie na "cenzurowanej liście" administracji prezydenta Trumpa. Co więcej, pięć dużych grantów – o łącznej wartości ponad 10 milionów dolarów – zostało oznaczonych na stronie NIH jako "zakończone decyzją departamentu", bez podania przyczyny.
Zobacz też: 100 dni rządów Trumpa dla zdrowia. Ekspertka o "decyzji, której nie sposób ocenić pozytywnie"
Deklaracje kontra praktyka
Sekretarz zdrowia, Robert F. Kennedy Jr, deklarował w ostatnich miesiącach, że autyzm będzie jednym z jego priorytetów. Zapowiedział 50 milionów dolarów na badania nad środowiskowymi przyczynami autyzmu oraz utworzenie ogólnokrajowego rejestru osób autystycznych.
Jednak Kennedy kontrowersyjnie sugeruje, że to czynniki środowiskowe – jak pleśń, pestycydy czy szczepionki – są główną przyczyną autyzmu, pomijając szeroko uznane w nauce czynniki genetyczne i rozszerzone kryteria diagnostyczne. Niektórzy badacze i organizacje obawiają się, że nowe środki zostaną spożytkowane na podważanie dotychczasowych ustaleń badaczy i dodatkowe wzmacnianie teorii antynaukowych.
\– Moim głównym zarzutem jest zbijanie kapitału politycznego na kwestii ponownego badania powiązań szczepień z autyzmem. To jest wydawanie publicznych pieniędzy na coś, co zostało już przez naukę wielokrotnie obalone. Obawiam się, że te działania doprowadzą wyłącznie do jeszcze większego siania niepewności co do bezpieczeństwa szczepień - mówiła w rozmowie z WP abcZdrowie specjalistka wirusologii, immunologii i ekspertka ds. zwalczania dezinformacji medycznej w przestrzeni publicznej z ramienia Rzecznika Praw Pacjenta, prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.
Amerykańscy naukowcy twierdzą z kolei, że finansowanie przez rząd odgrywa kluczową rolę w badaniach nad autyzmem.
"To jeden z tych obszarów, w których prywatne finansowanie nie jest w stanie zaspokoić potrzeb badawczych, ponieważ obszar badań jest tak rozległy" – powiedziała Andrea Roberts, główna badaczka naukowa w Harvard TH Chan School of Public Health, cytowana przez Agencję Reutera.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Reuters
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.