Jakie ciśnienie krwi grozi zawałem serca? Granica jest niższa, niż się wydaje
Nadciśnienie tętnicze jest jednym z najsilniejszych i najlepiej udokumentowanych czynników ryzyka zawału serca. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC) podwyższone ciśnienie odpowiada za znaczną część przedwczesnych zgonów sercowo-naczyniowych na świecie, a ryzyko nie pojawia się dopiero przy skrajnych wartościach.
W tym artykule:
Bezpośrednie zagrożenie życia
Za szczególnie niebezpieczne uznaje się ciśnienie równe lub wyższe niż 180/110 mm Hg. Zgodnie z zaleceniami ESC takie wartości oznaczają stan wymagający pilnej oceny medycznej, ponieważ gwałtownie zwiększają ryzyko:
ostrego zespołu wieńcowego, w tym zawału serca,
ostrej niewydolności serca,
pęknięcia aorty.
Przy tak wysokim ciśnieniu dochodzi do nagłego przeciążenia serca i naczyń, co może doprowadzić do niedokrwienia mięśnia sercowego nawet bez wcześniejszych objawów ostrzegawczych.
Liczba kobiet z zawałem po 50-tce rośnie
Zawał możliwy także przy niższym ciśnieniu
Badania populacyjne, m.in. Framingham Heart Study oraz analizy publikowane w "The Lancet" i "Journal of the American College of Cardiology", pokazują jednak, że ryzyko zawału nie zaczyna się dopiero przy 180 mm Hg. Już wartości ≥140/90 mm Hg, utrzymujące się przez lata, znacząco zwiększają prawdopodobieństwo choroby wieńcowej.
Dzieje się tak dlatego, że przewlekłe nadciśnienie:
przyspiesza rozwój miażdżycy,
prowadzi do przerostu lewej komory serca,
uszkadza śródbłonek naczyń,
sprzyja powstawaniu zakrzepów w tętnicach wieńcowych.
W efekcie nawet umiarkowanie podwyższone ciśnienie, jeśli jest nieleczone, może doprowadzić do zawału bez wcześniejszego "skoku" do wartości skrajnych.
Kiedy sytuacja jest nagła, nawet przy 160–170 mm Hg
Międzynarodowe wytyczne podkreślają, że nie tylko sama liczba ma znaczenie, ale także objawy towarzyszące. Jeśli przy ciśnieniu skurczowym rzędu 160–170 mm Hg pojawiają się symptomy sugerujące niedokrwienie serca lub mózgu, takie jak:
ból w klatce piersiowej,
duszność,
nagłe osłabienie,
zaburzenia mowy lub widzenia
stan ten należy traktować jako nagły i wymagający natychmiastowej pomocy medycznej, niezależnie od tego, że wartości nie osiągają progu 180 mm Hg.
WHO i ESC podkreślają, że największym problemem nadciśnienia jest jego bezobjawowy przebieg. U wielu osób przez lata nie powoduje ono dolegliwości, jednocześnie stopniowo uszkadzając serce, mózg i nerki. Zawał serca bywa w takich przypadkach pierwszym wyraźnym sygnałem choroby.
Regularne pomiary, także w warunkach domowych, oraz wczesne leczenie są kluczowe, bo ryzyko zawału narasta stopniowo i długo przed tym, zanim pojawi się sytuacja nagła.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- WHO
- Framingham Heart Study
- The Lancet
- Journal of the American College of Cardiology
- ESC
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.