Trwa ładowanie...

Asymetria ciśnienia jest sygnałem alarmowym. Może zwiastować groźną chorobę

 Katarzyna Grzęda-Łozicka
05.10.2023 19:11
Pomiar ciśnienia na obu rękach może się różnić. To sygnał alarmowy
Pomiar ciśnienia na obu rękach może się różnić. To sygnał alarmowy (Getty Images)

Zawsze mierzysz ciśnienie wyłącznie na jednej ręce? Błąd, kardiolodzy wskazują, że kontrolnie powinno się sprawdzić, czy zbliżony pomiar jest też na drugim przedramieniu. Są przypadki, kiedy wyniki są skrajnie różne. Taka różnica w ciśnieniach może być sygnałem mało znanej choroby - Takayasu.

spis treści

1. Jakie są objawy nadciśnienia?

Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że nawet 10 mln dorosłych Polaków cierpi na nadciśnienie tętnicze. Nieleczone może prowadzić m.in. do udarów i choroby niedokrwiennej serca.

Problem coraz częściej dotyczy też młodych osób, tymczasem nadal wiele osób zakłada, że dopóki nie ma objawów, nie ma potrzeby kontroli ciśnienia.

- Wysokie ciśnienie w większości przypadków nie daje żadnych objawów. Dolegliwości pojawiają się najczęściej dopiero wtedy, kiedy występują już powikłania nadciśnienia, czyli m.in. zawał serca, niewydolność serca, niewydolność nerek, udar mózgu, upośledzenie wzroku. Nadciśnienie może uszkadzać większość narządów w ciele człowieka i dopiero te uszkodzenia najczęściej wywołują objawy - podkreśla prof. dr hab. n. med. Piotr Jankowski, kierownik Katedry Chorób Wewnętrznych i Gerontokardiologii ze Szpitala Klinicznego im. prof. W. Orłowskiego w Warszawie.

Zobacz film: "Mierzysz ciśnienie? Sprawdź, czy robisz to dobrze"

Właśnie dlatego powinniśmy regularnie sprawdzać wartość ciśnienia. - Jeśli ktoś ma ciśnienie w normie, to w zupełności wystarczy wykonać taki pomiar raz w roku, jeśli ktoś ma ciśnienie blisko granicy nadciśnienia, to powinien te pomiary wykonywać nieco częściej, żeby nie przeoczyć momentu, kiedy rozwinie się już nadciśnienie, które będzie wymagało wdrożenia leczenia - radzi lekarz.

Optymalne ciśnienie wynosi poniżej 120/80mmHg
Optymalne ciśnienie wynosi poniżej 120/80mmHg (Adobe Stock)

2. Większość mierzy ciśnienie tylko na jednej ręce

Kardiolog dr Joanna Bidiuk zwraca uwagę na jeszcze jeden problem - pacjenci z reguły mierzą ciśnienie tylko na jednej ręce - to błąd.

- Zmierzenie ciśnienia tętniczego na obu ramionach to przede wszystkim obowiązek lekarza, który bada pacjenta po raz pierwszy. Każda osoba, która takiego porównawczego badania nie miała w gabinecie lekarskim, może wykonać go w domu. Bywa tak, że wykrywamy w ten sposób niewielką asymetrię ciśnienia i wówczas kolejny pomiar wykonujemy na ramieniu z wyższym ciśnieniem - wyjaśnia ekspertka.

Kardiolog i hipertensjolog dr n. med. Piotr Gryglas przyznaje, że podczas takich pomiarów zdarzają się przypadki bardzo dużych odchyleń.

- Jeżeli ta różnica jest bardzo duża, to możemy podejrzewać różne stany kliniczne. Mamy takich pacjentów, którzy na lewym przedramieniu, na którym najczęściej wykonują pomiar, mają 120/70 mmHg i uważają się za osoby zdrowe, bo zawsze mają prawidłowe ciśnienie, natomiast nikt nie wykonał im pomiaru na prawej kończynie górnej. Często okazuje się, że np. taka pacjentka na drugiej ręce ma 240/120 mmHg, czyli ma przełom nadciśnieniowy, ciężkie nadciśnienie - opowiada.

- To jest bardzo groźna sytuacja. W tym przypadku ciśnienie na lewej kończynie było tak niskie, bo doszło już do krytycznego zwężenia tętnicy podobojczykowej, taka sytuacja prowadzi do pojawienia się powikłań nieleczonego nadciśnienia - podkreśla lekarz.

3. To może być objaw choroby zapalnej tętnic

Jak wyjaśnia dr Bidiuk, o dużej różnicy w pomiarach mówimy wówczas, gdy wynosi ona 15 i więcej mmHG - przy ocenie ciśnienia skurczowego. Zwężenie tętnicy najczęściej jest spowodowane odkładaniem się w jej środku blaszek miażdżycowych.

- Najczęściej świadczy to o miażdżycowym zwężeniu tętnic, które doprowadzają krew do kończyny górnej, w tym tętnicy podobojczykowej i gałęzi, które od niej odchodzą. Nie zawsze jednak zwężenie tętnicy jest wywołane przez miażdżycę. Jest szereg chorób, na szczęście nieczęstych, które powodują podobny objaw. Są to choroby zapalne tętnic - wyjaśnia kardiolog.

Bywają też przypadki pacjentów, u których takie różnice są uwarunkowane genetycznie.

- To może być miażdżycowe zwężenie, dysplastyczne zwężenie, ale też ucisk przez guz, przez węzeł chłonny, to może być też tętniak aorty, który powoduje zaburzenia przepływu do danej tętnicy podobojczykowej - dodaje dr Gryglas.

4. Objawy choroby Takayasu

Różnica w wysokości ciśnienia na poszczególnych rękach może być też sygnałem choroby Takayasu (TA – Takayasu’s arteritis), która dotyka przede wszystkim młodych pacjentów - poniżej 40. roku życia.

- Może zacząć się jak przeziębienie, czyli stanem podgorączkowym, osłabieniem i bólami mięśniowo-stawowymi. W dalszym etapie rozwija się zapalenie ściany tętnic, co między innymi powoduje jej obrzęk i naciek zapalny. Przez to może zwęzić się światło takiej tętnicy - tłumaczy dr Bidiuk.

Objawy ogólne choroby Takayasu:

  • stany podgorączkowe,

  • objawy grypopodobne,

  • bóle mięśni i stawów,

  • nocne poty,

  • brak apetytu,

  • utrata masy ciała,

  • bóle pleców i brzucha z gorączką.

Lekarka wskazuje, że choroba Takayasu najczęściej atakuje główną tętnicę, czyli aortę i tętnice odchodzące od łuku aorty. - Zwężenie tych tętnic w konsekwencji może dawać między innymi bóle kończyn górnych, a w badaniu pojawi się różnica ciśnienia, jeśli zmiany zapalne dotyczą tylko tętnic po jednej stronie ciała - tłumaczy.

- Z kolei zajęcie tętnic szyjnych może powodować zawroty głowy, zaburzenia widzenia, a nawet udar mózgu. Choroba jest bardzo rzadka, ale przez to często się o niej zapomina - przyznaje dr Bidiuk.

Bywają przypadki, w których choroba Takayasu sama mija po ok. trzech miesiącach, jednak u większości pacjentów konieczne jest wprowadzenie leczenie przeciwzapalnego, łącznie z okresową hospitalizacją.

- Jest to bardzo poważna choroba autoimmunologiczna, która w większości przypadków towarzyszy pacjentowi do końca życia. Wymaga leczenia immunosupresyjnego i niestety skraca życie chorych. Najczęściej te osoby umierają na udar mózgu - dodaje dr Gryglas.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze