Newsy30 proc. mężczyzn nie chodzi do lekarza. "Na pomoc może być już za późno"

30 proc. mężczyzn nie chodzi do lekarza. "Na pomoc może być już za późno"

Polscy mężczyźni bagatelizują swoje zdrowie i często, zamiast iść po pomoc do lekarza, udają superbohaterów, testując swoją wytrzymałość. Statystyki są alarmujące: aż 30 proc. młodych Polaków nie chodzi do żadnego specjalisty. W najnowszym odcinku cyklu "Wasze Zdrowie" eksperci wskazują, dlaczego tak się dzieje i jak można ten trend odwrócić.

Wizyta może uratować życie. Aż 30 proc. Polaków nie korzysta
Wizyta może uratować życie. Aż 30 proc. Polaków nie korzysta
Źródło zdjęć: © Getty Images / Wp.pl
Katarzyna Prus

Polacy za rzadko chodzą do lekarza

W najnowszym odcinku "Wasze Zdrowie" sprawdzamy, jakie podejście do zdrowia mają polscy mężczyźni.

A z tym niestety nie jest najlepiej. Najnowszy raport firmy Gedeon Richter Polska "Zrozumieć męskość. Rzeczywistość polskiego mężczyzny.” to kolejne potwierdzenie, że mężczyźni bardziej niż o własne zdrowie dbają o auto.

- 30 proc. mężczyzn w ogóle nie korzysta z usług specjalistów. Ta liczba jest zatrważająca - podkreślił w najnowszym odcinku programu "Wasze Zdrowie" dr n. med. Robert Kowalczyk, seksuolog kliniczny, psycholog, psychoterapeuta.

Wasze Zdrowie – odc.6. Zrozumieć męskość

Wielu polskich mężczyzn woli szukać porad w internecie niż u lekarza
Wielu polskich mężczyzn woli szukać porad w internecie niż u lekarza© Getty Images

Chodzi m.in. o wizyty u kardiologa, urologa czy androloga. Przy czym te zaniedbania widać przede wszystkim w grupie najmłodszych ankietowanych mężczyzn w wieku 18-35 lat (30 proc. z nich przyznaje, że nigdy nie korzystało z usług specjalisty). Starsi panowie, w wieku 56-69 lat częściej chodzą do lekarza. W tej grupie już tylko 15 proc. badanych deklaruje, że nie korzystało z usług żadnego specjalisty.

Eksperci zwracają uwagę, że ma to między innymi związek z postrzeganiem zdrowia przez pryzmat sprawności fizycznej i wyglądu. Dotyczy to przede wszystkim młodych mężczyzn, którzy często dążą do nierealnych wzorców kreowanych przez media.

- Aktywność fizyczna jest nakierowana zazwyczaj na wygląd albo osiągi. Efektem ma być ciało. Ciało stało się bardziej budowlą, a nie świątynią. Dbanie o zdrowie jest wtórne - zaznaczył dr Kowalczyk.

Słaba kondycja psychiczna

Co ciekawe, z raportu wynika, że mężczyźni są bardziej zadowoleni ze swojego stanu psychicznego i emocjonalnego, niż właśnie ze swojego wyglądu i atrakcyjności. Z drugiej strony 1/4 mężczyzn badanych mężczyzn ma już za sobą chociaż jedną wizytę u psychologa lub psychoterapeuty.

Eksperci wskazują, że kondycja psychiczna panów wcale nie jest tak dobra, jak deklarują uczestnicy badania. - Jeżeli przyjrzymy się kondycji psychicznej w tym raporcie, to w moim odczuciu wcale tak dobrze nie jest. 2/3 mężczyzn wskazuje, że nie ma z kim rozmawiać o emocjach, pojawia się dyskusja o poczuciu osamotnienia, które jest w kontrze do zdrowia w ogóle - zauważył dr Kowalczyk.

Co więcej, statystyki dotyczące zaburzeń nastroju, a także samobójstw pokazują wyraźnie, że problem jest bardzo poważny.

- Na 15 samobójstw dziennie w Polsce, 13 jest popełnianych przez mężczyzn. To nie koreluje ze wskaźnikiem zadowolenia mężczyzn z ich życia - zaznaczyła Aneta Grzegorzewska, dyrektor ds. korporacyjnych i relacji zewnętrznych w Gedeon Richter Polska.

Niestety, zamiast szukać pomocy, mężczyźni często wmawiają sobie, że są w stanie pokonać problem samodzielnie.

- W kontekście dyskusji o zdrowiu bardzo często pojawia się kategoria wytrzymałości. Czegoś już nie wytrzymałem, nie dałem rady i to jest też potraktowane jako porażka. Włączanie tej kategorii i sprawdzanie, do jakiego momentu dam radę, zamiast pójść po pomoc sprawia, że może być za późno - przestrzegał dr Kowalczyk.

Problemy ze zdrowiem intymnym

Mężczyźni mają też problem z dbaniem o zdrowie intymne i niezwykle za rzadko wykonują badania w kierunku infekcji przenoszonych drogą płciową. Raport Gedeon Richter Polska wskazuje, że taki test ma za sobą jedynie 7 proc. ankietowanych.

Ponadto, do samodzielnego badania jąder przyznaje się tylko 30 proc. badanych, a do tego typu badania u lekarza - zaledwie 14 proc.

- To jest bardzo niepokojące, bo panowie się po prostu nie badają - podkreśliła w programie "Wasze Zdrowie" edukatorka seksualna Kamila Raczyńska.

Co zaskakujące, zaburzenia erekcji również nie są wystarczającym argumentem, by skonsultować się z lekarzem, a pierwszym źródłem informacji okazuje się w takich przypadkach internet.

Dr Kowalczyk zwrócił uwagę, że wielu mężczyzn decyduje się na wizytę u lekarza dopiero dwa lata po wystąpieniu takich problemów, a w tym czasie ich stan może się znacznie pogorszyć.

Znalezienie przyczyny jest kluczowe, bo takie objawy mogą zwiastować inne choroby i nawet o dwa lata wyprzedzać zawał.

Wspólna sprawa

Czy ten niepokojący trend da się w ogóle odwrócić i przekonać mężczyzn, by zaczęli dbać o zdrowie? Z raportu Gedeon Richter Polska wynika, że jest jakieś światełko w tunelu i można próbować.

88 proc. ankietowanych mężczyzn, którzy są w stałej relacji, uważa, że udany związek pozytywnie wpływa na zdrowie, a wzajemne dbanie o siebie, przypominanie o badaniach profilaktycznych czy wizytach u lekarza pomaga we wczesnym zdiagnozowaniu problemów zdrowotnych.

Z kolei, 87 proc. badanych wskazuje, że zdrowie intymne jest w związku wspólną sprawą. To potwierdza, że mężczyźni dbają o zdrowie, jeśli mają dla kogo to robić, natomiast jeśli nie są w związku, ich kondycja zdrowotna spada.

Kluczowa może się okazać szczera rozmowa z partnerem, więc na pewno warto znaleźć na nią czas i wykazać się wzajemną troską o siebie.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

  1. WP abcZdrowie
  2. Gedeon Richter Polska

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie