Zakaził się od wnuków. "Lekarka niemal mnie wyrzuciła"
Krztusiec bije kolejne rekordy w statystykach zachorowań. Aktualnie mamy już ponad 20-krotny wzrost przypadków tej groźnej choroby. Polacy zrozumieli zagrożenie i błyskawicznie wykupili szczepionki - brakuje ich w aptekach i hurtowniach. Niestety sami lekarze często mają problem z rozpoznaniem i leczeniem choroby, o czym zaalarmował nas czytelnik.
1. Ponad 20-krotny wzrost zachorowań
O dramatycznym wzroście zachorowań na krztusiec, nazywanym potocznie "czarnym kaszlem", alarmowaliśmy już kilkakrotnie. Do zakażenia może dojść bardzo łatwo, na przykład podczas mówienia, kichania czy kaszlu. Jeden chory jest w stanie zarazić nawet 17 kolejnych osób.
Niewłaściwie leczony krztusiec może doprowadzić do poważnych powikłań. W najcięższych przypadkach może dojść nawet do zapalenia mózgu i śmierci.
Z najnowszego raportu Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB wynika, że zagrożenie jest coraz większe. Od początku tego roku w Polsce zanotowano już 12 497 przypadków zachorowań, podczas gdy w analogicznym okresie ubiegłego roku było ich 527. Oznacza to ponad 23-krotny wzrost.
2. "Dusiłem się, a lekarka niemal mnie wyrzuciła"
Tymczasem diagnostyka nie zawsze jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać. Po ostatniej publikacji na temat rekordów, jakie w statystykach bije aktualnie krztusiec, skontaktował się z nami czytelnik, który od kilku tygodni zmaga się z tą groźną chorobą.
W e-mailu przesłanym do naszej redakcji przyznał, że zaraził się od swoich niezaszczepionych wnuków, ale zanim rozpoznano u niego chorobę, był aż u pięciu lekarzy.
"Na pogotowiu, gdzie pojechałem po nocnym bezdechu, lekarka poinformowała mnie, że nie jest tu od leczenia 'tego'. Zakładam, że krztuśca, ponieważ jej powiedziałem, iż miałem kontakt z dziećmi zarażonymi i mam problemy z atakami kaszlu, duszę się nocą. Niestety lekarka niemal mnie wyrzuciła" - nie kryje irytacji mężczyzna.
Dodaje, że dopiero piąty lekarz zapisał mu antybiotyk i przekazał konkretne wytyczne w zakresie leczenia.
"I tak sobie myślę, ile jest takich osób jak ja? Ile osób zaraziłem przez niekompetencję i niechęć leczenia? Nie wiem" - zastanawia się nasz czytelnik.
Problem wynika w dużej mierze stąd, że nawet wśród niektórych medyków krztusiec funkcjonuje nadal jako "zapomniana choroba".
3. Braki w aptekach i hurtowniach
Nie tylko z niezrozumieniem lekarzy muszą się liczyć pacjenci. Pod dużym znakiem zapytania stoi profilaktyka, bo dostęp do szczepień graniczy obecnie z cudem.
- Zaszczepiłam się już przeciwko grypie i teraz najszybciej, jak to będzie możliwe, chciałabym się zaszczepić przeciwko krztuścowi. Pytałam już w kilku aptekach o szczepionki, ale w żadnej nie było dostępnych preparatów. Co więcej, nie ma ich jak zamówić, bo braki są również w hurtowniach - wskazuje w rozmowie z WP abc Zdrowie prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie.
- Miejmy nadzieję, że zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia się potwierdzą i nowe dostawy dotrą do Polski w drugiej połowie października, bo krztusiec to niezwykle groźna choroba, która atakuje nie tylko dzieci, ale też dorosłych, którzy mogą przechodzić chorobę bardzo ciężko z wielomiesięcznym kaszlem, a także ciężkimi powikłaniami. Dlatego bezwzględnie musimy się chronić - dodaje ekspertka.
Na rynku są dwie szczepionki przeciwko krztuścowi od dwóch producentów, w tym rodzimego. Dorośli pacjenci, którzy chcą się zaszczepić, muszą wydać na to od 100 do 150 zł.
- Zapasy szczepionek zaczęły się już wyczerpywać z końcem lipca. Aktualnie najbardziej popularna szczepionka, która najczęściej zapisują lekarze, jest niestety niedostępna. Nie ma jej też w hurtowniach od ponad miesiąca. Rozszerzona o polio wersja szczepionki tego samego producenta również jest niedostępna. W obu przypadkach nowe dostawy są planowane dopiero na październik - informuje w rozmowie z WP abcZdrowie farmaceutka Angelika Talar-Śpionek z serwisu gdziepolek.pl.
- W niektórych aptekach zostały ostatnie sztuki rozszerzonej o polio szczepionki polskiego producenta. W ostatnich dniach obserwujemy też lekki wzrost dostępności, co świadczy o tym, że producent zareagował na sytuację na rynku. Wcześniej ta szczepionka była znacznie mniej popularna - dodaje.
4. Nowe szczepionki dopiero w październiku
Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że aktualne braki szczepionek przeciwko krztuścowi wynikają z kilku czynników.
- Dostawy są realizowane na podstawie zapotrzebowania konkretnego kraju. W przypadku Polski stałe zapotrzebowanie dotyczyło obowiązkowego programu szczepień, które obejmują m.in. krztusiec, ale dotyczą jedynie dzieci i tylko dla nich są bezpłatne. Dorośli mogą się zaszczepić na zasadach komercyjnych, ale zainteresowanie było do tej pory znikome. Produkcja i dostawy szczepionek były do tego dostosowane, więc również były niewielkie - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie Jakub Gołąb, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
- Wyprodukowanie większej liczby szczepionek w sytuacji, kiedy nie byłoby na nie zbytu, byłoby dla producenta zwyczajnie nieopłacalne - dodaje rzecznik.
W tym roku sytuacja diametralnie się jednak zmieniła. Krztusiec stał się realnym zagrożeniem, mamy rekordowe wzrosty zachorowań, więc ludzie zaczęli się szczepić.
- Przy zwiększonym zainteresowaniu dostępne szczepionki szybko się wyprzedały. Nowe dostawy są uzależnione od decyzji i możliwości producenta. Pamiętajmy, że nie tylko w Polsce wzrosło zainteresowanie szczepieniami na krztusiec, bo choroba rozprzestrzenia się także w innych krajach Europy - wskazuje rzecznik.
Dodaje, że producenci szczepionek planują zwiększenie produkcji oraz dostaw odpowiednio na połowę września i połowę października.
5. Będą bezpłatne szczepienia dla ciężarnych?
Ministerstwo Zdrowia planuje bezpłatne szczepienia dla kobiet w ciąży. Być może będzie to możliwe jeszcze w tym roku.
- Dostałam od premiera zielone światło i przygotowuję rozporządzenie, które zapewni kobietom w ciąży bezpłatne szczepienia przeciwko krztuścowi. Będą to tzw. zakupy rządowe, dzięki czemu możliwość szczepień będzie dostępna jeszcze w tym roku - zaznaczyła minister zdrowia Izabela Leszczyna.
Min.@Leszczyna: dostałam od premiera @donaldtusk zielone światło i przygotowuję rozporządzenie, które zapewni kobietom w ciąży bezpłatne szczepienia przeciwko krztuścowi. Będą to tzw. zakupy rządowe, dzięki czemu możliwość szczepień będzie dostępna jeszcze w tym roku.
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) September 2, 2024
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.