Weterynarz zachorował na małpią ospę. Ma jedno ważne przesłanie
Dr Kurt Zaeske, weterynarz z Wisconsin, zachorował na małpią ospę niemal 20 lat temu – w 2003 roku. Dziś wraca do tego wydarzenia i podkreśla, że epidemia małpiej ospy nie może być porównywana do pandemii spowodowanej przez SARS-CoV-2 z jednego powodu.
1. Musiał uśpić zakażone zwierzę
W 2003 roku w USA wybuchła epidemia małpiej ospy. Zgłoszono 71 przypadków zachorowań, a 39 z nich miało miejsce w Wisconsin.
Jedną z osób, które zachorowały, był weterynarz dr Kurt Zaeske. Opiekował się zwierzętami sprowadzonymi przez hodowcę egzotycznych zwierząt – wśród nich były zakażone wirusem pieski preriowe i zachodnioafrykańskie szczury gambijskie. Od zwierząt najpierw zaraził się hodowca oraz jego siostra. Później przyszła kolej na weterynarza.
- W ciągu około 48 godzin od zajmowania się tym okazem zachorowałem – mówił niemal 20 lat temu Zaeske w lokalnych mediach.
- Bezpośredni kontakt ze zmianami skórnymi może przenosić wirusa – powiedział wówczas weterynarz.
Przyznał, że miał wysypkę typową dla ospy, cierpiał na zawroty głowy, nudności i wysoką gorączkę. Na kwarantannie przebywał dwa tygodnie.
Po latach wraca do tamtych wydarzeń i tłumaczy, czy grozi nam pandemia na miarę pandemii SARS-CoV-2.
2. Małpia ospa a COVID-19
W ostatnich dniach odnotowuje się coraz więcej przypadków małpiej ospy na całym świecie – odzwierzęca infekcja wirusowa pojawiła się w 14 krajach, łącznie powodując ok. 80 zachorowań. Wiele osób obawia się kolejnej pandemii. Czy jednak małpia ospa zagraża nam tak, jak infekcja spowodowana przez wirusa SARS-CoV-2?
- Byłem jedynym, który zajmował się pieskiem preriowym i poddał go eutanazji. Pod koniec dnia jedyną osobą, która zachorowała, byłem ja – powiedział w rozmowie z "Insider" i podkreślił: - Mój personel, moja mama, moja rodzina czy którykolwiek z moich klientów nie zachorował na małpią ospę.
Podkreślił, że to dowodzi, że nie można porównywać małpiej ospy z SARS-CoV-2, bo samo zakażenie się wirusem małpiej ospy nie jest takie łatwe. Uspokaja, że aby zachorować na małpią ospę, konieczny jest bardzo bliski kontakt z zakażonym zwierzęciem czy człowiekiem.
Takie samo stanowisko zajmuje Centers for Disease Control and Prevention (CDC).
- To nie jest sytuacja, w której jeśli mijasz kogoś w sklepie spożywczym, będzie on narażony na ospę małpią - powiedziała w mediach Jennifer McQuiston, dyrektor CDC.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.