"Zemsta Stalina" w Tomaszowie. "To bardzo niebezpieczna roślina"
Nadleśnictwo Tomaszów walczy z barszczem Sosnowskiego. Pracownicy w białych kombinezonach pojawili się we wschodniej części nadleśnictwa, aby mechanicznie usunąć tę ekspansywną roślinę. Jednocześnie leśnicy przestrzegają przed kontaktem z barszczem i przypominają o jego toksyczności.
W tym artykule:
Walka z baszczem Sosnowskiego
Dlaczego właśnie teraz odbywa się usuwanie barszczu? Leśnicy wyjaśniają, że kluczowy dla skutecznego wyeliminowania rośliny jest termin.
"Najważniejsze, żeby osobniki barszczu nie zdołały zawiązać nasion, dlatego ten zabieg wykonujemy w momencie, kiedy kwitnie. Dzięki temu też łatwe jest zlokalizowanie osobników w leśnym gąszczu" - wyjaśniają we wpisie na Facebooku.
Zaznaczają, że taki sposób eliminacji co prawda nie należy do najskuteczniejszych, ale leśnicy chcą dać szanse innym roślinom. Barszcz zagraża nie tylko ludziom i zwierzętom, ale i okolicznej florze.
"Walczymy z nim na uprawach leśnych, uderzając tam, gdzie najbardziej zaboli - w korzeń barszczu. Pozwoli to wyhamować jego ekspansję do momentu, gdy uprawy bukowe dojdą do zwarcia. A gdy to się stanie, młode buki tak silnie zacienią glebę, że barszcz już nie da sobie tam rady" - tłumaczy w poście tomaszowskie nadleśnictwo.
Pracownicy zajmujący się usuwaniem barszczu muszą mieć na sobie kombinezony i maski, by uniknąć kontaktu z trującymi związkami, które w połączeniu ze światłem słonecznym mogą wywołać groźne oparzenia.
Dlaczego roślina jest niebezpieczna?
Roślina zawiera silnie toksyczne związki chemiczne - furanokumaryny - które po kontakcie ze skórą i ekspozycji na promieniowanie UV wywołują ciężkie poparzenia. Szczególnie niebezpieczny jest sok oraz włoski pokrywające łodygę i liście.
W upalne dni barszcz wydziela również lotne olejki eteryczne, które mogą wywołać zawroty głowy, nudności i problemy z oddychaniem nawet bez bezpośredniego kontaktu. Co więcej, roślina zachowuje właściwości toksyczne także po uschnięciu – nawet suche łodygi mogą parzyć.
Zobacz także: Barszcz Sosnowskiego i barszcz olbrzymi często są mylone z nieszkodliwymi gatunkami. Sprawdź, jak je odróżnić
Jak rozpoznać barszcz Sosnowskiego?
Barszcz rośnie dziko na łąkach, przy rzekach, w rowach i na nieużytkach niemal w całym kraju, stanowiąc zagrożenie dla ludzi, zwierząt i rodzimej flory. Wygląda jak przerośnięty koper. Wysokość rośliny w Polsce dochodzi nawet do 3-4 m. Łodyga mierzy nawet 12 cm średnicy i jest pusta w środku, liście mogą mieć ok 120-150 cm średnicy, korzenie są bardzo długie. Kwiatostany są białe i rozłożyste. Barszcz zazwyczaj rośnie w rozległych skupiskach.
Objawy poparzenia barszczem Sosnowskiego
Kontakt z barszczem Sosnowskiego prowadzi do reakcji skórnych przypominających oparzenia termiczne. Objawy pojawiają się zazwyczaj w ciągu 30-120 minut po ekspozycji, a ich nasilenie może wzrastać przez kolejne godziny. Na skórze pojawia się zaczerwienienie, obrzęk oraz bolesne pęcherze wypełnione płynem surowiczym. W cięższych przypadkach dochodzi do martwicy tkanek.
Typowe symptomy to:
silne zaczerwienienie i obrzęk skóry,
pęcherze i rany przypominające oparzenia II i III stopnia,
przebarwienia i blizny utrzymujące się wiele miesięcy, a nawet lat,
nudności, bóle i zawroty głowy po wdychaniu olejków eterycznych,
zapalenie spojówek i podrażnienia dróg oddechowych.
Czasem pojawiają się również reakcje alergiczne, a w skrajnych przypadkach może dojść do groźnego wstrząsu anafilaktycznego.
Co robić po poparzeniu barszczem Sosnowskiego?
W przypadku kontaktu z rośliną najważniejsze jest szybkie działanie i unikanie dalszej ekspozycji na światło. Postępowanie pierwszej pomocy powinno wyglądać następująco:
natychmiast umyj skórę dużą ilością letniej wody z mydłem, nawet jeśli nie pojawiły się jeszcze objawy,
unikaj słońca przez co najmniej 48 godzin – promienie UV nasilają toksyczne działanie furanokumaryn,
zdezynfekuj ubranie i przedmioty, które mogły mieć kontakt z rośliną,
w przypadku pojawienia się pęcherzy, nie przebijaj ich. Można miejscowo zastosować maści z kortykosteroidami lub preparaty łagodzące z pantenolem,
skonsultuj się z lekarzem – każde poparzenie wymaga oceny specjalisty, zwłaszcza jeśli dotyczy dużych powierzchni ciała, twarzy lub oczu,
przy objawach ocznych przemyj oczy wodą i udaj się do okulisty,
po zagojeniu się ran stosuj kremy regenerujące i koniecznie używaj kremów z wysokim filtrem UV (SPF 50+), aby zapobiec utrwaleniu przebarwień.
Przede wszytskim profilaktyka
W związku z sezonem wakacyjnym, częściej wybieramy się na łono natury. Przed wyjazdem warto sprawdzić, czy w miejscu, gdzie będziemy przebywać rośnie barszcz Sosnowskiego. Mapa występowania rośliny liczy dziś ponad 3500 lokalizacji: mapa.
oprac. Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródło: FB Nadleśnictwo Tomaszów, gov.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.