Jest już w sklepach. Jedz, gdy skończyłeś 50 lat, zbija cholesterol i trójglicerydy
W październiku coraz częściej w dyskontach możemy spotkać kaki. Owoc znany także jako persymona lub hurma japońska, od wieków cieszy się popularnością w Azji, zwłaszcza w Japonii, Chinach i Korei. W ostatnich latach zyskał też uznanie naukowców – coraz więcej badań potwierdza, że regularne spożywanie kaki może przynieść korzyści dla serca, wzroku, jelit, a nawet układu odpornościowego. Zwłaszcza osoby po 50 r.ż. powinny się nim zainteresować.
W tym artykule:
Bogactwo witamin i składników mineralnych
Jedno kaki dostarcza około 55 proc. dziennego zapotrzebowania na witaminę A, a także witaminę C, potas, fosfor, magnez i błonnik pokarmowy. 100 g świeżego owocu zawiera około 6 g błonnika, 270 mg potasu oraz ponad 2 mg beta-kryptoksantyny, czyli silnego przeciwutleniacza z grupy karotenoidów.
Badania opublikowane w czasopiśmie "Food Chemistry" wskazują, że karotenoidy zawarte w kaki, takie jak beta-karoten, luteina i zeaksantyna, mogą wspierać zdrowie oczu, chroniąc siatkówkę przed uszkodzeniami oksydacyjnymi i związanym z wiekiem zwyrodnieniem plamki żółtej. Dlatego w diecie osób po 50-tce powinien być podstawą.
Persymony należą do owoców o wyjątkowo wysokiej zawartości antyoksydantów. Według badania z "Journal of Food Science" zawierają duże ilości polifenoli, flawonoidów i tanin, które pomagają neutralizować wolne rodniki i chronią komórki przed uszkodzeniami DNA.
Sezon na kaki. Dlaczego warto jeść te owoce?
W eksperymencie opublikowanym w "Food & Function" ekstrakt z kaki hamował markery stanu zapalnego oraz wykazywał działanie ochronne na wątrobę u modeli zwierzęcych. Autorzy sugerują, że regularne spożywanie kaki może zmniejszać ryzyko chorób zapalnych, takich jak miażdżyca czy cukrzyca typu 2.
Dobre dla serca
Wysoka zawartość błonnika, polifenoli i potasu sprawia, że kaki wspiera zdrowie układu sercowo-naczyniowego. Badanie opublikowane w "Nutrition Journal" wykazało, że spożywanie ekstraktu z persymony przez 12 tygodni u osób z hipercholesterolemią znacząco obniżało poziom cholesterolu LDL ("złego") i trójglicerydów, przy jednoczesnym wzroście frakcji HDL.
Z kolei na podstawie randomizowanego badania klinicznego opublikowanego w "Annals of Nutrition and Metabolism" oraz analiz zawartości błonnika i tanin w owocach kaki, naukowcy stwierdzili, że spożycie około 100–150 g kaki dziennie (czyli jednego średniego owocu) może obniżać stężenia cholesterolu LDL o około 8–12 proc. Efekt ten wynika głównie z obecności błonnika taninowego, który wiąże kwasy żółciowe i ogranicza wchłanianie cholesterolu w jelitach. Zjawisko to jest najbardziej widoczne u osób z podwyższonym poziomem cholesterolu (hipercholesterolemią).
Podkręca metabolizm
Kaki to doskonałe źródło błonnika rozpuszczalnego, który wspomaga trawienie i korzystnie wpływa na mikrobiotę jelitową. Polisacharydy obecne w miąższu kaki stymulują wzrost pożytecznych bakterii, takich jak Bifidobacterium i Lactobacillus, a jednocześnie hamują rozwój drobnoustrojów patogennych.
Dzięki temu owoce te mogą działać prebiotycznie, poprawiając perystaltykę jelit i łagodząc zaparcia.
Właściwości przeciwnowotworowe i neuroprotekcyjne
Coraz więcej danych wskazuje, że kaki może wspierać także profilaktykę chorób przewlekłych. W badaniu opublikowanym w "Antioxidants" wykazano, że ekstrakty z persymony hamują proliferację komórek nowotworowych jelita grubego w modelach in vitro. Odpowiadają za to m.in. flawonoidy, takie jak kwercetyna i kemferol.
To doskonały owoc dla seniorów. We "Frontiers in Pharmacology" opisano potencjalny wpływ kaki na układ nerwowy – zawarte w nim karotenoidy i polifenole chroniły neurony przed uszkodzeniami oksydacyjnymi, co może mieć znaczenie w profilaktyce chorób neurodegeneracyjnych, takich jak Alzheimer.
Jak bezpiecznie jeść kaki?
Najpopularniejsze odmiany to Fuyu (słodka, jadalna nawet na twardo) i Hachiya (miękka, dojrzewająca do konsystencji galaretki). Owoce można jeść na surowo, w sałatkach, deserach lub suszone – stanowią wtedy bogate źródło energii i błonnika.
Warto jednak pamiętać, że nadmierne spożycie surowych persymonów może prowadzić do powstawania tzw. bezoarów, czyli twardych złogów w żołądku. Zjawisko to jest bardzo rzadkie, ale opisane w literaturze medycznej (World Journal of Gastroenterology). Dlatego najlepiej jeść kaki w umiarkowanych ilościach, zwłaszcza w postaci dojrzałej.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Food Chemistry
- Journal of Food Science
- Food & Function
- Nutrition Journal
- World Journal of Gastroenterology
- Antioxidants
- Frontiers in Pharmacology
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.