Buty na obcasie - korzyści i niebezpieczeństwa dla zdrowia kobiety
Obcasy są obecnie uznawane za jeden z atrybutów kobiecości. Jest to symbol atrakcyjnego wyglądu. Mawia się również, że każda pani powinna mieć w swojej szafie przynajmniej jedną parę butów na obcasie, nawet jeśli nie używa ich na co dzień. Tymczasem wiele kobiet nie wyobraża sobie życia bez szpilek, słupków, koturn czy platform. Decyduje o tym własne poczucie estetyki, ale niekiedy również presja społeczna i lansowane w mediach trendy. Coraz więcej głosów na temat obcasów słyszy się także ze świata medycyny i zdrowia. Nabierają one coraz większej mocy. Okazuje się bowiem, że ich noszenie nie pozostaje bez wpływu na tę sferę życia.
1. Obcas albo zdrowie
Podążając za faktami, należy zauważyć, że stopa ma trzy główne punkty podporu (pięta oraz pierwsza i trzecia głowa śródstopia). Podniesienie pięty sprawia, że zmienia się sposób rozłożenia ciężaru masy ciała. Przednia część stopy musi wówczas utrzymać nawet do 3/4 masy ciała. Jest to dla niej mniej korzystne, niż gdy równomiernie obciążony jest każdy z powyższych punktów. Ta, wydawać by się mogło, drobna modyfikacja powoduje, że panie w różny sposób radzą sobie z zadaniem utrzymania właściwej równowagi ciała. Niestety zdarza się, że nie wyglądają przy tym atrakcyjnie, nawet jeśli mają na sobie przepiękne szpilki. Z punktu widzenia medycyny ich częste noszenie przyczynia się również do obniżenia łuku stopy. Ponadto zmianie ulega ustawienie poszczególnych kości, ścięgien i więzadeł względem siebie. Noszenie obcasów przez długi czas powoduje zgrubienie i usztywnienie ścięgna Achillesa oraz skrócenie włókien mięśniowych łydki nawet o 13%. Natomiast noszenie obcasów powyżej 7,5 cm powoduje wzrost ciśnienia w naczyniach krwionośnych. Wszystko to w dłuższej perspektywie czasu może powodować dyskomfort, bolesność i obrzęki. Wystąpienie trwałych zmian w budowie stopy powoduje także, że noszenie butów o płaskiej podeszwie również sprawia ból.
2. Obcas i zdrowie
Wśród zdrowotnych ciekawostek należy natomiast zaznaczyć, że dostępne są wyniki badań, zgodnie z którymi noszenie wysokich obcasów wpływa pozytywnie na mięśnie dna miednicy, co z kolei ma korzystne przełożenie na sferę seksualną kobiety i jej doznania intymne.
Tymczasem naukowcy z Londynu opracowali wzór na optymalną wysokość obcasów, by były one bezpieczne: h = Q (12 + 3s / 8),
gdzie:
h – maksymalna wysokość obcasa,
Q – współczynnik socjologiczny mogący przybierać wartość od 0 do 1,
s – rozmiar stopy (damska numeracja angielska).
Współczynnik socjologiczny bierze natomiast pod uwagę takie wartości, jak ilość doświadczenia w chodzeniu na obcasach, prawdopodobieństwo, że buty rzeczywiście przyciągną czyjąś uwagę, odniesienie noszonego modelu do aktualnych trendów w modzie, cena butów i spożycie alkoholu danego dnia.
Przy wyliczeniach tych nie należy dać się zwariować, toteż powyższe czynniki podajemy oględnie (ich autor uczynił to bardzo skrupulatnie). Optymalna wysokość „zdrowego” obcasa to 2,5-4 cm. Okazuje się bowiem, że niewielkie podniesienie pięty ma swój dobroczynny wpływ, który nie jest niwelowany przez negatywne skutki, spowodowane noszeniem zbyt wysokich obcasów.
Specjaliści zgodnie twierdzą, że częste noszenie butów na obcasie może mieć negatywne skutki dla naszego zdrowia. Zostało to udowodnione podczas niezależnych od siebie badań ukierunkowanych na różne aspekty problemu. Buty na wysokim obcasie powinniśmy więc nosić z rozwagą, raczej sporadycznie. Przy zakupie warto decydować się te na o grubszym, dobrze wyważonym klocku. Od czasu do czasu możemy włożyć i szpilki, nawet te wysokie. Wszak widzimy w nich także różne panie doktor. Zasada umiaru, ćwiczenia rozluźniające i odpowiedni odpoczynek dla stóp pozwolą wyglądać atrakcyjnie i czuć się zdrowo.
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.