Polacy robią zapasy leków. Apteki notują większe zapotrzebowanie
Polacy dalej mają w zwyczaju robić zapasy leków przed świętami, żeby uniknąć niespodzianek, gdy apteki będą zamknięte. Ekspertka podkreśla, że nie jest to zła taktyka - zwłaszcza jeśli przyjmujemy leki na stałe.
W tym artykule:
Zaopatrują apteczki na święta
Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia wypadają wyjątkowo korzystnie kalendarzowo: po raz pierwszy wigilia jest dniem ustawowo wolnym od pracy, a zaraz po świętach pojawia się weekend. W praktyce oznacza to dłuższe przerwy w funkcjonowaniu wielu punktów usługowych i mniejszą elastyczność zakupów "na ostatnią chwilę". Nic dziwnego, że pacjenci coraz częściej kupują leki z wyprzedzeniem, szczególnie ci przewlekle chorzy, którzy nie chcą ryzykować przerwania leczenia.
Jak mówi Paulina Milcz, kierownik Hurtowni Farmaceutycznej Pharmalink, cytowana przez portal Polityka Zdrowotna: "trzydniowe Święta Bożego Narodzenia, wydłużający je weekend, sylwester, Nowy Rok i Święto Trzech Króli to zdecydowanie jedna z najbardziej wyczekiwanych kompilacji dni wolnych w ciągu roku". Dodaje też, że mimo dostępności aptek dyżurnych, warto wcześniej zabezpieczyć leki przyjmowane stale.
"Gdyby mi to ojciec kiedyś powiedział...". Psycholog Jacek Masłowski o tym, czego każdy rodzic powinien nauczyć dzieci
Apteki, hurtownie i zapasy: co dzieje się na zapleczu?
Grudniowe statystyki firmy Pharmalink pokazują, że ruch w aptekach realnie rośnie: sprzedaż statystycznej apteki była wyższa o 6,5 proc. względem poprzedniego miesiąca, a w skali całego rynku około 8 proc. Wzrost napędzają zarówno zakupy "na zapas", jak i większe zainteresowanie suplementami oraz preparatami wspierającymi trawienie.
Od strony hurtowni kluczowe staje się planowanie i częstsze uzupełnianie stanów. W tle utrzymują się też europejskie i globalne wyzwania dotyczące dostępności niektórych substancji czynnych, co dodatkowo wzmacnia potrzebę rozsądnego budowania zapasów w aptekach. Eksperci przypominają, że w grudniu zapotrzebowanie na część leków może wzrosnąć nawet o ponad 10 proc. miesiąc do miesiąca.
W świątecznym pośpiechu łatwo przeoczyć najważniejsze: domową apteczkę. Sprawdzenie recept, wykupienie stałych leków i zaplanowanie zapasu dla całej rodziny pozwala uniknąć stresu, gorączkowych poszukiwań apteki dyżurnej i ryzyka przerwania terapii. Dzięki temu święta naprawdę mogą być spokojne.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Pharmalink
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.