Trwa ładowanie...

Zdiagnozowali guza mózgu, ale podjęli złą decyzję. Pacjentka zmarła

 Karolina Rozmus
14.08.2023 17:02
Zdiagnozowali guza mózgu, ale podjęli złą decyzję. Pacjentka zmarła
Zdiagnozowali guza mózgu, ale podjęli złą decyzję. Pacjentka zmarła (Getty Images / Facebook)

Kobieta miała bóle głowy i drgawki, które niedługo później znalazły wytłumaczenie – nowotwór mózgu. Kolejne skany jasno dowodziły, że guz powiększa się, jednak lekarze wyznaczyli kobiecie termin operacji za pięć lat. - Poszła na operację i według mnie straciła nadzieję, była na 99 proc. pewna, że umrze – i tak się stało. Nigdy nie odzyskała przytomności – mówi mąż zmarłej.

spis treści

1. Guz cały czas rósł. Lekarze nie spieszyli się z operacją

May Ashford z Blackpool zmarła w wieku 71 lat wskutek udaru, do którego doszło po operacji. Jej rodzina złożyła skargę do rzecznika Parliamentary and Health Service (PHSO), zarzucając pracownikom placówki medycznej, która zajmowała się kobietą, że popełnili kardynalny błąd.

May w 2010 roku usłyszała druzgocącą diagnozę – za dolegliwości, które jej doskwierały, odpowiedzialny był nowotwór mózgu. Rosnący guz może powodować wzrost ciśnienia wewnątrzczaszkowego, może też dawać szereg objawów w zależności od tego, jakie struktury uciska.

Zobacz film: "7 możliwych objawów guza mózgu"
W jej mózgu rósł guz. Lekarze nie spieszyli się z operacją
W jej mózgu rósł guz. Lekarze nie spieszyli się z operacją (Getty Images)

Poza bólami głowy i napadami padaczkowymi, jak było u May, mogą wystąpić:

  • nudności i wymioty,
  • zaburzenia widzenia,
  • zawroty głowy,
  • zaburzenia pamięci,
  • niedowłady ruchowe,
  • zmiany w psychice, osobowości i zachowaniu.

Kobiecie zalecono regularne kontrolowanie guza mózgu, by ustalić, czy zmiana rośnie. May stawiała się na badania MRI w Royal Preston Hospital. Kolejne skany potwierdzały, że nowotwór rozrasta się, jednak pacjentka nie miała o tym pojęcia. Placówka wyznaczyła termin operacji – za pięć lat.

2. Spóźnili się z operacją. Szpital przeprasza

- Moja żona strasznie cierpiała z powodu skutków guza przez ponad cztery lata, a kiedy czytałem raporty ze skanów, było oczywiste dla rodziny i dla mnie, że monitorowanie jej guza było wysoce podejrzane – wyjaśnia cytowany przez Sky News mąż zmarłej kobiety, Alan.

- Guz powinien zostać usunięty, zanim zetknie się z tętnicą szyjną. Fakt, że tak nie było, jest dla nas całkowitą tajemnicą – dodaje.

PHSO w toku dochodzenia stwierdził, że pacjentka nie została poinformowana o tym, że guz rośnie i zagraża jej zdrowiu, dodatkowo personel medyczny nie monitorował prawidłowo wyników skanowania i nie zgłaszał istotnych ustaleń. Niezależni rzecznicy ocenili, że operacja powinna mieć miejsce trzy lata wcześniej.

- Ten tragiczny przypadek pokazuje, dlaczego wzywamy do traktowania poprawy obrazowania jako pilnej kwestii bezpieczeństwa pacjentów – mówi Rob Behrens z PHSO. - Nasza praca pokazuje niestety, że pani Ashford nie jest jedyną osobą, która straciła życie z powodu błędów związanych ze skanami i prześwietleniami.

Placówka medyczna, w której leczyła się kobieta, złożyła oświadczenie, w którym zapewnia, że dołożą starań, by podobna sytuacja nigdy więcej nie miała miejsca, a także przeprosiła męża zmarłej pacjentki.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze