Zaskakujący zabójcy spermy
W tym wypadku problem stanowią paragony. Około 40% z nich pokrytych jest bisfenolem A (BPA) – rakotwórczą substancją, która zaburza gospodarkę hormonalną. BPA przenika przez skórę, czyniąc dalsze szkody w organizmie. Mężczyźni o wysokim stężeniu tego związku w moczu produkują mniejszą ilość spermy o niższej jakości.
Jedzenie w puszkach
Bisfenol A obecny jest również w żywicy, którą pokrywane są puszki z żywnością. Kontakt z nimi w dalszym ciągu naraża mężczyzn na negatywne oddziaływanie tego związku.
Podgrzewane fotele samochodowe
Taka przyjemność może niestety drogo kosztować. Podgrzewane fotele samochodowe, podkładki grzewcze czy nawet zbyt długi czas w jacuzzi powodują wzrost temperatury jąder, a tym samym zmniejszoną ilość produkowanych plemników.
Nieprzywierające powłoki
A w zasadzie znajdujące się w nich związki chemiczne, które mogą spowodować zmniejszenie liczby plemników o połowę.
Erotyczne gadżety z winylu
Seks-zabawki z winylu mają działanie rakotwórcze, powodują alergie oraz niepłodność, ze względu na obecne w nim ftalany. W zamian za to lepiej sięgnąć po gadżety z mniej szkodliwych dla zdrowia materiałów.
Wyposażenie łazienki
Ftalany, które uszkadzają gonady męskie, mogą być obecne również w środkach higienicznych i czyszczących czy winylowych zasłonach prysznicowych.
Pestycydy w produktach żywnościowych
Pestycydy produkowane są, by przeciwdziałać szkodnikom. Jednak należy pamiętać, że mają one również negatywny wpływ na spermę. Kiedy to tylko możliwe, warto sięgać po produkty organiczne i dokładnie myć jedzenie przed spożyciem.
Konserwanty
Badania laboratoryjne przeprowadzane na gryzoniach wykazały, że konserwanty (obecne w jedzeniu i produktach kosmetycznych) powodują zmiany genetyczne w obrębie spermy mężczyzn.