Wirus mpox już w Europie. Urodzeni przed tym rokiem mogą mieć ochronę
Wirus mpox pojawił się w Europie. Główny Inspektor Sanitarny zapowiedział, że w ciągu najbliższych dni mają zostać opracowane polskie wytyczne dotyczące postępowania związanego z zagrożeniem wirusem małpiej ospy. - To już najwyższa pora. Inne państwa zareagowały błyskawicznie - zaznacza prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska. Dobra wiadomość jest taka, że Polacy urodzeni przed 1980 rokiem byli szczepieni przeciwko ospie prawdziwej, co teoretycznie powinno dać im ochronę przed nowym wirusem.
1. Groźny wirus rozprzestrzenia się w Europie
Mpox, znany wcześniej jako wirus ospy małpiej, wywołuje chorobę zakaźną, która objawia się charakterystycznymi zmianami skórnymi i może dawać symptomy grypopodobne, takie jak wysoka gorączka, osłabienie, dreszcze.
Wirus pojawił się już w kilku europejskich krajach m.in. w Wielkiej Brytanii, Włoszech, Portugalii, Hiszpanii, Belgii i Niemczech. Na tę chwilę nie mamy oficjalnej informacji o potwierdzonym przypadku w Polsce.
Obecnie najwięcej przypadków notuje się przede wszystkim w zachodniej i środkowej Afryce.
- Wyróżnia się dwa warianty wirusa ospy małpiej - klad II, który wywołał epidemię dwa lata temu. Wówczas 173 przypadki tej choroby wykryto również w Polsce. Natomiast obecnie np. w Demokratycznej Republice Konga dominuje klad I. Bardzo prawdopodobne, że do Polski ten wirus wkrótce także dotrze. Ale uspokajam, nie można porównywać siły jego rozprzestrzeniania do pandemicznego wirusa SARS-CoV-2 - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie.
Podobnego zdania jest Hans Kluge. Dyrektor europejskiego oddziału Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) uspokaja, że małpia ospa nie stwarza dla Europejczyków takiego zagrożenia jak wirus SARS-CoV-2.
- Ustanowimy globalny system kontroli i eliminacji małpiej ospy, czy też wejdziemy w nowy cykl paniki i lekceważenia zagrożenia? To, w jaki sposób w następnych latach odpowiemy, będzie kluczowym testem dla Europy i świata - przekazał podczas spotkania prasowego.
2. Od wysypki do groźnych powikłań
Małpia ospa rozprzestrzenia się głównie poprzez bliski kontakt z zakażonymi osobami, w tym poprzez stosunek. Chorobą zarazić się można także od zwierzęcia – głównie wiewiórek, królików, myszy, szczurów – poprzez kontakt z ich krwią i płynami ustrojowymi.
- Mpox łatwiej jest kontrolować niż np. wirusa SARS-CoV-2. Wynika to z faktu, iż wirus małpiej ospy nie przenosi się drogą aerogenną, a głównie w wyniku kontaktów bezpośrednich i pośrednich. Nie rozprzestrzenia się w powietrzu na większe odległości jak SARS-CoV-2 czy grypa - wyjaśnia prof. Szuster-Ciesielska.
Do objawów zakażenia zaliczamy: wysoką gorączkę - powyżej 38,5 stopni Celsjusza, powiększenie węzłów chłonnych, ból głowy, ból pleców, znaczne osłabienie.
- Ponadto na ciele pojawia się charakterystyczna wysypka - pęcherzykowa, która przypomina wysypkę ospowatą, stąd niektórzy mogą ją mylić z ospą wietrzną. Symptomy trwają zwykle od dwóch do czterech tygodni i ustępują samoistnie bez leczenia. U niektórych osób może dojść jednak do powikłań, takich jak zapalenie płuc, infekcja skóry. Mogą pojawić się także powikłania w postaci zapalenia opon mózgowych, co może by już przyczyną zgonu chorego - wyjaśnia prof. Szuster-Ciesielska.
W przypadku małpiej ospy stosowanym lekiem przeciwwirusowym jest Tecovirimat. Jednak o ile sprawdził się on w przypadku wirusów kladu II, to wobec wirusów kladu I nie jest już tak skuteczny. Stosuje się zatem leczenie objawowe.
- Dlatego podstawą jest unikanie kontaktu z osobą zakażoną, ale także z przedmiotami, którymi się ona otacza. Kluczowe są także szczepienia - zaznacza ekspertka.
3. Polskie wytyczne lada dzień
Obecnie nie ma dedykowanej szczepionki na małpią ospę. Jednak według amerykańskiego CDC, szczepionka przeciwko ospie prawdziwej może być co najmniej w 85 proc. skuteczna w zapobieganiu małpiej ospie.
- Szczepionka, która chroni przed ospą prawdziwą, chroni także przed ospą małpią. Jej składnikiem jest wirus krowianki. Według mnie nie ma potrzeby konstruowania dedykowanej szczepionki przeciwko małpiej ospie - wskazuje prof. Szuster-Ciesielska.
W związku tym, że ospę prawdziwą udało się zwalczyć, w 1980 roku szczepienia przeciwko niej zostały całkowicie usunięte z kalendarza szczepień ochronnych, zgodnie z zaleceniami WHO. Polacy urodzeni przed 1980 rokiem byli szczepieni przeciwko ospie prawdziwej, co teoretycznie powinno zapewniać im ochronę przed wirusem małpiej ospy.
- Natomiast należy pamiętać, żeby nie mylić ospy małpiej i ospy prawdziwej z ospą wietrzną. Ponieważ wirusy je powodujące należą do dwóch różnych rodzin wirusów. Z tego powodu szczepionka przeciw ospie wietrznej nie daje ochrony przed wirusem ospy prawdziwej i małpiej - dodaje ekspertka.
Dr Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny, w rozmowie z Polskim Radiem zapowiedział, że w ciągu najbliższych dni mają zostać opracowane polskie wytyczne dotyczące postępowania związanego z zagrożeniem wirusem małpiej ospy.
- To już najwyższa pora by takie wytyczne się pojawiły. Inne państwa zareagowały błyskawicznie, gdy WHO ogłosiła, że ogniska małpiej ospy w Kongo i innych państwach Afryki wprowadzają "stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym" - zauważa prof. Szuster-Ciesielska.
- Najszybciej odpowiedziały Chiny, które wprowadziły monitoring pod tym kontem. Podobnie Wielka Brytania i Francja. Mam nadzieję, że Polska wkrótce także wyda takie wytyczne, do czego zobowiązuje najwyższy stopień alarmu wprowadzony przez WHO - podsumowuje ekspertka.
Anna Klimczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.