Wybudza ze snu między trzecią a piątą nad ranem. Od objawów do diagnozy mija siedem lat

Eksperci alarmują: w Polsce nadal jest gigantyczny problem z diagnostyką. Analiza przedstawiona podczas konferencji Europejskiego Towarzystwa Oddechowego wykazała, że pacjenci z astmą czekają na diagnozę średnio siedem lat. To prowadzi do zaostrzenia objawów. - Nieleczona astma zwiększa ryzyko rozwoju nadciśnienia, choroby wieńcowej i zawału mięśnia sercowego - ostrzega alergolog dr Piotr Dąbrowiecki.

Badanie spirometryczne pozwala zdiagnozować pacjentów z POChP i astmąBadanie spirometryczne pozwala zdiagnozować pacjentów z POChP i astmą
Źródło zdjęć: © Getty Images
Katarzyna Grzęda-Łozicka

Od objawów do diagnozy mija siedem lat

Symptomy alergii odczuwa nawet 20 mln Polaków. Alergie mogą dawać objawy ze strony różnych narządów, tych, które stykają się ze środowiskiem zewnętrznym, np. skóry, narządów płciowych, spojówek oczu, ucha zewnętrznego, nosa, tchawicy, oskrzeli, płuc, przewodu pokarmowego, gardła czy krtani.

Miliony osób w Polsce zmagają się z dolegliwościami pulmonologicznymi, ale zanim zostanie ustalona ich przyczyna z reguły mija wiele lat. Międzynarodowe badania ACCESS wykazały, że od pierwszych objawów astmy do jej rozpoznania w Polsce pacjent czeka ponad siedem lat.

- To jest zdecydowanie za długo. Średnia europejska to jest trzy i pół roku. Chcielibyśmy, żeby pacjenci z kaszlem, dusznością, świstami - dużo wcześniej otrzymywali rozpoznanie, dlatego że im wcześniej rozpoznamy chorobę, tym wcześniej możemy ją leczyć - podkreśla dr Piotr Dąbrowiecki, alergolog z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, przewodniczący Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POCHP.

Nietypowe objawy POChP

Na astmę cierpi w Polsce ok. czterech milionów osób, blisko połowa to pacjenci niezdiagnozowani
Na astmę cierpi w Polsce ok. czterech milionów osób, blisko połowa to pacjenci niezdiagnozowani © Getty Images

Takie objawy ma typowy pacjent z astmą

Lekarz wyjaśnia, że przyczyny tego problemu są złożone. Przede wszystkim nie ma jednego badania, które pozwalałoby automatycznie rozpoznać astmę. Dodatkowo objawy mogą pojawiać się cyklicznie, np. po kontakcie z alergenem, a potem zanikać. To powoduje, że sami pacjenci późno zgłaszają się do lekarzy.

- Taki typowy pacjent z astmą to młoda osoba z alergią uczulona na pyłki drzew, traw lub na alergeny całoroczne, jak roztocza kurzu domowego czy zarodniki grzybów pleśniowych. U tych osób pojawia się kaszel, świszczący oddech, uczucie braku powietrza czy uczucie duszności po kontakcie z alergenem albo po infekcji. Sygnałem alarmowym jest też wybudzanie się pacjenta w nocy między trzecią a piątą nad ranem, kiedy poziom kortyzolu spada. Pacjent się wybudza, bo trudno mu się oddycha - tłumaczy dr Dąbrowiecki.

- W takich przypadkach powinniśmy wykonać badanie, które jest w stanie ocenić, jaki jest poziom drożności układu oddechowego, czyli badanie spirometryczne. Jeżeli lekarz POZ nie jest w stanie go wykonać, może skierować pacjenta do poradni pulmonologicznej, alergologicznej albo zlecić spirometrię domową. Od roku wykonujemy takie badania w mieszkaniu pacjenta. Można także wykonać badanie pikflometryczne, które pacjent wykonuje samodzielnie w domu. Koszt takiego urządzenia to ok. 40-50 zł - zaznacza alergolog.

Zaostrzenie astmy i powikłania

Lekarz przypomina, że brak odpowiedniej diagnozy powoduje progresję choroby, a w dodatku lekarze często przepisują im antybiotyki.

- Bywa, że taki pacjent przychodzi do przychodni, narzeka na kaszel, duszności, a lekarz stwierdza, że przyczyną jest zapalenie oskrzeli i pacjent dostaje antybiotyk - niepotrzebnie. Rzeczywiście z definicji jest to zapalenie oskrzeli, ale wywołuje je alergen lub inny czynnik drażniący oskrzela. Im choroba jest bardziej zaawansowana, tym trudniej ją leczyć. Dodatkowo nieleczona astma zwiększa ryzyko rozwoju nadciśnienia, choroby wieńcowej i zawału mięśnia sercowego, a u osób młodych z powodu nieleczonej alergii mogą pojawić się przewlekłe zapalenie zatok czy polipy w nosie - ostrzega dr Dąbrowiecki.

Brak leczenia POChP skraca życie nawet o dekadę

Lekarz szacuje, że na astmę cierpi w Polsce ok. czterech milionów osób, a blisko połowa to pacjenci niezdiagnozowani. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w przypadku POChP (przewlekłej obturacyjnej choroby płuc).

- Chorują ponad dwa miliony osób, rozpoznanie ma tylko 600 tys., czyli trzy czwarte pacjentów nie jest zdiagnozowanych. Większość pacjentów nie wie, że przyczyną kaszlu i duszności może być właśnie ta choroba. Nierozpoznana lub późno rozpoznana - skraca życie chorych o 10-15 lat. POChP to choroba wielonarządowa. Proces zapalny toczy się w płucach, ale jego skutki odczuwa cały organizm - podkreśla dr Dąbrowiecki.

Badania wykazały, że zanim padnie właściwa diagnoza, mija nawet dekada. Tymczasem wystarczyłoby wykonanie badania spirometrycznego. - Uważam, że badanie spirometryczne powinno być wykonywane w gabinetach lekarzy rodzinnych. Jeżeli do gabinetu przychodzi 60-latek z dusznością, palący tytoń, to może mieć chorobę wieńcową, ale również POChP. Jeżeli lekarz ma problem z rozpoznaniem, powinien skierować takiego pacjenta do pulmonologa lub alergologa. My czekamy na takich pacjentów - podkreśla dr Dąbrowiecki.

Rośnie problem gruźlicy lekoopornej

Pulmonolodzy zwracają uwagę, że zwiększyła się też zapadalność na gruźlicę. Raport WHO wykazał, że w 2020 r. pierwszy raz od 15 lat na świecie wzrosła liczba zgonów z powodu tej choroby. Lekarze tłumaczą, że nadal spłacamy dług zdrowotny związany z pandemią COVID-19

Choroba jest przenoszona drogą kropelkową, a prątki gruźlicy (bakterie Mycobacterium tuberculosis) są w stanie przetrwać w organizmie latami. Jeżeli choroba zostanie wykryta na wczesnym etapie, większość pacjentów udaje się skutecznie wyleczyć. Eksperci alarmują, że dziś coraz częściej diagnozuje się gruźlicą lekooporną, która może dowadzić m.in. do rozwoju marskości pogruźliczej płuc oraz powikłań neurologicznych.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Babcia zawsze po nie sięgała. Jak naprawdę działają krople żołądkowe?
Babcia zawsze po nie sięgała. Jak naprawdę działają krople żołądkowe?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc