Dramat ratowników z Warszawy. "Stracili cały dorobek życia"

W niedawnym pożarze w Ząbkach, w okolicach Warszawy, spaliło się mieszkanie ratowników medycznych. To rodzina z dwójką dzieci i choć nie ucierpieli fizycznie, to zostali bez dachu nad głową. Ratowali innych, a teraz sami potrzebują wsparcia, aby odbudować swoje życie i móc dalej pomagać chorym.

Małżeństwo ratowników medycznych potrzebuje pomocyMałżeństwo ratowników medycznych potrzebuje pomocy
Źródło zdjęć: © Facebook / zrzutka.pl

W pożarze rodzina z dziećmi straciła wszystko

Pożar wybuchł 16 listopada i szybko ogarnął całe mieszkanie na drugim piętrze przy ul. Powstańców w podwarszawskich Ząbkach. Ogień szybko ugaszono, ale mieszkanie zdążyło doszczętnie spłonąć.

Mieszkańców ewakuowano, ale stracili cały swój dobytek życia i zostali, tak jak stali, kompletnie bez niczego. Właściciele lokum to ratownicy Hanna i Krzysztof Kosyl oraz dwójka ich dzieci, które chodzą do szkoły.

"Mają dwójkę wspaniałych dzieci. Dziewczynkę i chłopca w wieku szkolnym. Ponieważ zostali z niczym, potrzebują naszej pomocy. Liczy się każda złotówka, by mogli poradzić sobie z nieszczęściem, jakie ich dotknęło" - zaapelowali bliscy rodziny, która ucierpiała w pożarze.

Wiceminister o zabójczej trutce na gryzonie. Mówi o głupocie

Para od wielu lat ratowała zdrowie i życie ludzi - była związana z ochroną zdrowia i placówkami medycznymi w Warszawie i jej okolicach.

Kim są pogorzelcy? To małżeństwo ratowników

Przyjaciele pary zorganizowali zbiórkę w internecie na pomoc dla poszkodowanych w pożarze ratowników. Chcą zebrać dla nich środki, aby szybko mogli odbudować swoje życie i dalej pomagać potrzebującym.

Jak napisali bliscy: "Dziś w nocy wydarzyła się tragedia spłonęło mieszkanie naszych przyjaciół. Krzysztofa i Hanny Kosyl. Na szczęście całej rodzinie nic się nie stało, niestety stracili cały dorobek życia i na dzień dzisiejszy dach nad głową. Mieszkanie jest doszczętnie zniszczone".

Opisali też, czym zajmuje się para pogorzelców: "Krzysztof i Hanna są ratownikami medycznymi i pielęgniarzami. Krzysztof od ponad 20 lat pracuje w Pogotowiu Ratunkowym w Warszawie, pracował także wiele lat w szpitalu w Drewnicy. Hania również wiele lat pracowała w Pogotowiu Warszawskim oraz w Szpitalu Praskim".

Pomoc dla dotkniętej pożarem rodziny ratowników można kierować TUTAJ.

Joanna Rokicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

  1. Fakt

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
Tych leków nadal brakuje. GIF aktualizuje listę
Tych leków nadal brakuje. GIF aktualizuje listę
Tabletki zamiast czekoladek? Taki prezent może się skończyć pobytem w szpitalu
Tabletki zamiast czekoladek? Taki prezent może się skończyć pobytem w szpitalu
Mogą zaszkodzić zdrowiu. "Jedne z najczęściej stosowanych leków"
Mogą zaszkodzić zdrowiu. "Jedne z najczęściej stosowanych leków"
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Na jej czele stanął Piotr Czauderna
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Na jej czele stanął Piotr Czauderna
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. "Nie ma i nie było mojej zgody"
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Popularna przekąska zbawienna dla mózgu. Naukowcy potwierdzają
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o nieprzygotowaniu do wojny. "To nasza 'pięta achillesowa'"
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego o nieprzygotowaniu do wojny. "To nasza 'pięta achillesowa'"
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Regularnie dostarczasz kwasów omega-3? Takie są skutki dla mózgu i serca
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Wirusy atakują układ pokarmowy. "Mamy trzykrotny wzrost przypadków"
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Nietypowe objawy miażdżycy. Ten znak ma nawet 75 proc. chorych
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Sieć wycofuje partię cytryn. Należy je zwrócić do sklepu lub wyrzucić
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"
Limitowanie badań znów zagrozi pacjentom. "Nie chcemy umierać w kolejkach"