Czosnek w pochwie na infekcje. Ginekolog rozwiewa wszystkie wątpliwości
Infekcje intymne to dla niektórych problem tak wstydliwy, że zamiast odwiedzić specjalistę, próbują domowych metod. Ginekolodzy ostrzegają przed szkodliwością takich pomysłów. Jednym z najbardziej popularnych jest leczenie infekcji intymnych poprzez umieszczanie ząbków czosnku... w pochwie.
1. Czosnek na infekcje intymne
Dr Jennifer Gunter, autorka "The Vagina Bible", podkreśla, że nie ma dowodów na skuteczność "leczenia" czosnkiem, są natomiast dane wykazujące wzrost ryzyka zakażenia toksynami.
Wiąże się to z faktem, że czosnek rośnie w ziemi, w której bytują różne drobnoustroje. Pochwa to miejsce, które sprzyja namnażaniu bakterii.
Niektóre kobiety borykające się z infekcjami intymnymi, decydują się na umieszczenie czosnku wewnątrz pochwy. Liczą, na antybakteryjne właściwości warzywa.
Zapalenie pochwy czy pleśniawki to efekt zakażenia grzybicą. Zdaniem zwolenniczek naturalnych metod, czosnek powinien pozostawać wewnątrz pochwy aż trzy dni.
2. Domowe sposoby na grzybicę pochwy
Ginekolodzy odradzają podobne eksperymentowanie na swoim organizmie. Aplikowanie czosnku do pochwy może powodować namnażanie bakterii Clostridium, a nawet zatrucie organizmu botulinotoksyną, czyli jadem kiełbasianym. W ekstremalnych przypadkach może nawet dojść do śmierci.
Niektórzy sądzą, że allicyna zawarta w czosnku może działać przeciwgrzybicznie. Jednak włożony w całości, a nie zmiażdżony czosnek, wcale nie uwalnia allicyny.
Objawy zakażenia bakteriami Clostridium to m.in. biegunka, wymioty, osłabienie, porażenie układu nerwowego. Ok 10 proc. zachorowań kończy się zgonem.
W kontrolowanych warunkach botulinotoksynę stosuje się do paraliżowania mięśni twarzy w celu redukcji zmarszczek. Jednak pochodzące z gleby bakterie Clostridium mogą działać silnie toksycznie na organizm.
Chociaż pomysł leczenia czosnkiem wydaje się absurdalny, to statystyki mówią same za siebie. Szacuje się, że nawet 70 proc. kobiet leczy grzybicę pochwy samodzielnie. U wielu z nich to wcale nie grzybica jest przyczyną dolegliwości.
Ginekolog dr Jennifer Gunter ostrzega przed "domowymi metodami". - Jeśli nawet ktoś odczuwa pozytywne rezultaty takiego leczenia, jest to tylko efekt placebo - mówi.
Takiego samego zdania jest lek. Magdalena Pikul: - Nie zaleca się stosowania takich praktyk. Najlepiej zgłosić się do ginekologa.
3. Szkodliwe mity
Dr Gunter na swoim Twitterze rozprawia się również z innymi mitami. W styczniowym numerze "Marie Claire" znajdował się artykuł mówiący, że umieszczenie pietruszki w pochwie przyspiesza okres.
Jej działanie miało jakoby polegać na zmiękczaniu szyjki macicy i wpływie na hormony. Lekarze apelowali później, aby nie wkładać warzyw do pochwy ze względu na duże ryzyko dla zdrowia.
Niektóre kobiety narzekają, że są "zbyt luźne", jeśli chodzi o pochwę. W internecie krążą dziwaczne porady, jakoby aplikowanie octu jabłkowego mogło działać "zaciskająco" na pochwę.
Ginekolodzy uprzedzają, że jedynym skutkiem mogą być infekcje i podrażnienia. Zachęcają natomiast do ćwiczeń mięśni dna miednicy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.